Za dużo tych tematów na forum... Wątki się dublują i niestety recenzje raz są w jednym raz w drugim (np. Liga Sprawiedliwości i New 52)...
Liga Sprawiedliwości Trójka, muszę przyznać że obawiałem się tego komiksu jak cholera. Trzy ligi Sprawiedliwości na raz? Do tego jedna o której praktycznie nic nie wiedziałem, z całkowicie obcymi dla mnie bohaterami. Ale, ale, ale toż to genialna lektura. Zawiła fabuła, w której już na początku możemy czuć się zawiedzeni, no jak to największy detektyw Gotham City nie potrafi wyjaśnić co stało się z jego najlepszym przyjacielem? Ale po chwili, kilku kadrach i stronach na szczęście widzimy, że scenarzyści jednak wszystko przewidzieli i zawiła fabuła staje się jeszcze bardziej zagmatwana. Wszystkie elementy układanki scalają się na ostatnich stronach, otwierając zarazem kolejne pytania.
Motyw z Ziemią Trzy i tamtejszym Syndykatem Zbrodni
całkowicie mnie zszokował, muszę przyznać że dawno nie czułem się tak przejęty.
Sama postać planująca konflikt pomiędzy ligami również okazała się niezwykłym pomysłem, nie chcę pisać wprost, bo pewnie większość forumowiczów jeszcze tego komiksu nie miała okazji przeczytać. Twórcy mieli okazję wprowadzić nutę szaleństwa do charakteru każdej postaci, co wzbudziło we mnie spory aplauz. Dzięki puszce Pandory, zachowania herosów mogły być inne niż w poprzednich przygodach lig.
Na koniec jeszcze raz chciałbym zwrócić uwagę na stworzenie eventu z głową, zaplanowaniem szczegółów. Chociaż niesamowicie żałuję, że nie otrzymaliśmy przed "Trójką" tomu z JSD, bo pewnie lektura samej "Trójki" sprawiłaby jeszcze większą przyjemność.