trawa

Autor Wątek: Jan Hardy  (Przeczytany 88095 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline maximumcarnage

Odp: Jan Hardy
« Odpowiedź #150 dnia: Maj 30, 2013, 01:44:09 pm »
Skoro nie wszystkich to już jest to mit. Ja się zastanawiam tylko do czego to wszystko doprowadzi? Mitologizowanie na siłę i posługiwanie się tymi mitami żeby napuścić jedną grupę ludzi na drugą. Ciekawe czy dożyję czasów gdy zobaczę np. komiks opowiadający o wejściu w 1938 roku wojsk polskich razem z hitlerowskimi do Czech, finansowany z pieniędzy IPN? Raczej nie dożyję. Takich tematów jest cała masa i są skrzętnie pomijane. Łatwo jest mitologizować.

Dzięki Ralfi za te słowa. O to właśnie chodzi. Sam chciałbym doczekać takich czasów, w których obali się parę mitów i zacznie się poruszać także sprawy niewygodne.

A tak odnosząc się do komiksu ,,Jan Hardy", to jedyna szansa dla niego to właśnie budowanie popularności na antagonizmach. Twórca jak widać opowiedział się po jednej ze stron. Zobaczymy do czego go to doprowadzi.Osobiście jestem zniesmaczony nie tym co komiks przedstawia ale tym w jaki sposób jest promowany.

N.N.

  • Gość
Odp: Jan Hardy
« Odpowiedź #151 dnia: Maj 30, 2013, 01:44:43 pm »
Skoro nie wszystkich to już jest to mit. Ja się zastanawiam tylko do czego to wszystko doprowadzi? Mitologizowanie na siłę i posługiwanie się tymi mitami żeby napuścić jedną grupę ludzi na drugą. Ciekawe czy dożyję czasów gdy zobaczę np. komiks opowiadający o wejściu w 1938 roku wojsk polskich razem z hitlerowskimi do Czech, finansowany z pieniędzy IPN? Raczej nie dożyję. Takich tematów jest cała masa i są skrzętnie pomijane. Łatwo jest mitologizować.
Osobiście jestem za mitologizowaniem, a przeciwko napuszczaniu jednych grup ludzi na drugich. Przy okazji zauważę, że nie tylko IPN komiksy wydaje.

Offline maximumcarnage

Odp: Jan Hardy
« Odpowiedź #152 dnia: Maj 30, 2013, 01:46:36 pm »
Przy okazji zauważę, że nie tylko IPN komiksy wydaje.

Tylko, że sposób finansowania IPNu jest zgoła inny od zwykłego wydawnictwa.

Offline Ralfi#

Odp: Jan Hardy
« Odpowiedź #153 dnia: Maj 30, 2013, 02:05:57 pm »
Oczywiście, że nie tylko IPN, (są inne wydawnictwa, które także nie podejmują trudnych historycznych tematów), ale czy taki komiks miałby szanse na ukazanie się? A czy w Janie taki temat by się pojawił? Odpowiedź jest bardzo prosta. NIE.

N.N.

  • Gość
Odp: Jan Hardy
« Odpowiedź #154 dnia: Maj 30, 2013, 02:13:48 pm »
Tylko, że sposób finansowania IPNu jest zgoła inny od zwykłego wydawnictwa.
Czego ma dotyczyć ta rozmowa? Wolności wypowiedzi czy dostępu do finansów publicznych? Bo to drugie to trudna sprawa, ale są wydawcy prywatni (jak choćby jeden z rozmówców w tym temacie) uważający, że warto pewne rzeczy wydawać i nie tracący na tym pieniędzy. Są i inne możliwości publikacji: czego "Jan Hardy" jest dowodem.
Owszem IPN pewnego pólka strzeże, ale nie jest to organizacja niereformowalna. Jedynie czasu trzeba, by się zmieniła (za sto, dwieście lat będzie już małe okienko)

Offline maximumcarnage

Odp: Jan Hardy
« Odpowiedź #155 dnia: Maj 30, 2013, 02:25:28 pm »
Jedynie czasu trzeba, by się zmieniła (za sto, dwieście lat będzie już małe okienko)

Właśnie tego się obawiam. Trochę daleka perspektywa :smile:

Offline Strefa Komiksu

Odp: Jan Hardy
« Odpowiedź #156 dnia: Maj 30, 2013, 02:25:51 pm »
Cytuj
Skoro nie wszystkich to już jest to mit.
No, nie bardzo.
Ja robiłem komiks o "Drągalu"i w jego przypadku mogę brać całkowitą odpowiedzialność za prawdę historyczną (oczywiście zawartą w źródłach, do których miałem dostęp). Moim celem nie było tworzenie żadnego mitu, tylko ukazanie losów człowieka, który mnie zafascynował.
To, że projekt został sfinansowany przez IPN miało znaczenie o tyle, że później usunięto z niego jedną stronę, na którą miałem słabe papiery (czyli takie, które IPN uznał za mało wiarygodne), a ja nie miałem nic do gadania.
Dlatego kolejny komiks historyczny, nad którym pracuję, gdyż temat jest mi bliski, a nikt inny dotąd się nim w Komiksowie nie zainteresowałł, robię bez oglądania się na IPN.
Ale rzeczywiście odeszliśmy od tematu. Komiksowi "Jan Hardy" kibicuję, jak każdej nowej, polskiej produkcji przynajmniej do momentu przeczytania pierwszego albumu. Potem, to już zupełnie inna historia ;)

« Ostatnia zmiana: Maj 30, 2013, 04:27:30 pm wysłana przez Strefa Komiksu »

Offline Grzegorio

Odp: Jan Hardy
« Odpowiedź #157 dnia: Maj 30, 2013, 07:11:11 pm »
Ciekawyłby komiks ukazujący dramat funkcjonariuszy SB, którzy wsławili się zabójstwem ks. Popiełuszki albo o historii sanitariusza który zajmował się Grzegorzem Przemykiem i został oskarżony o przyczynienie się do jego zgonu. Ciekawy temat.

Offline Ralfi#

Odp: Jan Hardy
« Odpowiedź #158 dnia: Maj 30, 2013, 08:35:53 pm »
O Popiełuszce komiks już jest więc temat jest zamknięty, autorzy żyją, mają się dobrze, a o Przemyku? Czemu nie? Tylko żeby Przemyk nie rozwalał pięścią samochodów UB/SB/ORMO/MO itd. to może by się dało czytać. Taka forma dokumentu byłaby dobra. Zastanawiam się dlaczego kuleje u nas komiks dokumentalny? Mamy kapitalne serie wydawnicze, które od dawna siłują się z różnymi niewygodnymi tematami (wydawnictwo Czarne czy Carta Blanca - to bynajmniej nie wydawnictwa satanistyczne, a to drugie to nie znaczy Biały Szatan). Gdzie jest problem? Wydaje mi się, że w podejściu do swojej pracy. W przypadku książek dokumentalnych trzeba się mocno napracować a w drugim przypadku (Jan) można pleść androny. Oczywiście pleść można, każdy może, to wolny kraj tylko po co podpinać pod to jakieś ideologie? Dla mnie Jan Hardy to komiks komediowy, superbohaterski, rozrywkowy. Z odkłamywaniem historii ma tyle samo wspólnego co propaganda sukcesu ze wzrostem gospodarczym za Gierka.
« Ostatnia zmiana: Maj 30, 2013, 09:39:40 pm wysłana przez Ralfi# »

Offline Grzegorio

Odp: Jan Hardy
« Odpowiedź #159 dnia: Maj 30, 2013, 09:38:25 pm »
Dlaczego temat o Popiełuszce mialby być zamknięty? Żartem spytam czy o Batmanie powstał też tylko jeden komiks? I jeden i drugi przyodziewał czarne szaty i walczył ze złem ;) Temat można uznać za wyczerpany jeśli podjęłoby się podobną problematykę i z góry założone wnioski, tutaj bohaterem byłby przecież kto inny. Popiełuszko mógłby być świetnym tłem do wielu wydarzeń i ludzkich dramatów ale jako jednostka, którą gloryfikuję się przez medum komiksu wypada dość infantylnie. To nie narzekajacy na brak pieniędzy kaznodzieja, straszący ówczesny ustój swoją osobą i słowem podburzający wiernych przeciwko Państwu, w innych ustrojach takich przypadków było dziesiątki i są nadal. Strzelają im często w głowy w samych kościołach, choćby we Włoszech, i nie z każdego robią męczennika, zwłaszcza kiedy zamiast mówić o miłości i Bogu podburzają ludzi do obalenia systemu. O tym chciałbym kiedyś zobaczyć komiks.
 

N.N.

  • Gość
Odp: Jan Hardy
« Odpowiedź #160 dnia: Maj 30, 2013, 09:53:51 pm »
Dlaczego temat o Popiełuszce mialby być zamknięty? Żartem spytam czy o Batmanie powstał też tylko jeden komiks? I jeden i drugi przyodziewał czarne szaty i walczył ze złem ;) Temat można uznać za wyczerpany jeśli podjęłoby się podobną problematykę i z góry założone wnioski, tutaj bohaterem byłby przecież kto inny. Popiełuszko mógłby być świetnym tłem do wielu wydarzeń i ludzkich dramatów ale jako jednostka, którą gloryfikuję się przez medum komiksu wypada dość infantylnie. To nie narzekajacy na brak pieniędzy kaznodzieja, straszący ówczesny ustój swoją osobą i słowem podburzający wiernych przeciwko Państwu, w innych ustrojach takich przypadków było dziesiątki i są nadal. Strzelają im często w głowy w samych kościołach, choćby we Włoszech, i nie z każdego robią męczennika, zwłaszcza kiedy zamiast mówić o miłości i Bogu podburzają ludzi do obalenia systemu. O tym chciałbym kiedyś zobaczyć komiks.
 
Można by też o Popiełuszce zrobbić komiks a la Jan Hardy - nap*****lałby księzulo komuchów gołymi pięsciami i kopqami w tyłek wszczepiałby im bojaźń bożą, co by doprowadziło do upadku komunizmu. Fakt, że zginął można by zignorować lub też mażna by go było wskrzesić jak Supermana (nawet z tym samym uzasadnieniem). Moim zdaniem super-Popiełuszko byłby dużo bardziej zajebistym bohaterem niż jakiś Hardy.

Offline Ralfi#

Odp: Jan Hardy
« Odpowiedź #161 dnia: Maj 30, 2013, 10:02:40 pm »
Temat jest zamknięty bo nikt się na to nie zdecyduje. Autor zaraz byłby pociągnięty do sądu za obrazę uczuć religijnych. To jest paragraf, który czyni "cuda". Na przykład zamyka wystawy sztuki.

Offline Grzegorio

Odp: Jan Hardy
« Odpowiedź #162 dnia: Maj 30, 2013, 10:11:37 pm »
Można by też o Popiełuszce zrobbić komiks a la Jan Hardy - nap*****lałby księzulo komuchów gołymi pięsciami i kopqami w tyłek wszczepiałby im bojaźń bożą, co by doprowadziło do upadku komunizmu. Fakt, że zginął można by zignorować lub też mażna by go było wskrzesić jak Supermana (nawet z tym samym uzasadnieniem). Moim zdaniem super-Popiełuszko byłby dużo bardziej zajebistym bohaterem niż jakiś Hardy.

Mistrz!  :lol:  Niczym Feniks z popiołu, Popiełuszko powstałby i rzekłby wypluwając robaka z ust (pod dłuższej chwili poszukiwania między zębami tegoż) "Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi..." przy okazji prosząc przerażonego  funkconariusza SB o gryza kanapki z szynką konserwową i mrucząc, przeżuwając zapytałby czy rzeczona szynka pochodzi z Krakusa. Episkopat będzie starał się zablokować dystrybucję, pójdzie szum jak przy Chopinie z cwelohaustu i sukces murowany. Całość mógłby narysować Zygmunt Similak do scenariusza Alana Moore'a, przy założeniu, że ten pierwszy zechciałby podjąć się współpracy  :neutral:

N.N.

  • Gość
Odp: Jan Hardy
« Odpowiedź #163 dnia: Maj 30, 2013, 10:25:32 pm »

Mistrz!  :lol:  Niczym Feniks z popiołu, Popiełuszko powstałby i rzekłby wypluwając robaka z ust (pod dłuższej chwili poszukiwania między zębami tegoż) "Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi..." przy okazji prosząc przerażonego  funkconariusza SB o gryza kanapki z szynką konserwową i mrucząc, przeżuwając zapytałby czy rzeczona szynka pochodzi z Krakusa. Episkopat będzie starał się zablokować dystrybucję, pójdzie szum jak przy Chopinie z cwelohaustu i sukces murowany. Całość mógłby narysować Zygmunt Similak do scenariusza Alana Moore'a, przy założeniu, że ten pierwszy zechciałby podjąć się współpracy  :neutral:
Absolutnie nie rozumiem, czemu Pan kpi. Przecież pomysł takiego komiksu o Popiełuszce w niczym nie ustępuje pomysłowi komiksu o Janie Hardym, a nawet go dystansuje, bo opowieść ta dotyczy czasów nam bliższych i postaci bliższych naszemu sercu.

Offline Dreadnought

Odp: Jan Hardy
« Odpowiedź #164 dnia: Maj 31, 2013, 08:26:04 am »
Popiełuszko odpada - zbyt delikatna materia. Wiele osób co go znało wciąż żyje, jego kult rozwija się dynamicznie. Np. u mnie w parafii jest ołtarz jemu poświęcony.
No chyba, że miałby to być komiks historyczny z silnymi watkami czynienia cudów - uzdrowień, nawróceń. Ale o latanie czy strzelanie promieniami (a więc już magie New Age) byłby raban i pewnie proces.
Part man, part machine - all cybercommando.