No jak dla mnie, to pomylono autorow, to raz - wiec sprostowalem. Wyszlo na dodatek na to, ze tamtemu autorowi bardziej sie podobalo "Wasabi" - nawet jesli tak, to jest to przeciez jego gust.
Dwa - ktos chyba nie rozpoznaje dwoch roznych stylow...
Swoje zdanie na temat filmu miales prawo wypowiedziec i tego Ci nie bronie - szanuje je w tym mkmencie
Tak wiec czy kazdy sobie moze napisac recenzje i ja zamieszcza??Czy jak lepiej by bylo jesli tak jest gdyby jedna osoba z gildii recenzowala film a potem, komentarze dodawaliby inni chetni bo to porownanie jest tragiczne:(((
Tak wiec spiesze i tu z wyjasnieniem - kazdy, ale to doslownie kazdy ma prawo napisac jakis tekst i nam podeslac. Ale czy on zostanie zamieszczony, to juz o tym decyduje sam koordynator. Ja jestem od dzialu DVD, wiec swoja recenzje (po kilkunastokrotnym sprawdzeniu) zamiescilem. Jesli chodzi o recki kinowych obrazow - pretensje prosze kierowac do koordynatora filmowki.
NIe sprawdzilem niestety autora recenzji ale jesli to ten sam czlowiek to zalamka...
Jak sie czyta recenzje, to tez trza wiedziec kto ja napisal. To tak jakbys przeczytal "Pana Tadeusza" i nie wiedzial kto go napisal.
A jesli chodzi o "nieszczesna" recenzje "Equilibrium", to: niepotrzebnie gosc dowalil do niej realia polskie, a wiec teksty z LPR (to nie jest wcale smieszne;( ). Faktycznie, powinien popracowac troche nad swoim stylem, bo jak na razie ta recenzja popelnij jedna wielka kpine.
Ps: Filmu nie ogladalem, wiec nie bede sie na jego temat wypowiadac w sposob krytyczny badz nie.
Mi tylko chodzilo o pomylenie autorow tekstow i ewentualnie - narzekania na, to ze komus bardziej sie podobal ten, a nie tamten film i ze to jest "zalamka" (jak ktos napisal w poscie).
I tym samym koncze moja rozmowe na ten temat - nic wiecej juz tutaj nie da sie powiedziec;-) Wyjasnilem co mialem do wyjasnienia.