Zapomniałem, że się w tym wątku wypowiadałem, ale właśnie nadrobiłem te kilka stron.
Pomijając fakt, że nie znał za dobrze oryginału i pisał, że Pierścień był zdobny w kamienie szlachetne (w oryginale gładki), Eldar to miejsce (szczep elfów), ithildin to pismo (metal), hobbici nosili buty i mnóstwo innych, które sugerują, że nie zna oryginału i pomijając fakt, że nie zna dobrze angielskiego i pisał, że steeds to stada, mantelpiece - komoda itd.,a także pomijając fakt, że notorycznie mylił miary długości, to muszę uczciwie przyznać, że błędów nie robił.
Akurat styl i tłumaczenie nazw własnych najmniej mi przeszkadzało.
Pierwszy raz o takich rzeczach czytam. O jak dobrze, że przerwałem po paru stronach z Bagoszowem i Bagoszem. To była dla mnie zbyt hardkorowa lektura. A potem pożyczyłem ją takiemu jednemu kumplowi, który mnie trochę wkurzał.
Więc niech sobie pierwszy raz w życiu takiego Władcę czytał.
...z radością odkryłem, że w środku papier nie jest kredowy, co powoduje, że kolory choć nasycone nie są jaskawe i nie sprawiają wrażenia, że chciałyby odbyć stosunek seksualny z moimi oczami.
Odchodząc od tematu kolorów, kupiłem dzisiaj 1602 i po przeczytaniu 4 rozdziałów jestem pod wrażeniem duetu Gaiman/Kubert.
Ten komiks mi się podobał. Fajny jest też ten kolejny komiks Gaimana w kolekcji, czyli Przedwieczni. Z tego co pamiętam, to niedługo wyjdzie. Zbierze się może ze 20 komisów superhero, które uważam za fajne.
Spory procent to będą Batmany. Uwaga, wyliczam fajne superhero, które pamiętam: Strażnicy, Zabójczy żart, Weapon X, Miecz Azraela, Długie Halloween, Azyl Arkham, DKR, Powrót DKR, Przedwieczni, 1602, Nawiedzony Rycerz...hmm....Spawn się liczy? To Spawn, Fantastic Four - Infinity War, Batman versus Predator 1 i 2... Podobały mi się też serie X-men i G.I.Joe z Tm-semica. Ale to było dawno temu. Zdecydowanie na plus wyróżniał się Spawn, mógłbym go spokojnie nadal kupować, np. zeszyt tygodniowo.
Aha, podobał mi się też Ród M. Bardzo fajny scenariuszowo, (spoiler!)
dobry był motyw z mutantami, którzy na powrocie starego porządku straciliby bliskich, których dopiero co odzyskali, np. Spiderman i jego wujkowie. Rysunki w ogóle mi się nie podobały, ale fabuła ok.
(ale syf, nie działa spoiler, a kiedyś był nawet taki guzik)