Wielka Kolekcja Komiksów MARVELA -cz.6

[Emeryt]

I jeszcze słówko na temat Beyondera. Przez całą lekturę nie mogłem pozbyć się wrażenia, że jest to tak naprawdę założony czytelnik "Tajnych Wojen" - ów 8-10 letni chłopak, który dostaje w ten sposób instruktarz jak bawić się mattelowskimi zabawkami, jak Beyonder postaciami Marvela.

Ładne!

[Garf]

Taka mała bzdurka: francuska kolekcja ma chyba najlepsze bonusy dla prenumeratorów:

http://www.hachette-collections.com/livres-et-bd/collection-comics-marvel/votre-numero-1/

Moim zdaniem świetna koszulka.

[bogi1]

Okazało się, że tom ''X-Men: Twilight of the Mutants'' ma inną okładkę niż wcześniej zapowiadana:



Dla przypomnienia wcześniej prezentowała się tak:



Ocenę, która lepsza zostawiam wam

[ramirez82]

Ocenę, która lepsza zostawiam wam

Jak dla mnie, ta nowa znacznie lepiej się prezentuje.

[Itachi]

Druga część Tajnych wojen przeczytana, odczucia mam podobne jak przy pierwszej. Największe rozczarowanie to z pewnością sposób zdobycia czarnego kostiumu przez Spider-Mana, totalna klapa. Warto posiadać ten komiks, w końcu to kawał historii, jednego z największych wydawnictw, warto również spoglądać na ten album przez pryzmat tych wszystkich zmian zachodzących później.

[Anionorodnik]

Okazało się, że tom ''X-Men: Twilight of the Mutants'' ma inną okładkę niż wcześniej zapowiadana. Ocenę, która lepsza zostawiam wam

Fajnie, że posłuchali moich sugestii z poprzedniej części tego wątku: http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,35931.msg1251980.html#msg1251980 

[Garf]

W brytyjskiej siedzibie Hachette:

X: Słuchajcie, Anionorodnik wolałby inną okładkę "Twilight of the Mutants"!
Y: To ten gość, co współredaguje fanpage, który zwiększył sprzedaż kolekcji w Polsce o 84%?
X: No!
Y: Dobra. Zmieniamy. Tamtą damy najwyżej Niemcom.

 

[Nick Jackolson]

wow

wracam z urlopu a tu WKKM przedłużyli (przeczytałem wasze starsze posty) no nieźle to i dodam coś od siebie apropo sugestii może wielkie oko patrzy

Wydajcie dodatkowe exy z innych Państw + dokończcie resztę wydanych już historii (np. mamy New X-men to dajcie resztę runu Morrisona, Thora Simonsona... itd)

Później albo bierzcie się za coś z np. ankiet (najlepiej na forum gildii zróbmy zestawienie + ankieta) - tu Anion pamiętam coś napisał, że przez taki zabieg znowu może odpaść np. Brytania bo ludzie którzy zaczęli od kolekcji przygodę z komiksami będą lecieli po "znajomości bohatera" i ja się z tobą totalnie nie zgodzę. Ja jestem takim gościem i bywam tu od półtorej roku i zdecydowanie wiem kiedy warto spojrzeć na autora a kiedy danym bohaterem nie ma po co zawracać sobie głowy. Wszyscy, którzy zaczęli z WKKM a udzielają albo śledzą to forum jakoś zdanie sobie powyrabiali i na bank w międzyczasie kupili coś zagranicznego + Muchy, Egmont, Taurusa... itd.

Marzy mi się jakieś inne podejście naszego oddziału "H". Martwią mnie głosy "byle wydali". Jak macie takie podejście to nikt się nie będzie liczył z naszą petycją i ew. petycjami w przyszłości. Wszak dla mądrych głów z H to to samo co zestawy hello kitty. Walczmy k.. o swoje.

lub bierzcie się za WKK DC tylko może z mniej "spektakularną", dla mnie przesadzoną panoramą. Podoba mi sie to co zrobiliście z Thorgalem.

[Danio237]

Fajne to 1602? Muszę do tego znać cokolwiek Marvela? Bo ja jeszcze NIC Marvela nie kupowałem, tylko jakieś spajdermeny za dzieciaka, mógłbym sobie wybiórczo kupić ten tomik czy jednak nie sprawdza się jako zamknięta historia?

[marceli]

1602 mi się bardzo podobał. Jest to zamknięta całość, nic dodatkowego nie musisz znać.

[Garf]

Z tym, że musisz być świadom, że "1602" to nie jest typowy komiks Marvela, tylko historia z jednego z alternatywnych wszechświatów typu "Co by było, gdyby nasi superbohaterowie żyli w Anglii królowej Elżbiety I". Z tego powodu trochę różni się charakterem od innych publikacji o superherosach. Jeśli ma to być Twoja pierwsza "poważna" historia Marvela, to możesz nie załapać wszystkich aluzji - tak tylko ostrzegam 

[marceli]

I dlatego, że historia dzieję się w alternatywnym świecie jak najbardziej polecam.

[fragsel]

wszystko co mówi marceli ma oczywiście sens, ale jeśli chodzi o mnie to 1602 (podobnie jak wszystkie Elseworld-y i What If-y) ma największy sens jeśli się wyłapuje "wszystkie" nawiązania. No bo po co się tworzy takie komiksy jak nie po to, by wierni fani mieli radochę z odkrywania smaczków? bo jak nie po to, to po co je tworzyć?

no ale oczywiście da się czytać tak tylko w oderwaniu... Ale po co... wtedy lepiej sobie po prostu kupić jakąś taką historię zamkniętą z innego wydawnictwa... coś w tym stylu się zawsze znajdzie...

[Danio237]

Ano po to żeby wejść w Marvela od tej przyjemniejszej strony, czyli czytając coś ciekawego, od dobrego autora. No i ważniejsze postacie i konteksty oczywiście czaję, ale nie z komiksów tylko różnych adaptacji. A chcę tak w ogóle zacząć z Marvelem bo nagle doszedłem do wniosku - ale ci Xmeni byli zajebiści (fox kids), fajnie by było do nich wrócić!


Moim zdaniem wszelkie alternatywne światy tworzone są przede wszystkim po to by dać wolność autorowi, by mógł zrobić coś naprawdę dobrego nie martwiąc się o słupki sprzedaży innych serii i całe to epickie uniwersum. Nawiązanie do oryginałów to tylko miły dodatek.
No chyba że faktycznie tutaj historia sama w sobie nic fajnego nie oferuje, tylko nawiązania, to by było słabe. Jest tak?

[fragsel]

Moim zdaniem wszelkie alternatywne światy tworzone są przede wszystkim po to by dać wolność autorowi, by mógł zrobić coś naprawdę dobrego nie martwiąc się o słupki sprzedaży innych serii i całe to epickie uniwersum.

to dlaczego potrzebuje do tego postaci z Universum Marvela? największą wolność miałby tenże autor, gdyby historię takową stworzył z wymyślonymi przez siebie od zera postaciami. A czemu tego nie robi? bo to "Elseworld". A nie może być ELSEworld, jak najpierw nie ma world, do którego można stworzyć coś ELSE.
z czego wniosek, że jednak potrzebna jest podstawa.czyli nie ma sensu w oderwaniu...

A sama historia może być. tylko bądźmy szczerzy - usuń z niej

Spoiler: pokaż

Rojhaza

i traci sens...