trawa

Autor Wątek: Wojny forumowe [wydzielone z innych tematów]  (Przeczytany 36250 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Deg

  • Gość
Odp: Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #105 dnia: Czerwiec 04, 2013, 06:11:15 pm »
Nie usprawiedliwiaj swojego postępowania. Takimi wpisami obrażasz ludzi kupujących rzeczy używane, zrównując ich ze zwykłymi piratami.
Generalnie trąci mi tu trochę hipokryzją - ludzie, którzy kupują np. używane gry czy komiksy nie tylko nie pozwalają zarobić autorowi /wydawcy / dystrybutorowi pozbawiając go zysku ze sprzedaży nowego egzemplarza, ale dodatkowo zapewniają korzyść materialną komuś, kto z tworzeniem danego produktu nie miał nic wspólnego (w przypadku komiksów bywa, że jest to wielokrotność poniesionego pierwotnie wydatku). Ktoś kto umieszcza w sieci pirackie kopie rzadko na tym zyskuje finansowo, a mechanizm pozbawienia twórcy wynagrodzenia jest ten sam. Zgoda, skala procederu jest mniejsza, ale chyba chodzi o zasadę? Dlaczego tak chętnie potępia się ściąganie skanów, a sprzedaż np. Arkham Asylum za 300 zł uważa się za coś normalnego? Bo sprzedawca już raz na tym zarobił? W przypadku zeskanowanego komiksu też najpierw ktoś musiał go kupić. Jak dla mnie można tu postawić znak równości: wrzucam plik do sieci, okradam twórcę na bliżej nieokreśloną sumę; sprzedaję komiks, który już przeczytałem: też okradam, też na sumę nieokreśloną, tyle że przypuszczalnie mniejszą. W drugim przypadku wszyscy patrzą na to poprzez palce, bo kwota stosunkowo mała, a poza tym wszyscy sprzedają...

N.N.

  • Gość
Odp: Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #106 dnia: Czerwiec 04, 2013, 06:18:57 pm »
Generalnie trąci mi tu trochę hipokryzją - ludzie, którzy kupują np. używane gry czy komiksy nie tylko nie pozwalają zarobić autorowi /wydawcy / dystrybutorowi pozbawiając go zysku ze sprzedaży nowego egzemplarza, ale dodatkowo zapewniają korzyść materialną komuś, kto z tworzeniem danego produktu nie miał nic wspólnego (w przypadku komiksów bywa, że jest to wielokrotność poniesionego pierwotnie wydatku). Ktoś kto umieszcza w sieci pirackie kopie rzadko na tym zyskuje finansowo, a mechanizm pozbawienia twórcy wynagrodzenia jest ten sam. Zgoda, skala procederu jest mniejsza, ale chyba chodzi o zasadę? Dlaczego tak chętnie potępia się ściąganie skanów, a sprzedaż np. Arkham Asylum za 300 zł uważa się za coś normalnego? Bo sprzedawca już raz na tym zarobił? W przypadku zeskanowanego komiksu też najpierw ktoś musiał go kupić. Jak dla mnie można tu postawić znak równości: wrzucam plik do sieci, okradam twórcę na bliżej nieokreśloną sumę; sprzedaję komiks, który już przeczytałem: też okradam, też na sumę nieokreśloną, tyle że przypuszczalnie mniejszą. W drugim przypadku wszyscy patrzą na to poprzez palce, bo kwota stosunkowo mała, a poza tym wszyscy sprzedają...
Naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy kupieniem jednego egzemplarza i późniejszym sprzedaniem go komuś innemu, a kupieniem egzemplarza, powieleniem go i dystrubucją jego kopii?

Offline maximumcarnage

Odp: Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #107 dnia: Czerwiec 04, 2013, 06:21:06 pm »
Generalnie trąci mi tu trochę hipokryzją - ludzie, którzy kupują np. używane gry czy komiksy nie tylko nie pozwalają zarobić autorowi /wydawcy / dystrybutorowi pozbawiając go zysku ze sprzedaży nowego egzemplarza, ale dodatkowo zapewniają korzyść materialną komuś, kto z tworzeniem danego produktu nie miał nic wspólnego (w przypadku komiksów bywa, że jest to wielokrotność poniesionego pierwotnie wydatku). Ktoś kto umieszcza w sieci pirackie kopie rzadko na tym zyskuje finansowo, a mechanizm pozbawienia twórcy wynagrodzenia jest ten sam. Zgoda, skala procederu jest mniejsza, ale chyba chodzi o zasadę? Dlaczego tak chętnie potępia się ściąganie skanów, a sprzedaż np. Arkham Asylum za 300 zł uważa się za coś normalnego? Bo sprzedawca już raz na tym zarobił? W przypadku zeskanowanego komiksu też najpierw ktoś musiał go kupić. Jak dla mnie można tu postawić znak równości: wrzucam plik do sieci, okradam twórcę na bliżej nieokreśloną sumę; sprzedaję komiks, który już przeczytałem: też okradam, też na sumę nieokreśloną, tyle że przypuszczalnie mniejszą. W drugim przypadku wszyscy patrzą na to poprzez palce, bo kwota stosunkowo mała, a poza tym wszyscy sprzedają...

Czyli krótko mówiąc postulujesz żeby ludzie nie mogli dysponować legalnie nabytym dobrem i stawiasz znak równości między nimi a zwykłymi złodziejami. Gratuluję logicznego myślenia. Dreadnought jest z Ciebie dumny.

BTW Rozumiem, że sprzedając książkę, komiks czy samochód jestem zwykłym złodziejem, nawet jeśli nabyłem je legalnie?

Offline peta18

Odp: Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #108 dnia: Czerwiec 04, 2013, 06:22:14 pm »
Generalnie trąci mi tu trochę hipokryzją - ludzie, którzy kupują np. używane gry czy komiksy nie tylko nie pozwalają zarobić autorowi /wydawcy / dystrybutorowi pozbawiając go zysku ze sprzedaży nowego egzemplarza, ale dodatkowo zapewniają korzyść materialną komuś, kto z tworzeniem danego produktu nie miał nic wspólnego (w przypadku komiksów bywa, że jest to wielokrotność poniesionego pierwotnie wydatku). Ktoś kto umieszcza w sieci pirackie kopie rzadko na tym zyskuje finansowo, a mechanizm pozbawienia twórcy wynagrodzenia jest ten sam. Zgoda, skala procederu jest mniejsza, ale chyba chodzi o zasadę? Dlaczego tak chętnie potępia się ściąganie skanów, a sprzedaż np. Arkham Asylum za 300 zł uważa się za coś normalnego? Bo sprzedawca już raz na tym zarobił? W przypadku zeskanowanego komiksu też najpierw ktoś musiał go kupić. Jak dla mnie można tu postawić znak równości: wrzucam plik do sieci, okradam twórcę na bliżej nieokreśloną sumę; sprzedaję komiks, który już przeczytałem: też okradam, też na sumę nieokreśloną, tyle że przypuszczalnie mniejszą. W drugim przypadku wszyscy patrzą na to poprzez palce, bo kwota stosunkowo mała, a poza tym wszyscy sprzedają...
Ty tak serio? Jak sprzedaje ksiazke/komiks to okradam wydawce? Wychodzi na to ze wszyscy, ktorzy sprzedaja legalnie nabyty produkt okradaja innych, poczawszy od drukarni, ktora przeciez papier musial kupic od kogos a pozniej go sprzedaje wydawcy drozej, o farbie nie wspominajac, przejdzmy do ksiegarni, ktora kupila komiks od wydawcy taniej a sprzedaje drozej - szok! I te wszystkie diabelskie antykwariaty, nie dosc ze kupili od zlodzieja to jeszcze zlodziejsko odsprzedaja innym! W glowie sie to nie miesci!

PS. skoro to jest kradziez, to trzeba jakos inaczej nazwac ta druga kradziez, bo jakos ten mechanizm do niej nie pasuje.
Buk, Hodor i Dziczyzna

Deg

  • Gość
Odp: Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #109 dnia: Czerwiec 04, 2013, 06:29:45 pm »
Naprawdę nie widzisz różnicy pomiędzy kupieniem jednego egzemplarza i późniejszym sprzedaniem go komuś innemu, a kupieniem egzemplarza, powieleniem go i dystrubucją jego kopii?
Oczywiście, że widzę. Różnicę skali pozbawiania zysku autora. To napisałem.
Czyli krótko mówiąc postulujesz żeby ludzie nie mogli dysponować legalnie nabytym dobrem i stawiasz znak równości między nimi a zwykłymi złodziejami. Gratuluję logicznego myślenia. Dreadnought jest z Ciebie dumny.

BTW Rozumiem, że sprzedając książkę, komiks czy samochód jestem zwykłym złodziejem, nawet jeśli nabyłem je legalnie?
Zauważ, że nikogo nie nazwałem złodziejem. Uznaję jedynie, że sprzedając komuś używaną książkę czy samochód sprawiasz, że autor / producent już nie sprzeda tej osobie nowego egzemplarza.
Ty tak serio? Jak sprzedaje ksiazke/komiks to okradam wydawce? Wychodzi na to ze wszyscy, ktorzy sprzedaja legalnie nabyty produkt okradaja innych, poczawszy od drukarni, ktora przeciez papier musial kupic od kogos a pozniej go sprzedaje wydawcy drozej, o farbie nie wspominajac, przejdzmy do ksiegarni, ktora kupila komiks od wydawcy taniej a sprzedaje drozej - szok! I te wszystkie diabelskie antykwariaty, nie dosc ze kupili od zlodzieja to jeszcze zlodziejsko odsprzedaja innym! W glowie sie to nie miesci!

PS. skoro to jest kradziez, to trzeba jakos inaczej nazwac ta druga kradziez, bo jakos ten mechanizm do niej nie pasuje.
A jeśli ktoś, kto kupi komiks, zrobi jego skan i udostępni go jednej osobie, a swój egzemplarz wyrzuci, to kradnie czy nie?

Offline peta18

Odp: Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #110 dnia: Czerwiec 04, 2013, 06:33:12 pm »
A jeśli ktoś, kto kupi komiks, zrobi jego skan i udostępni go jednej osobie, a swój egzemplarz wyrzuci, to kradnie czy nie?
W mysl prawa autorskiego i praw pokrewnych odpowiedz jest oczywista. Wystarczy przeczytac pierwsza lepsza strone redakcyjna danego komiksu zeby znalezc na to pytanie odpowiedz.
Buk, Hodor i Dziczyzna

Offline maximumcarnage

Odp: Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #111 dnia: Czerwiec 04, 2013, 06:35:58 pm »
.Zauważ, że nikogo nie nazwałem złodziejem. Uznaję jedynie, że sprzedając komuś używaną książkę czy samochód sprawiasz, że autor / producent już nie sprzeda tej osobie nowego egzemplarza.

A skąd wiesz, że ta osoba kupi nowy egzemplarz? Może stać ją na używany, a może wyczerpał się nakład. Zrównywanie takiej osoby ze złodziejem wrzucającym pirackie skany to naprawdę szczyt bezczelności.

Offline hans

Odp: Odp: Spider-man
« Odpowiedź #112 dnia: Czerwiec 04, 2013, 06:36:18 pm »
Co za absurd - może lepiej wyłączyć opcję "Zgłoś do moderatora" zamiast karać użytkowników za korzystanie z niej?
Inna sprawa, że nie otrzymywałbyś tyle maili, gdyby moderatorzy wykonywali swoją robotę. Bo na razie ograniczają się tylko do pisania postów ostrzegawczych, które i tak już wszyscy dawno zaczęli ignorować.

Offline maximumcarnage

Odp: Odp: Spider-man
« Odpowiedź #113 dnia: Czerwiec 04, 2013, 06:42:12 pm »
Dobra, jedna kwestia i kończymy. Dreadnought rozpoczął dyskusję, w której przyznał się do czytania pirackich skanów. Co więcej propaguje tę metodę zapoznania się z komiksem, wmawiając iż nie jest to piractwo, jest zgodne z prawem i jest to tym samym co sprzedaż używanego egzemplarza komiksu. Jak widać w dyskusji o WKKM takich osób jest więcej.
Pytam więc, czy treść jego postów jest zgodna z regulaminem forum? Jeśli tak, to milczę i mam to w dupie.

Deg

  • Gość
Odp: Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #114 dnia: Czerwiec 04, 2013, 06:50:54 pm »
A skąd wiesz, że ta osoba kupi nowy egzemplarz? Może stać ją na używany, a może wyczerpał się nakład. Zrównywanie takiej osoby ze złodziejem wrzucającym pirackie skany to naprawdę szczyt bezczelności.
Pierwsze zdanie to akurat argument najczęściej używany przez obrońców piractwa :???: ??:
Drugie zresztą też, osoby ściągające często powołują się na wysokie ceny lub niedostępność produktu...
W mysl prawa autorskiego i praw pokrewnych odpowiedz jest oczywista. Wystarczy przeczytac pierwsza lepsza strone redakcyjna danego komiksu zeby znalezc na to pytanie odpowiedz.
Jeśli mówimy o prawie, to Dreadnought ściągając cbr'y (zakładając, że to zrobił), nie złamał przypuszczalnie żadnego obowiązującego w RP. Jeśli mówimy o moralności (a tak mi się wydawało), to ponawiam pytanie.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 04, 2013, 06:59:03 pm wysłana przez Deg »

Offline peta18

Odp: Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #115 dnia: Czerwiec 04, 2013, 06:54:26 pm »
Jeśli mówimy o prawie, to Dreadnought ściągając cbr'y (zakładając, że to zrobił, nie złamał przypuszczalnie żadnego obowiązującego w RP. Jeśli mówimy o moralności (a tak mi się wydawało), to ponawiam pytanie.
Pytanie bylo inne, sam je zadales, ja Ci rzeczowo odpowiedzialem - przeczytaj stopke redacyjna jakiegolwiek komiksu a znajdziesz odpowiedz na zadane przez Ciebie pytanie. Drobna podpowiedz: znajomosc jezyka angielskiego bedzie przydatna.
Buk, Hodor i Dziczyzna

Deg

  • Gość
Odp: Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #116 dnia: Czerwiec 04, 2013, 07:08:19 pm »
A jeśli ktoś, kto kupi komiks, zrobi jego skan i udostępni go jednej osobie, a swój egzemplarz wyrzuci, to kradnie czy nie?
Pytanie bylo inne, sam je zadales, ja Ci rzeczowo odpowiedzialem - przeczytaj stopke redacyjna jakiegolwiek komiksu a znajdziesz odpowiedz na zadane przez Ciebie pytanie. Drobna podpowiedz: znajomosc jezyka angielskiego bedzie przydatna.
Sprawdziłem stopki w Egmoncie, Taurusie i Hachette - nie ma nic o kradzieżach. Za to w Hachette jest ciekawa klauzula: "(...) sprzedaż aktualnych lub archiwalnych albumów Kolekcji po cenie innej niż wydrukowana na okładce jest działaniem na szkodę Wydawcy (...)". Przyznawać, się kto opchnął już WKKM po innej cenie niż okładkowa?  :lol:

Offline maximumcarnage

Odp: Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #117 dnia: Czerwiec 04, 2013, 07:12:16 pm »
Pierwsze zdanie to akurat argument najczęściej używany przez obrońców piractwa :???: ??: ??:
Drugie zresztą też, osoby ściągające często powołują się na wysokie ceny lub niedostępność produktu...Jeśli mówimy o prawie, to Dreadnought ściągając cbr'y (zakładając, że to zrobił), nie złamał przypuszczalnie żadnego obowiązującego w RP. Jeśli mówimy o moralności (a tak mi się wydawało), to ponawiam pytanie.

Jeśli nie widzisz różnicy między legalnie nabytym dobrem i swobodą dysponowania tym dobrem, a zwykłym złodziejstwem, to współczuję. Pewnym ludziom ciężko jest coś wytłumaczyć.

Co do Dreadnoughta, to owszem, złamał. Odsyłam do ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych.  I na przyszłość proszę mówmy o faktach, a nie o tym co się komuś wydaje. Przepisy regulują jasno te kwestie.

Offline radef

Odp: Odp: Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.3
« Odpowiedź #118 dnia: Czerwiec 04, 2013, 07:18:58 pm »
Za to w Hachette jest ciekawa klauzula: "(...) sprzedaż aktualnych lub archiwalnych albumów Kolekcji po cenie innej niż wydrukowana na okładce jest działaniem na szkodę Wydawcy (...)". Przyznawać, się kto opchnął już WKKM po innej cenie niż okładkowa?  :lol:
To jest standardowa formułka przy wszystkich publikacjach kioskowych. Wystarczy spojrzeć na wydawane przez Egmont "Giganty" i serie pochodne - ta sama formułka.
Czytaj Kaczą Agencję Informacyjną - http://www.komiksydisneya.pl/
Kupuj na Book Depository wspierając KAI - http://www.bookdepository.com/?a_aid=kaczaagencja

Offline Jaroslaw_D

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 643
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pokolenie TM-Semic
    • Półka z Kulturą
Odp: Odp: Spider-man
« Odpowiedź #119 dnia: Czerwiec 04, 2013, 07:26:51 pm »
Co za absurd - może lepiej wyłączyć opcję "Zgłoś do moderatora" zamiast karać użytkowników za korzystanie z niej?
Inna sprawa, że nie otrzymywałbyś tyle maili, gdyby moderatorzy wykonywali swoją robotę. Bo na razie ograniczają się tylko do pisania postów ostrzegawczych, które i tak już wszyscy dawno zaczęli ignorować.

<lubię to>
"Nie potrafię podać niezawodnego przepisu na sukces, ale mogę podać przepis na porażkę: staraj się wszystkich zadowolić". - Herbert Bayars Swope