No niby dubel, ale o w sumie dobrze, bo to fajny zeszyt jest, a nie każdy kupił Gothopię.
Zasadniczo to Egmont jest strasznie niekonsekwentny w wycinaniu lub zostawianiu czegoś. Np. wycieli z tomu 6 zeszyt #28, który podobno miał być w Wiecznym Batmanie 3, ale go tam nie byłu ze względu, że ta historia (z 28), tak naprawdę dublowała jeden z zeszytów z Wiecznego ale napisany z innej perspektywy, więc powinni go zostawić w 6 tomie Batman. W 4 tomie JLA wycieli Ziemię 2, która by świetnie pasowała, a zostawili w 3 tomie JLA 1000000, które (co bardzo czuć) jest oderwane od reszty tomu bo to cześć historii 1000000. Wydali w Śmierci zeszyty, które wcześniej wyszły w Sandmanie (wiem że to wydanie było na bazie Deluxe, ale podobnie było w JLA, a tam cieli), a przecież tak naprawdę głównymi odbiorcami były osoby czytające właśnie Sandman. Na plus na pewno przesuwanie materiału pomiędzy tomami Amerykańskiej Ligii Sprawiedliwości (tom 1) oraz Ligi Sprawiedliwości (tom 4), aby nie dublować materiału, ale znowu ten tom 4 to okrojone wydanie zbiorcze Trinity War. Jak napisałem zero konsekwencji.
A co do samej historii to wg mnie jest ona ważna za względu na to jak został przywrócony Bruce jako Batman i pasuje bardziej tu niż w Detective Comics.
Jak już tak majstrują przy tych wydaniach to szkoda, że w tym zbiorczym Detective Comics nie pominięto tego specjalnego wydania zeszytu #27 i nie zastąpiono go Batgirl #27, Catwoman #27-28, które były tie-inami do Gothtopia (rozbudowywały ten "event"), przez co odbiór tego tomu byłyby pewnie dużo lepszy.