Czytam sobie szok przyszłości i naprawdę dobrze się przy tym bawię, dotarłem do pierwszej historii z Time Twisters (ta historia i historia z Wyspami Wielkanocnymi podobały się nawet mojej żonie!). Cieszy mnie treść i długość tych historii, takiego Moorea - przystępnego, zabawnego, pomysłowego - lubię. Potrzebowałem jakiejś luźnej odskoczni i ten komiks mi ją zapewnił. Dziękuję Studiu Lain za wydanie tego komiksu, literówki się zdarzają, ale mi nie przeszkadzają.