Ja nigdy nie czytałem trzech Valerianów z Fantastyki (z czterech jakie były), choć przymierzałem się kilka razy. Czytałem z nich tylko drugie wydanie "Miasta Niespokojnych Wód" (2. tom cyklu), czyli "Głębiny Nowego Jorku" z wydawnictwa Amber i był to komiks dość średni. Za to bardzo podobał mi się ten album (w częściach) ze Świata komiksu, czyli znakomity "Ambasador cieni" (8. tom). Czytałem go już wielokrotnie i uważam za jeden z najlepszych komiksów, jaki wydrukowali w Świecie Komiksu. Może nawet najlepszy.