Należy zaznaczyć, że przed wyborem okładki było głosowanie tutaj i na fejsie. Wygrał koń i to z dużą przewagą. Limitowana okładką to ukłon w stronę głosujących na drugą wersje. SL podaje nakłady z wyprzedzeniem.
Przypuszczam, że w przypadku okładki kosmicznej zadziałał SYNDROM ARTBOOK'A.