0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Po różnych perytpetiach zdrowotno-życiowych podjąłem decyzję, że nie będzie wersji papierowej. Zielona Polana będzie dostępna tylko w wersji elektronicznej. Chyba, że znajdzie się ktoś kto się tym zajmie jako wydawca. OSOBY, KTÓRE ZAKUPIŁY W PRZEDSPRZEDAŻY OTRZYMAJĄ WERSJE PAPIEROWE. Kolekcjonerzy będą mieć pradziwe białe kruki - będzie tylko 10 egzemplarzy, numerowanych itp..A teraz w kwestii zaległego wyjaśnienia, które jest niestety bardzo prozaiczne - od dłuższego czasu zmagałem się z nawrotem dość kłopotliwej i upierdliwej choroby z dzieciństwa. Pech chciał, że akurat podczas prac nad Polaną i Protektorami choroba się nasiliła. Protektorzy zawiśli, a Polanę usiłowałem skończyć , ale życie miało inne plany i skończyło się na pobycie w szpitalu. Usiłowałem to wszystko wziąć z humorem, niestety nie dało się. Na szczęśćie chodziłem do właściwego lekarza, który pracował we właściwym szpitalu. (Jesli ktoś potrzebuje dobrego lekarza od atopii w Krakowie - niech pisze).Za brak kontaktu i inne spowodowane opóźnieniem problemy - bardzo przeraszam i obiecuję poprawę i każdemu oczekującemu stawiam obowiązkowe piwo jak si.ę spotkamy - w Krakowie, Łodzi albo w Warszawie. Na razie Polana jest dostępna na allegro i u mnie na blogu. Ja wracam do Protektorów - może będzie lepiej - mają wieksze zainteresowanie i nie są tak niszowi.