Autor Wątek: Niedokończone serie komiksowe .  (Przeczytany 44308 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

N.N.

  • Gość
Odp: Niedokończone serie komiksowe .
« Odpowiedź #45 dnia: Luty 11, 2014, 11:51:08 am »
każdy wie co ma na sumieniu. Ten temat to nie pręgierz.
Jak nie pręgierz, to co?
Skoro postawiłeś mnie (w tłumie innych osób) pod tym pręgierzem, spróbuję wytłumaczyć się z moich win.

Niedokończona "Zbyt długa jesień" (publikowana w "Fanie") jest w rzeczywistości dokończona. Była złożona w wydawnictwie, które jednak - na złość klientom - zbankrutowało. Teraz leży w szufladzie rysownika. Czy naprawdę możesz mieć w tym wypadku pretensję do twórców, że nie zrobili komiksu?
Wymieniona wyżej kontynuacja "Obywatela/Obywateli" Dyptyk ów został zakończony. Mieliśmy pomysł, że w wypadku, gdyby seria cieszyła się powodzeniem, moglibysmy zrobić kontynuację z akcją osadzoną w tym samym świecie, ale z innymi bohaterami. Serial nie cieszył się powodzeniem. Kontynuacja nie powstała.

Do Jarosława_D - Jeśli jesteś ciekaw, to mogę Ci udostępnić scenariusz.

Kiedy zacząłem robić Benka Dampca, ludzie na tym forum po obejrzeniu próbnych plansz orzekli, że to gó*no będzie i z zapałem bronili tej tezy, czepiając się wszystkiego od nazwiska bohatera, poprzez umiejętności rysownika, po profesję i skłonności seksualne scenarzysty. Na innym forum, inni ludzie założyli specjalny temat, żeby pluć na mnie i tego plucia natrzaskali niemal sto stron.

Coś takiego może zniechęcić do pracy, a jeśli nawet nie zniechęci do niej całkowicie, to potrafi znacząco spowolnić jej tempo.

Piszę o tym, bo za każdym razem, gdy pomyślę o jakiejś przerwanej serii, to przypominam sobie krytyczne głosy ludzi, którzy twierdzili, że ten komiks w ogole nie powinien był ujrzeć światła dziennego.
Nawet najdłuższa seria zaczyna się od pierwszego odcinka. Jeśli ten pierwszy odcinek jest opluwany lub ignorowany, to nie ma powodu, by robić odcinek drugi.
O przerwaniu serii możesz mówić w wypadku "Swamp Thinga' - seria (jak wiemy) istnieje, ale polski wydawca jej nie opublikował w całości. Skoro zaczął, to powinien dokończyć. A przed zaczęciem powinien sprawdzić, czy seria się przyjmie na rynku.
Tu jednak mógłby się odezwać wydawca i powiedzieć: "Przecież sprawdziłem". Wydanie pierwszych odcinków serii, żeby zobaczyć, czy będzie się ona spraedawać, nie różni się niczym od wypuszczania rzutów próbnych kolekcji Hachette. Prawda?



Cytuj
To prośba o zastanowienie się do twórców i wydawców. Nie potrafisz, nie pchaj się na afisz. 
A także przyznam pokazanie mojej złości na takie zachowanie.   
Z mojej strony mam prośbę, żebyś zastanowił się do kogo tak naprawdę masz pretensję. I czy za każdym razem do tych samych osób. Jak nie wiesz, kogo i za co właściwie krytykujesz, to może powinieneś się ugryźć w język (a w łaściwie w palec, ktorym stukasz w klawiaturę).
Chcesz się złościć, złość się z sensem. Chcesz, żeby komiksy się ukazywały, to kupuj je i chwal. Chwal gdzie możesz, kiedy możesz i przed kim możesz.

Maciejaszek

  • Gość
Odp: Niedokończone serie komiksowe .
« Odpowiedź #46 dnia: Luty 11, 2014, 11:52:59 am »
@fragsel
To wcale nie jest takie proste.
Wystarczy zrobić proste wyliczenie: jaki nakład pozwala autorowi "żyć" z komiksu?
W naszych warunkach żaden z powszechnie puszczanych.
Żaden.

Offline turucorp

Odp: Niedokończone serie komiksowe .
« Odpowiedź #47 dnia: Luty 11, 2014, 11:55:08 am »
Na przykład w liście kibicowania Ziniola na 120 projektów oceniam, że porzuconych jest (zgodnie z moją wiedzą) około 10. Z tego żaden nie jest z grona szczególnie hajpowanych komiksów.

Macieju, zauwaz w koncu, ze @Krytykowi nie chodzi o premierowe projekty, tylko o kontynuacje serii, i Jego zyciowy problem nie wynika z tego, ze ktos robi jakis komiks, tylko ze On kupil jakis komiks, nie doczekal sie kontynuacji i  teraz czuje sie oszukany.
Od dluzszego czasu staramy sie dowiedziec, kto i w jaki sposob go oszukal, ale @Krytyk z uporem maniaka powtarza mantre, ze nie bedzie wchodzil w szczegoly, bo tych oszustow jest zbyt wielu.

Maciejaszek

  • Gość
Odp: Niedokończone serie komiksowe .
« Odpowiedź #48 dnia: Luty 11, 2014, 11:59:44 am »
Z lektury pierwszego posta tematu wywnioskowałem, że chodzi o super-hajpowane projekty (zarówno premierowe jak też kontynuacje). Sam LATAMI czekałem na jakiś świetny album Trusta. Czekałem, złościłem się (jak wielu na forum), irytowałem, dogryzałem... aż w końcu przestałem czekać. No i w międzyczasie odkryłem kilkunastu innych "trustów" z zagranicy (od Toppiego i Sienkiewicza po Yu). Obecnie tego przykładowego Trusta cenię za coś innego i nie oceniam przez pryzmat zapowiadanych komiksów.

Offline turucorp

Odp: Niedokończone serie komiksowe .
« Odpowiedź #49 dnia: Luty 11, 2014, 12:07:25 pm »
Z lektury pierwszego posta tematu wywnioskowałem, że chodzi o super-hajpowane projekty (zarówno premierowe jak też kontynuacje).

A wystarczyloby zeby @Krytyk wyrazil sie precyzyjnie i nie powstal by problem, zamiast tego mamy kolejna dyskusje, bo nikt nie ogarnia o co mu chodzi :/

Offline Strefa Komiksu

Odp: Niedokończone serie komiksowe .
« Odpowiedź #50 dnia: Luty 11, 2014, 12:08:32 pm »
Zgadza się, że kupowanie pierwszego komiksu z polskiej serii zawsze wiąże się ze sporym ryzykiem, ale w końcu jest ryzyko, jest zabawa :biggrin:
Oczywistym rozwiązaniem problemu jest poczekanie na całą serię i zakupienie jej w komplecie.

Maciejaszek

  • Gość
Odp: Niedokończone serie komiksowe .
« Odpowiedź #51 dnia: Luty 11, 2014, 12:09:15 pm »
No ale ja ogarniam skoro on mi nawet dziękuje, że jako jedyny go rozumiem.

Offline turucorp

Odp: Niedokończone serie komiksowe .
« Odpowiedź #52 dnia: Luty 11, 2014, 12:13:04 pm »
No ale ja ogarniam skoro on mi nawet dziękuje, że jako jedyny go rozumiem.

On ci dziekuje, bo mowisz mu to co on chce uslyszec, a nie to co myslisz.

Oczywistym rozwiązaniem problemu jest poczekanie na całą serię i zakupienie jej w komplecie.

Ty jednak jestes niezly jajcarz.

fragsel

  • Gość
Odp: Niedokończone serie komiksowe .
« Odpowiedź #53 dnia: Luty 11, 2014, 12:15:08 pm »
@fragsel
To wcale nie jest takie proste.
Wystarczy zrobić proste wyliczenie: jaki nakład pozwala autorowi "żyć" z komiksu?
W naszych warunkach żaden z powszechnie puszczanych.
Żaden.

Zawsze jednak wydając komiks autor i wydawnictwo mają pewne oczekiwania (nawet jak nie na przeżycie czy czynsz, to może na przysłowiowe waciki chociaż)
Spełnijcie te oczekiwania to wam drugi tom wystukają (gdzie "wystukają" oznacza "ciężko pracą i wysiłkiem dadzą mu życie"). Nie spełniajcie, nie wystukają...
Takie to proste...

Offline Strefa Komiksu

Odp: Niedokończone serie komiksowe .
« Odpowiedź #54 dnia: Luty 11, 2014, 12:16:50 pm »
Ach, ci młodzi. Tacy niecierpliwi :biggrin:

Maciejaszek

  • Gość
Odp: Niedokończone serie komiksowe .
« Odpowiedź #55 dnia: Luty 11, 2014, 12:22:36 pm »
Zawsze jednak wydając komiks autor i wydawnictwo mają pewne oczekiwania (nawet jak nie na przeżycie czy czynsz, to może na przysłowiowe waciki chociaż)
Spełnijcie te oczekiwania to wam drugi tom wystukają (gdzie "wystukają" oznacza "ciężko pracą i wysiłkiem dadzą mu życie"). Nie spełniajcie, nie wystukają...
Takie to proste...
HAHAHA! Zdziwisz się ale NIE.
Podam przykład: od obecnego tu (tuz obok, post wyżej) wydawcy (Strefa Komiksu) dostałem piękny prezent w postaci POŁOWY nakładu swojego albumu (za co jestem wdzięczny do dziś). Sprzedawałem sobie ten komiks detalicznie przez niecały rok. Łącznie zarobiłem nieco ponad 2000. Czy myślisz, że pracowałem (latami! z kolegami!) nad tym komiksem po to aby zarobić 2000? Tym bardziej, że ta kwota rozbiła mi się na mikroskładki.

Offline turucorp

Odp: Niedokończone serie komiksowe .
« Odpowiedź #56 dnia: Luty 11, 2014, 12:31:16 pm »
Czy myślisz, że pracowałem (latami! z kolegami!) nad tym komiksem po to aby zarobić 2000? Tym bardziej, że ta kwota rozbiła mi się na mikroskładki.

Powiedzial cwaniak, ktory domaga sie odemnie zakonczenia serii, do ktorej doplacilem ponad 2000 O_o'

Offline Jaroslaw_D

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 643
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Pokolenie TM-Semic
    • Półka z Kulturą
Odp: Niedokończone serie komiksowe .
« Odpowiedź #57 dnia: Luty 11, 2014, 12:31:38 pm »
Do Jarosława_D - Jeśli jesteś ciekaw, to mogę Ci udostępnić scenariusz.

Bardzo chętnie się zapoznam. Co prawda to nie to samo co obejrzeć gotową całość, ale z przyjemnością przeczytam jaki był zamysł na część trzecią. Jak możesz mi przesłać na @ to będę wdzięczny. Dziękuje.
 
Co do tematu to ja rozumiem o co chodzi autorowi wątku, ale jestem też w stanie zrozumieć racje autorów. Na najnowszym przykładzie:
 
Gilles McCabe - nowy komiks Daniela Gizickiego. Ma składać się z dwóch części i tworzyć połączoną całość (jeśli dobrze zrozumiałem). Mnie projekt bardzo zaciekawił, ale w pewnym momencie pojawiło się stwierdzenie, że druga część może nie zostać wydana. W tym momencie człowiek trochę wątpi i zastanawia się nad sensem zakupu komiksu, którego zakończenia nie pozna. Według mnie nie powinno tak być, bo nawet jeśli sprzedaż jest słabsza od planowanej to warto byłoby pomyśleć o tych, którzy komiks kupili i dla nich go ukończyć. Szkoda też, że jeszcze przed premierą dopuszcza się brak kontynuacji.
 
Jest też oczywiście druga strona medalu:
 
- w tym konkretnym wypadku wyjaśniono, że dwójka się pojawi (za co chwała i trzymam za słowo)
- tutaj akurat ma komiks dwie części co łatwiej dokończyć niż coś co było planowane np na 5, a sprzedaż nie idzie
- nikt nie chce dokładać do interesu czy pracować za darmo jeśli komiks się nie sprzedaje
- mogą wystąpić inne obiektywne powodu, dla których porzuca się projekt
 
Przykład tego komiksu nie ma na celu przyczepienie się do autora, ale akurat taka sprawa mi przyszła do głowy, bo w sumie jest najnowsza. Nie traktuj Danielu tego proszę personalnie. Do sądu również nie mam zamiaru Cię podawać :wink:
"Nie potrafię podać niezawodnego przepisu na sukces, ale mogę podać przepis na porażkę: staraj się wszystkich zadowolić". - Herbert Bayars Swope

fragsel

  • Gość
Odp: Niedokończone serie komiksowe .
« Odpowiedź #58 dnia: Luty 11, 2014, 12:34:31 pm »
HAHAHA! Zdziwisz się ale NIE.
Podam przykład: od obecnego tu (tuz obok, post wyżej) wydawcy (Strefa Komiksu) dostałem piękny prezent w postaci POŁOWY nakładu swojego albumu (za co jestem wdzięczny do dziś). Sprzedawałem sobie ten komiks detalicznie przez niecały rok. Łącznie zarobiłem nieco ponad 2000. Czy myślisz, że pracowałem (latami! z kolegami!) nad tym komiksem po to aby zarobić 2000? Tym bardziej, że ta kwota rozbiła mi się na mikroskładki.

No i teraz nastąpiła jedna z dwóch rzeczy:
1. sprzedałeś tyle ile chciałeś, zrobisz drugą część (o ile była w planach)
2. sprzedałeś mniej niż chciałeś, nie zrobisz drugiej części ( o ile była w planach)

Czy te 2000 to lepiej czy gorzej niż się spodziewałeś? spełnili czytelnicy Twoje oczekiwania czy nie?

Bo ja nie mówię o konkretnych kwotach. Mówię tak:

"Kupicie ile autor y wydawca chcieli sprzedać, będzie druga cześć (o ile była w planach). nie kupicie, nie będzie. Takie to proste..."

Takie to proste...

Maciejaszek

  • Gość
Odp: Niedokończone serie komiksowe .
« Odpowiedź #59 dnia: Luty 11, 2014, 12:36:37 pm »
Jarku, zapytaj teraz Daniela ile lat chodził za rysownikami żeby mu to narysowali.
Mi o tym komiksie mówił bodaj w 2004 roku.
Bogacz o pomyśle na NOIR mówił mi w... 1999!

 

anything