Dział powikłań, czyli kto tu zagląda :) vol. 21

[Sir_Ace]

Co do WL2, to przyjaciel - wielbiciel starych rpg'ów, który na nowy WL czekał jak na zbawienie - stwierdził, co następuje:
- fabuła - średnia, nic porywającego
- grafika - mocno średnia, niby miał być oldschool, ale nie do końca wyszedł
- gameplay - słaby
- warstwa taktyczna walk - tragiczna
odradził mi kupno.

Bunkrów nie ma, ale i tak jest fajnie. Jak na grę za 60zł nawet bardzo.

[Wilk Stepowy]

Mam pytanko. Czy ktoś bawi się w odtwarzanie DVD/BD z innych regionów niż nas rodzimy? Jeżeli tak, to w jaki sposób? Jakiś program, hackowanie regionów, specjalny odtwarzacz?

[Hunter Killer]

Oż, od 2 dni wsiąkłem w ending Black Bulleta i Chrome Shelled Regios. Ten drugi nawet do tego stopnia, że z chęcią bym poczytał sobie novwelki. A jest co czytać, bo wszystkich jest 25.
Na razie zaspokajam się mangą i anime. :P

PS.
Po ostatnim rozdziale Akame ga Kill! mam dziwne-drażniące i złe przeczucie, że Mein zginie...kurcze a zacząłem ją lubić.

[Wilk Stepowy]

Czytaj CSR, bo anime jest naprawdę nędzne w porównaniu do novelek.

I nie kracz w sprawie Mein - zresztą, jak dotąd, to autor nie mordował postaci jedna za drugą.

[Hunter Killer]

Skoro twierdzić, że anime CSR jest do bani to chyba odpuszczę, poczytałem mangę i jakoś tak mam wrażenie braku ładu i składu, faktycznie zrobili coś na podstawie novelek by nabić kasę, bo z tego co wyszukałem to nie ma dobrej adaptacji. Jedynie anime ponoć najbliżej nawiązuje.

Co do Mein to mam takie złe przeczucie... chociaż ostatnio ukatrupili tą Seryuu czy jak jej tam, to nawet się ucieszyłem, bo już mnie irytowała z tą swoją manią sprawiedliwości. Niestety Mein zaczyna się otwierać  przed Tatsumim a ostatnio jak Chelsa się zaczęła otwierać i nawet polubiła ekipę to autor ją ubił. No ale miejmy nadzieję, że nikt nie zginie, może po za ministrem.

[Hollow]

Novelki CSR są świetne. Opisy walk są ciekawsze i dynamiczniejsze niż to co widzimy w anime, postacie lepiej wykreowane (te w anime są płytkie jak kałuża), a niektóre w ogóle pominięto, no i wyjaśnione jest wiele zagadnień, które  pozoru wydawały się bezsensowne (na przykład dlaczego ludzie nie mieli wpływu na to jak poruszają się miasta.
Nie ma co porównywać mangi czy anime.

Niedawno przeczytałem 2 tomy nowelki Silver Cross and Draculea - haremówka o licealiście, który został napadnięty przez wampirzyce z amnezją. Ku jej zaskoczeniu okazuje się odporny na jej moce i nic sobie nie robi z ataku. Potem zamieszkują razem spotykają różne dziwne stworzenia, chodzą do szkoły i próbują dowiedzieć się coś o przeszłości wampira. Seria byłaby fajna gdyby krwiopijca nie był taki denerwujący. Co trzecie wypowiedziane przez nią zdanie brzmi: "Jesteś hałaśliwy, zamknij się"

[wyspa]

Za dużo ostatnio nie czytam, ale skończyłem Spice & Wolf więc pewnie za jakiś czas coś podniosę z japońszczyzny (na razie Dukaj... niby ciekawy ale jego styl pisania jakiś taki męczący)
Natomiast oprócz animców ostatnio znowu mnie wzięło na kreskówki i oglądam sobie Adventure Time i Gravity Falls (Taka trochę parodia Kinga i Twin peaks - https://www.youtube.com/watch?v=645xo1qyLW8).


To drugie ostatnio "rozjebało mi mózg" w 9 odcinku ... spoilery poniżej (rly nie mamy tu BBCode na spoiler czy ja taki nieogar jestem??)

Postacie podróżowały w czasie i porozrzucały w przeszłości różne przedmioty, również podczas wydarzeń z poprzednich epków. Musiał po nich posprzątać pewien strażnik czasu, robił to sobie w tle (3ci plan) tamtych odcinków, tak mnie to zaintrygowało, sprawdziłem tamte epki i...
On tam wszędzie był od początku :O

Ogólnie polecam jak ktoś chce odskoczyć od animców

[Wilk Stepowy]

Skończyłeś S&W? Chyba nie masz na myśli novel? Chyba że w oryginale : ) W anglicu to czytam właśnie 11 tom S&W a 12 leży na półce.

[Hunter Killer]

Zabrałem się za novelki CSR'a, no początek jest fajny i można podszkolić się w czytaniu englisza. :P

Gravity Falls też trochę oglądałem i również miałem mindf**ka z tym gościem co to niby zbierał te przedmioty. chyba z godzinę siedziałem i oglądałem na YT czy on tam był.

A z tymi spoilerami chyba faktycznie ktoś coś wyłączył, bo tez nie mogłem ustawić.

[wyspa]

Skończyłeś S&W? Chyba nie masz na myśli novel? Chyba że w oryginale : ) W anglicu to czytam właśnie 11 tom S&W a 12 leży na półce.

Doczytałem w oficjalnym tłumaczeniu a potem udało mi się dorwać jakieś fanowskie, co prawda nie trzymało takiego poziomu (tłumaczenie) ale czekać mi się nie chciało

[Wilk Stepowy]

A ja tam poczekam - ładnie toto na półce wygląda, a i pewność jest, że wyjdzie całość. A jaka radość, jak się czeka na kolejną przesyłkę : )

[Hunter Killer]

Ostatnio trafiłem całkiem przypadkiem na manhwe Kubera, czy tam Boskie imię Kubera. W sumie początek taki sobie, ot fantasy, jakiś demon, dziewczyna posiadająca moc "wybicia" każdego chłopaka w jej wieku w powietrze. Ale zaciekawił mnie styl netowej manhwy (kilka już widziałem i nadal uważam to za ciekawostkę), czyli każdy rozdział na długaśnym pasku, jakby jedna strona.
Kreska nie jest może jakaś szalenie dobra (lepsza niż moja )ale jest ok, a akcja nabiera szybko tempa i historia jest nader ciekawa.

Zaryzykowałem... i właściwie w ciągu 3 dni wchłonąłem 205 rozdziałów (każdy rozdział to pewnie jakieś 10-12 stron mangowych)... sam jestem w szoku. Historia jest wciągająca, postaci nie są tak do końca czarno-białe i każda postać "walczy" na 2 albo i więcej frontów. Gagi może klasyczne ale i tak zabawne, a nawiązanie do wierzeń hinduizmy (i buddyzmu) wg mnie dodaje tylko smaczku.
Główni bohaterowie też są ciekawie przedstawieni i mają dobrze zarysowane charaktery i emocje, nie jak to czasem bywa, że bohaterów odróżnia się tylko po fryzurze. Ja jestem miło zaskoczony i czekam na kolejne rozdziały, zwłaszcza że wg tego co autorka wspominała, historia dobiega końca.

[Hollow]

Widziałem nowe Żółwie Ninja. Tragedia. Żółwie wyglądają pokracznie, fabuła kiepska a ścieżka dźwiękowa okropna. Z Klanu Stopy zrobili zwykłych terrorystów z kałaszami, Shredder nosi mechaniczną zbroję strzelającą nożami a Splinter uczył się ninjutsu z podręcznika.

Już stare filmy lepiej się prezentowały.

[Jackal]

Pewnie każdy już widział, ale strasznie się "jaram" i nie mogę się doczekać i mam nadzieje, że zrobią tak dobrą jak jedynkę.

[wyspa]

Marvel jakos nigdy nie ne pociągał... nawet jako dzieciak nie przepadałem za X-menami, Spiderem czy Ironem. Chyba jedyne co mi się z ich universum podoba to ostatnie filmy z Ironem ale to głównie przez grę aktorską głównego.
Zawsze wolałem uniwersum DC, Choć tu też znawcą nie jestem... po prostu uwielbiam Batmana, ale po prawdzie to cała reszta to też trochę taki meh.
Ostatnio oglądam Gotham... ciekawe, ale wszystko co ma ma związek z Batmanem łyknę więc...