Siemka Od niedawna zacząłem interesować się Mordheimem (dotychczas grałem w WFB Breroniną ) ale w Mordheimie zaintrygowali mnie Marienburczycy Czy
Moja opinia na temat tej akurat bandy jest dosyć prosta. Tak jak poweidział Drachu ich zdolności są wyjątkowo wątpliwe. Za to mozna się zastanowić nad wykorzystaniem tych 100 złota i obdarzeniem nie jednego pistoletami pojedynkowymi (najlepsza broń jaka jest dostępna dla ludzi).
Taki przykładowo chempion uzbrojony w dwie takie zabawki na starcie trafia przeciwnika na 2 i to z siłą 4! Jak nieco pograsz sam się przekonasz że jest to bardzo nieprzyjemne dla ewentualnych twoich wrogów. Pozatym zawsze masz nadal możliwość strzelania na te 10 cali z s4.
Ja jednak na początku bym Ci doradzał zacząć reiklandem. Na bazie tej bandy szybko się nauczysz jakimi prawami się żadzi walka wręcz jak i walka zasiegowa w Mordce.
Ostatnio kupilem ogry z dogs of war i zamieżam wystawic ich jako bandę. Znalazlem jakieś zasady od takiego bandu ale na początek mozna wystawic tyklo szefa i jednego herosa. Fakt faktem mają po 3 woundy, M6 i niezły toughnes ale large target mnie troche przeraża. Powiedzcie czy to ma sens czy nie?
Pozdrawiam gracza z komorowa. O ile się nie mylę to byłeś na młotku z Swoimi umarlakami. Co do bandy ogrów zgodzę się z Drachem. Cięrzko bedzie nią zagrać poza grą towarzyską.
Zaś z drugiej strony mogę powiedzieć że trzech ogrow nie ma najmniejszych szans z przeciętną rozpiską.
12 osobowa banda roznosi ich w bardzo krótkim czasie, a o strzeleckich bandach już nie wspomnę.
Dla przykładu mogę ci podać 13 skavenów (z procami prawie każdy). Na turę lęci w Ciebie przeciętnie 8 kamyczków które mają własności uśmiercania takich ogrów.
Powiem jeszcze jedno: testując nową rozpiskę sióstr ustawiłem je w kupce i otoczyłem 3 troli wodległości 8 cali odemnie. Podpowiem jeszcze tyle że trole nie musiały zdawać głupoty. Jak łatwo było przewidzieć trole zostały zmasakrowane! (A czyba jesnym jest faktem ża trol nieco lepszym jest wojem od ogra- regeneracja)