Autor Wątek: Kawały ze świata WFB  (Przeczytany 14389 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Dominus

Kawały ze świata WFB
« Odpowiedź #105 dnia: Sierpień 11, 2003, 09:56:13 pm »
wtedy ten kawał  nie miał by sensu.
ominissimus, simusserve, ubicum que...

Offline pyrek

Kawały ze świata WFB
« Odpowiedź #106 dnia: Sierpień 11, 2003, 10:01:24 pm »
hmm... nie wiem za bardzo jaki bylby klimat ze steamtankiem, ale elf z zatruta bronia jest git, gobas... moze lepiej by bylo z dzida od chukki, wtedy lepiej pasuje great cannon  8)
olejny mroczny elf...

http://www.forgotten-realms.cfl.pl/fantasy/index.php - forum o fantastyce, jest dzial WFB

Wypromuj region, wygraj staż! www.prregionow.pl !

Offline Lawfulone

Kawały ze świata WFB
« Odpowiedź #107 dnia: Sierpień 11, 2003, 10:19:19 pm »
to ja przypomne dowcip z magii i miecza:
-kochanie,co mamy dziś na obiad?-pyta mąż smok,swej żony smoczycy
żona wychyla sie z jaskini na droge,patrzy a tam
rycerz i 2 krasnoluddzcy warriorzy.
-konserwę i dwa pulpety kochanie...
ttp://www.kingsofchaos.com/recruit.php?uniqid=58cv83cp

Offline Sojkas

Kawały ze świata WFB
« Odpowiedź #108 dnia: Sierpień 15, 2003, 03:05:47 pm »
Troche wspomnien z mojego mistrzowania :

Poczatkujaca druzyna, takie patalachy :D proste zadanie,  transport wozu z masta do miasta, to mialo byc wprowadzenie do wiekszej kampanii :
no i oczywiscie w polowie drogi towarzystwo nie wytrzymalo i zaczelo przegladac zawartosc wozu. Natrafili na skrzynie z dziwnymi symbolami, ktorych nie potrafili odczytac, wiec co zrobili? Ano rozpie@#yli. Huk rozsadzil woz na kawalki, towarzystow rozbieglo sie po lesie oprocz elfa-poczatkujacego czarodzieja, ktory lezal ogluszony. Po chwili opisuje mu, ze odzyskuje swiadomosc i widzi przed soba ogromne monstrum (Wiekszy demon Khorne'a -> skoro rozpieprzyli woz musialem inaczej wciagnac ich w kampanie), ktore z zainteresowanie mu sie przyglada. Pada pytanie :

- Co robisz!?!
Szybki rzut oka na karte postaci w okienko Umiejetnosci  i odpowiedz :
- Tancze ....


Kolejna opowiaskta : tym razem druzyna juz mocniejsza, nawet taka lekko przypakowana. Zabojca trolli "na pokladzie" etc. Za zadanie maja rozbic niewielka armie zielonych. Wpadaja na pomysl, by zrzucic lawine (rzecz sie dzieje w gorach). plan ulozony, pozycje zajete, tylko tenze zabojca trolli przerzuca test na Zr i.. leci razem z kamieniami w dol, a armia dopiero sie zbliza. Gracz postanawia umrzec "z klimatem". Staje na srodku drogi i czeka. Na przedie jechal Warboss na dziku z kilkoma BBoyzami. Po chwili konsternacji szarza na zabojce. No i tu zaczyna sie zabawa :D Pierwszym ciosem zabojca przecial bossa razem z dzikiem, drugim zdekapitowal Boyza, sam nie oberwal. Nastepna runda  i nie ma oddzialu BBoyzow. Potem szal bojowy i zabojca szarzuje na oslupiala armie (ok 100 zielonych,polowa orki). Kilku strzela z luku, ale szok jest spory, podobnie druzyna, stoi u gory i sie patrzy. W nastepnej rundzie zabojca wpada w zielonych i kosi ich jak zboze .... Efekt : ok 25 zabitych, reszta wieje gdzie sie da. No i druzynowy elf-magik patrzac na to pobojowiska :

"O k#$%a, j#$%#@$e krasnoludy":)

Wszystko wyszlo "z kosci"
gt;>>Veni Vidi Vici Incineravi<<<

Offline Feanor

Kawały ze świata WFB
« Odpowiedź #109 dnia: Sierpień 15, 2003, 03:26:49 pm »
Stary zajebiste masz coś jeszcze to wrzuć :D
otem Feanor złożył straszliwą przysięgę.
Siedmiu synów stanęło  u jego boku i chórem powtórzyło za ojcem słowa ślubowania,a ich obnażone miecze lśniły krwawą czerwienią
w blasku pochodni.

Offline pyrek

Kawały ze świata WFB
« Odpowiedź #110 dnia: Sierpień 15, 2003, 03:32:31 pm »
hehe LOL... Ale z tego, co gdzies tam zauwazylem, to byly tam rozne rzeczy podobne do WFB... czy graliscie normalnym kostkami?? Czy uzywaliscie k4, k8, k100 itp...??
olejny mroczny elf...

http://www.forgotten-realms.cfl.pl/fantasy/index.php - forum o fantastyce, jest dzial WFB

Wypromuj region, wygraj staż! www.prregionow.pl !

Offline Xane'veen

Kawały ze świata WFB
« Odpowiedź #111 dnia: Sierpień 15, 2003, 03:57:43 pm »
Hehehe a posłuchajcie moich dowcipów:

W warsztacie rydwanów i innych takich ork siedzi na krześle i czyta gazete a na kanale kilkanaście metrów dalej stoi rydwan. Przychodzi Imperialny Mechanik i zabiera się za naprawe. Po chwili mówi do orka:
-Wypadałoby by zmienić obręcze na zwięrzęta.
Ork na to:
-Jasne byle szybko.
Imperialny poczuł że ma doczynienia z frajerem i mówi dalej:
-Przydałoby sie wymieć jeszcze [blah blah blah]...
-Tylko szybko czasu nie mam.
Po godzinie rydwan został naprawiony i mówi:
-Gotowe!
Na to ork pokazując na rydwan przed warsztatem mówi:
-No to bierz się pan za mój rydwan!!

--------------------------------------------------------------------------------------

Przyvhodzi Skink do lekarza:
-Panie doktorze coś mnie boli w stawie.
-Tak a w którym.
-W tym pod moim Zigguratem.

--------------------------------------------------------------------------------------

Do ratownika (HElfa) podbiega jakiś elf plażowicz i mówi:
-Szybko tam ktoś tonie!
-Widze.
-Nie pomożesz mu?
-Nie!
-Przecież to też elf!
-To nie elf to moja teściowa czcąca Chaos!

 :D  :D  :D
agia to mój sojusznik.

Offline Lawfulone

Kawały ze świata WFB
« Odpowiedź #112 dnia: Sierpień 15, 2003, 04:07:29 pm »
oki to z moich sesji.

zabójca trolli kolejną runde nic nie robi.zapytany co robi odpowiada:dłubię w nosie....zapytany po raz kolejny odpowiada:"dłubie w nosie"
-znów?((nie mogłem sie powstrzymać))
-tak, ale tym razem trzonkiem od topora...-cwaniaczy gracz.
nie wytrzymałem-wyciągnałem topór z szafy,wręczyłem cwaniaczkowi i kazałem odgrwać...
z MG nie wygrasz  8).


inna:
samotny dwarf szołga sie waśkim tunelem wiodącym do leża smoka(wie o tym i dwarf i smok:D). na końcu tunelu zaniepokojona smoczyca wzięła głęboki wdech i zionie do wylotu...
-słyszysz  narastający szum...
-idę dalej-pada odpowiedź-cokolwiek to jest na pewno nie zrobi mi krzywdy...


next:
członek druzyny(ludź) włożył przeklety naszyjnik-starzał sie 2lata na dobe,lecz po zdjeciu klatwy wszystko wraca do normy(poza życiem).pozostało mu więc 20dni życia.za zdjecie klatwy miejscowa gildia zażyczyła sobie serca mastykory. najblizsze leze znajduje sie 9dni drogi(pieszo) od tegoż miasta,wiec mieli 2 dni na załatwienie sprawy i powrót.po 7 dniach wycieczki drogą miedzynarodową pozstanowili z nudów ponapadać podróżnych. jakas ekipa sie im postawiła i wykonczenie jej zajęło im dokłądnie tyle czasu,co przyjechanie kolejnemu patrolowi(juz nie pamietam czemu,ale jedziły co 2h-gracze wiedzieli o tym).patrol ich zwinął,wezwał wóż więzienny(na który czekali 6 dni pod strażą w przydroznej gospodzie) w którym spedzili nastepne 8dni wracając...
nie ma jak koledzy.
ttp://www.kingsofchaos.com/recruit.php?uniqid=58cv83cp

Offline Sojkas

Kawały ze świata WFB
« Odpowiedź #113 dnia: Sierpień 15, 2003, 05:32:12 pm »
Hehehe...

Skoro sie podobalo to kilka nowych historyjek z mojego mistrzowania:

Slynna (w pewnych kregach) historia napadu na jubilera. Druzyna postanawia szybko zdobyc konkretna kase, wiec dawaj napadac. 3 "killerow" sie naradza co robic, natomiast elf-czarodziej (ten od tanczenia) wchodzi do malego zakladu zlotniczego. Tamci gadaja i ukladaja plany, a elf (dysponujacy 2 czarami: Uspienie i Magiczny Alarm) wchodzi. W srodku jest wlascicel i 2 ochroniarzy, wszyscy krasnoludy. Podchodzi do jednego ochroniarza i go usypia. Podchodzi do drugiego i tez go bach na ziemie. Wlascicel w innym pomieszczeniu nie wie co sie dzieje. Elf wychodzi do reszty i mowi :

"EE bo oni sie zaraz obudza..."  :>

Pozniej nastepuje ucieczka...  druzyna postanawia zejsc do podziemia, czyli w kanaly. Jeden z graczy, najbardziej chciwy (o nim jeszcze bedzie potem) nie chce zostawic koni, wiec proponuje, zeby wziasc je do kanalow.
Na moje pytanie jak to zrobi :

"Normalnie, leb i przednie nogi do srodka, a po zadzie poskaczemy zeby przeszedl"

Tenze gracz podczas Potepienca wymyslil tzw. "postawe zbieracza". Nalezy lekko rozchylic wyprostowane rece, pochylic sie i zapiep^%$^ac tak szybko, zebo jak najwiecej nachapac. Przy pierwszej prezentacji wpadl do kibla z gigantyczna ameba i prawie zginal. (i to nie byla moja zemsta;p)
gt;>>Veni Vidi Vici Incineravi<<<

Offline Kweethul_drugi

Kawały ze świata WFB
« Odpowiedź #114 dnia: Sierpień 16, 2003, 10:32:36 am »
Cytat: "Dominus"
wtedy ten kawał  nie miał by sensu.
\
I co z tego? :D


Poza tym: uśmiałem się z tych kwiatków z sesji, ale na gildii RPG jest temat stworzony dla takich właśnie rzeczy (zgadnijcie, jak się nazywa-"Kwiatki z Sesji" :D ).

Cytat: "Sojkas"
Tenze gracz podczas Potepienca

Co to jest potępieniec? Skrót od czegoś? Grałem w WHFRP dłuższy czas (ro(c)ki dwa) ale się nie spotkałem :P . Wybaczcie lamerstwo.
Co to jest Bractwo Św. Jerzego? Skąd komp wie, że jestem kawalerem???

-Bo to Matrix...

NA POHYBEL POLIGOTOM!!!

Offline Kelior

Kawały ze świata WFB
« Odpowiedź #115 dnia: Sierpień 16, 2003, 11:03:40 am »
Potepieniec to nazwa dodatku... sa tam przygody i jakies dodatkowe czary i przedmioty magiczne...
Mieli do wyboru wojnę lub hańbę, wybrali hańbę, a wojnę będą mieli także."
Winston Churchill

Musimy nauczyć się żyć razem jak bracia, jeśli nie chcemy zginąć razem jak szaleńcy.

"Każdy nazywa swoje błędy doświadczeniem."
Oscar Wilde

Offline Kweethul_drugi

Kawały ze świata WFB
« Odpowiedź #116 dnia: Sierpień 18, 2003, 10:58:27 am »
Cytat: "Kelior"
Potepieniec to nazwa dodatku... sa tam przygody i jakies dodatkowe czary i przedmioty magiczne...

Aaaa... Lost and the damned?
Co to jest Bractwo Św. Jerzego? Skąd komp wie, że jestem kawalerem???

-Bo to Matrix...

NA POHYBEL POLIGOTOM!!!

Offline Kazador

Kawały ze świata WFB
« Odpowiedź #117 dnia: Sierpień 18, 2003, 12:31:07 pm »
raczej Restless Dead
Ja nie wyobrazam sobie jezdzic Maluchem. Ja musze miec porzadny samochod"
Renata Beger

"Zawsze wygra prawda, sprawiedliwosc i dobro"
Mariusz Lapinski

www.strefa.zero.prv.pl

 

anything