Moim zdaniem mija się to trochę z celem. Gusta są różne, opinie też. Piszecie, że chcecie wyeliminować crapy, ale o tym czy coś jest crapem mogę stwierdzić, jak już zapoznam się z tym osobiście. Do tej pory w kolekcji pojawiło się kilka nędznych albumów, ale przynajmniej miałem możliwość wyrobienia sobie własnej opinii, a nie tylko zawierzenie osobom trzecim, które decyzje chcą podejmować za mnie. I tu znowu - ile osób będzie mieć pretensje, że tytuł x czy y nie zostaną wydane w Polsce a zamiast tego jest coś innego? Kolejne petycje, "bo przecież Anglicy dostali to i tamto"? Nikomu nie przyszło by na myśl postować o Captain Britain, gdyby nie fakt, że wydano go w oryginalnej kolekcji. Tak też będzie tutaj. Sam już się oswoiłem z listą z UK i teraz znowu zmiany? Jak dla mnie niech wydają 60 tomów tak jak leci + ekskluziwy z innych państw a na dokładkę MMH. Jeśli miałyby się pojawić jakieś inne tytuły to OBOK a nie zamiast dotychczasowych, czyli nie mam nic przeciwko rozszerzaniu i przedłużaniu kolekcji, ale niezbyt chętnie widzę wykreślanie czegokolwiek. I jeśli będzie trzeba wyślę taką informację do Hachette z kilkunastu adresów mailowych, podobnie już zadeklarowali moi znajomi. Jak trzeba będzie, to i pocztą polską wyślę, bo na to zawsze się poważniej patrzy.