O syndromie WKKM

[Blaskowitz]

mogę   Ci podać kilka komiksów które wyszły przed WKKM, a teraz są trudne do   dostania. Czy to też zasługa WKKM (a żaden z nich nie jest komiksem   superbohaterskim).
normalna sprawa, że nakłady się kiedyś kończą. Dorabianie ideologii "to na stówę przez WKKM" jest deko dziwne.

Może po prostu źle się wyraziłem, ale chodziło mi dokładnie o to samo co Tobie. Zmiana ceny SS:R wynika ze zwykłego wyczerpania podstawowego nakładu i nie ma co doszukiwać się tu jakichś większych zależności.

[Ystad]

Może po prostu źle się wyraziłem, ale chodziło mi dokładnie o to samo co Tobie. Zmiana ceny SS:R wynika ze zwykłego wyczerpania podstawowego nakładu i nie ma co doszukiwać się tu jakichś większych zależności.

a luz. skuza.

z resztą, jeżeli byłby jakoś "syndrom WKKM" to raczej nie znalazłby się tam wymieniony przez Emeryta

Punisher zbiorczy z Mandragory - 90.50zł

bo po co miałby się znaleźć? Wszak wystarczy poczekać jakiś czas i drugą część z Haczet kupi się za 40 zeta, prawda? Chyba, że ktoś kto wydał już 39,99zł tak chętnie przeczytałby zakończenie historii, że wydał dodatkowe 90plus przesyłka (a 40 później i tak wyda, żeby nie psuć sobie grzbietu). Deko nielogiczne.

[Nawimar]

W przynajmniej jednym znanym mi przypadku jest nieco inaczej. Gość, który zakończył swoją przygodę z komiksami na etapie "Diabła stróża" z Egmontu za sprawą WKKM nagle dowiedział się, że w Polsce publikowała interesujące go tytuły Mandragora i Mucha. Dlatego teraz nadrabia zaległości. Stąd może być z tym różnie.

[maximumcarnage]

wczorajsze aukcje z allegro:

Silver Surfer: Requiem - 115zł
Punisher zbiorczy z Mandragory - 90.50zł
Essential Ghost Rider - 110zł
Punisher Born zbiorczy - 110zł

Czy przed WKKM te komiksy osiągały takie ceny?

To nie syndrom WKKM, a wypadkowa 2 zjawisk: szału przedświątecznych zakupów i aukcji od złotówki. W przypadku takiej aukcji człowiek traci głowę i przepłaca za coś, co jest do zdobycia za dużo mniejsze pieniądze. Sam tak miałem nieraz. Po pewnym czasie tak się napalasz na przedmiot, że chcesz wygrać aukcję i nie myślisz o kosztach. Wystarczy spojrzeć na aukcje zakończone z tymi przedmiotami żeby stwierdzić, że wymienione komiksy można spokojnie dostać po cenie okładkowej albo nawet poniżej.
Sam brałem udział w tej aukcji Essentiala Ghost Ridera i cieszę się że odpuściłem w odpowiednim momencie, bo niewiele brakowało a byłbym zwycięzcą    Na całe szczęście zluzowałem i mam już 2 oferty sprzedaży tego tomu (najwyższa to 100 złotych z przesyłką). Jako ciekawostkę powiem, że gdyby gość wystawił ten komiks w opcji "kup teraz " to za takie pieniądze nikt by go nie kupił (wystarczy zobaczyć zakończone aukcje). Co te aukcje od złotówki potrafią zrobić z człowiekiem...

[adro]

No ceny tych komiksow juz wczesniej byly spore . Mimo wszystko syndrom wkkm to  jest fakt.
pzdr

[zielone_biurko]

Przed WKKM (w okresie rzutu testowego) zakupiłem Essential Ghost Ridera za 39 zł Z kolei SS: Requiem za 45 zł w gildii tuż przed oficjalnym startem WKKM. Niesamowicie w górę poszybowały ceny