ARQ to inna bajka. Co do punktów wspólnych Rorka z Koziorożcem, proponowałbym się tym nie przejmować - nie jest to na tyle istotne, że nie można czytać Rorka bez znajomości Koziorożca i na odwrót. Tak jak napisał donTomaszek, w komiksach Andreasa wiele smaczków odkrywa się przy kolejnym czytaniu. Chronologicznie najpierw powstał Rork, ale w późniejszym Koziorożcu mają miejsce zdarzenia, które prowadzą do pojawienia się w Rorku jednej z postaci.