Autor Wątek: Komiksy Krzysztofa Gawronkiewicza  (Przeczytany 75463 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Marius Magnus

Odp: Komiksy Krzysztofa Gawronkiewicza
« Odpowiedź #225 dnia: Listopad 10, 2015, 03:47:31 pm »
Ja dostałem dzisiaj. A jako gratis obity mocno róg - napisałem już maila z reklamacją. Sam album piękny, ale nie wiem, czy będę bawił się więcej w crowdfunding w przypadku Kultury Gniewu, bo wydawnictwo bardzo dużo straciło w moich oczach przez tę akcję (i wciąż traci, gdy czytam komentarze na stronie projektu).
Słabi i nieudani niech sczezną; pierwsza zasada naszej miłości dla ludzi. I pomóc należy im jeszcze do tego.

Coś mi pękło, robię ogląd/ A to pękł mi światopogląd

Offline holcman

Odp: Komiksy Krzysztofa Gawronkiewicza
« Odpowiedź #226 dnia: Listopad 10, 2015, 07:55:05 pm »
Dzień dobry,

od teraz mogą Państwo zgłaszać swoje uwagi, pytania, pretensje do akcji "Krzesło w piekle" również tutaj.
Postaram się odpowiadać, jak najszybciej.
Żałuję, że nie pomyślałem o tym wcześniej :-)

I tytułem wstępu - nawet jeśli straciliśmy w oczach niektórych czytelników na tej akcji to i tak uważam, że było warto. Raz, że Krzyśkowi należał się taki "pomnik". Dwa, że bardzo dużo się nauczyliśmy i dalej uczymy.

Pozdrawiam!

Offline tucoRamirez

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 010
  • Total likes: 2
  • Hijo de una gran puta!
Odp: Komiksy Krzysztofa Gawronkiewicza
« Odpowiedź #227 dnia: Listopad 10, 2015, 08:24:39 pm »
Dzień dobry,

od teraz mogą Państwo zgłaszać swoje uwagi, pytania, pretensje do akcji "Krzesło w piekle" również tutaj.
Postaram się odpowiadać, jak najszybciej.
Żałuję, że nie pomyślałem o tym wcześniej :smile:

I tytułem wstępu - nawet jeśli straciliśmy w oczach niektórych czytelników na tej akcji to i tak uważam, że było warto. Raz, że Krzyśkowi należał się taki "pomnik". Dwa, że bardzo dużo się nauczyliśmy i dalej uczymy.

Pozdrawiam!
Nie bądźmy drobiazgowi, ja też mam "walnięty" róg, no i co z tego? Cieszyłem się jak dziecko z tej księgi, nawet gdyby nie miało w niej być odręcznego rysunku Gawrona. Ten zbiór należał mu się jak nikomu innemu i tyle. Dziękuję za Krzesło i korzystając z okazji muszę zapytać: kiedy zobaczymy wspomniane w Krześle dwa następne tomiki Mikropolis, Antyromantyzm, a nade wszystko Tabula rasę. Mam nadzieję, że Tabula będzie równie kompleksowo jak Krzesło, czyli w obydwu wersjach!
Z wszystkiego, co kiedykolwiek napisano, lubię tylko to, co autor napisał własną krwią.

Offline skil

Odp: Komiksy Krzysztofa Gawronkiewicza
« Odpowiedź #228 dnia: Listopad 10, 2015, 10:14:39 pm »
Album został bajecznie wydany i jest turbociekawy. Jedna z najlepszych komiksowych rzeczy tego roku.
Jedyne czego moim zdaniem zabrakło, to informacji przy krótkich formach: czy i gdzie zostały opublikowane po raz pierwszy.
qui hic minxerit aut cacaverit, habeat deos superos et inferos iratos

Offline tomb

Odp: Komiksy Krzysztofa Gawronkiewicza
« Odpowiedź #229 dnia: Listopad 10, 2015, 11:13:03 pm »
od teraz mogą Państwo zgłaszać swoje uwagi, pytania, pretensje do akcji "Krzesło w piekle" również tutaj.
Skoro można zgłosić uwagi tutaj to napiszę, bo może inni forumowicze nie podzielają mojego spojrzenia i dadzą temu wyraz:
- żale na temat słabej komunikacji wylałem wcześniej, ale tylko przypomnę - nic nie boli, tak jak... cisza;
- wysyłka wliczona w cenę to fajny ruch, ale warto napisać, kto będzie doręczał: osobiście kurier bardzo mi nie pasuje, bo trzeba pod niego się ustawić;
- warto zróżnicować wysyłki za drobną dopłatą - ja chętnie dopłaciłbym parę złotych za paczkomat lub pocztę;
- wypada podawać pewne informacje - dwa tygodnie temu na stronie projektu napisaliście: "Wysyłki ruszyły, w ciągu najbliższych dni wszyscy wspierający powinni otrzymać swoje egzemplarze." Poczekałem do początku listopada, napisałem mejla z dopytaniem i dowiedziałem się, że w najbliższy czwartek będzie u mnie kurier. Niestety nie był, choć zostałem dłużej w domu. Nie dotarł też w piątek. Zadzwonił w poniedziałek i bardzo się dziwił, że o 10-tej jestem na drugim końcu miasta i że nie wrócę do domu przed 18-tą, i że nie będzie nikogo innego w tym czasie w domu, i że nie wiem, dlaczego sąsiada też nie ma i kiedy będzie. Bo w rozpaczy zgodziłem się, żeby zostawić paczkę u nieznanego mi z nazwiska przypadkowego człowieka z mieszkania obok. Umówiliśmy się na wtorek, na 9-tą. I już o 9:50 kurier stał u moich drzwi i wręczał wytęsknioną paczkę. Można zapytać, po co cały opis tej telenoweli? A bo może następnym razem uda się sprawnie dostarczyć tak piękną książkę i obędzie się bez reklamacji. (Ach, btw, uwzględniacie reklamacje na albumy z wpisem autora? Bo mój egzemplarz ma stłuczony górny narożnik i trzycentymetrowe naddarcie na tylnej okładce).

Ja w następnej kampanii podobnie udanego produktu udział wezmę. Może być tylko lepiej.

Offline holcman

Odp: Komiksy Krzysztofa Gawronkiewicza
« Odpowiedź #230 dnia: Listopad 11, 2015, 09:45:01 am »
Nie bądźmy drobiazgowi, ja też mam "walnięty" róg, no i co z tego?
Też nie przesadzajmy w drugą stronę - walnięty róg to jednak poważna usterka. Zajmiemy się wszystkimi takimi reklamacjami. Problem polega tylko na tym, że przy tej wadze książki niezależnie od tego ile kartonów będzie, ile folii bąbelkowej to jeśli kurier/listonosz będzie paczką rzucał to nie ma szans, żeby wyszła ona bez szwanku. Dobrze więc otwierać paczkę w obecności kuriera i od razu jemu zgłosić reklamację.

korzystając z okazji muszę zapytać: kiedy zobaczymy wspomniane w Krześle dwa następne tomiki Mikropolis, Antyromantyzm, a nade wszystko Tabula rasę. Mam nadzieję, że Tabula będzie równie kompleksowo jak Krzesło, czyli w obydwu wersjach!
Tego nie wie jeszcze nikt :-)

Offline holcman

Odp: Komiksy Krzysztofa Gawronkiewicza
« Odpowiedź #231 dnia: Listopad 11, 2015, 09:54:20 am »
Skoro można zgłosić uwagi tutaj to napiszę, bo może inni forumowicze nie podzielają mojego spojrzenia i dadzą temu wyraz:
- żale na temat słabej komunikacji wylałem wcześniej, ale tylko przypomnę - nic nie boli, tak jak... cisza;
Osobiście odpowiadałem na każdego maila w tej sprawie, pytanie na FB, komentarze na wspieram.to itp. To były setki maili i wiadomości.
Nie miałem wrażenia, że milczymy, czy zatajamy jakieś informacje. Ale oczywiście z naszej perspektywy to wygląda pewnie inaczej. Nauka na przyszłość.

- wysyłka wliczona w cenę to fajny ruch, ale warto napisać, kto będzie doręczał: osobiście kurier bardzo mi nie pasuje, bo trzeba pod niego się ustawić;
Dostaliśmy kilka maili z prośbą o to, żeby zamiast kuriera wysłać pocztą. Przychylaliśmy się do nich, choć powodowało to czasami zamieszanie w magazynie i z jedną pomyłkę. Po to kurier ma numer telefonu odbiorcy, żeby mógł się z nim dogadać. Sam dostaję sporo paczek kurierem i wiem, że na ogół można się z nim dogadać.

- warto zróżnicować wysyłki za drobną dopłatą - ja chętnie dopłaciłbym parę złotych za paczkomat lub pocztę;
Mam wrażenie, że to jeszcze bardziej skomplikowało by komunikację, ale rozważymy na przyszłość.

- wypada podawać pewne informacje - dwa tygodnie temu na stronie projektu napisaliście: "Wysyłki ruszyły, w ciągu najbliższych dni wszyscy wspierający powinni otrzymać swoje egzemplarze." Poczekałem do początku listopada, napisałem mejla z dopytaniem i dowiedziałem się, że w najbliższy czwartek będzie u mnie kurier. Niestety nie był, choć zostałem dłużej w domu. Nie dotarł też w piątek. Zadzwonił w poniedziałek i bardzo się dziwił, że o 10-tej jestem na drugim końcu miasta i że nie wrócę do domu przed 18-tą, i że nie będzie nikogo innego w tym czasie w domu, i że nie wiem, dlaczego sąsiada też nie ma i kiedy będzie. Bo w rozpaczy zgodziłem się, żeby zostawić paczkę u nieznanego mi z nazwiska przypadkowego człowieka z mieszkania obok. Umówiliśmy się na wtorek, na 9-tą. I już o 9:50 kurier stał u moich drzwi i wręczał wytęsknioną paczkę. Można zapytać, po co cały opis tej telenoweli? A bo może następnym razem uda się sprawnie dostarczyć tak piękną książkę i obędzie się bez reklamacji. (Ach, btw, uwzględniacie reklamacje na albumy z wpisem autora? Bo mój egzemplarz ma stłuczony górny narożnik i trzycentymetrowe naddarcie na tylnej okładce).
Korespondowałem z Panem i odpowiadałem na komentarze na wspieram.to
Cały czas próbuję się dowiedzieć dlaczego zaszło takie zamieszanie z tą jedną paczką, ale magazyn jeszcze nie dał mi satysfakcjonującej mnie odpowiedzi. Można więc założyć, że zawiódł "czynnik ludzki" za co jeszcze raz bardzo przepraszam.

Ja w następnej kampanii podobnie udanego produktu udział wezmę. Może być tylko lepiej.

Dołożymy wszelkich starań, żeby było dużo dużo lepiej. Prawie perfekcyjnie :-)

Offline tomb

Odp: Komiksy Krzysztofa Gawronkiewicza
« Odpowiedź #232 dnia: Listopad 11, 2015, 11:16:13 am »
Dzięki za odpowiedź. Niestety nie mam FB i nie czytałem żadnych informacji tam zawartych. Przypadkowo odkryłem, że odpisujecie na wspieram.to, ale mi chodzi o aktualizacje, o których info leci na mejla. Poza tym nie chcę czytać o każdej indywidualnej sprawie i czyichś pretensjach.
Z mojej strony poszedł jeden dodatkowy mejl (poza tymi z adresem i telefonem) po ok. tygodniu od informacji z komentarza na wspieram.to, że wszystkie paczki poszły w Polskę.
Nie zgłaszałem żadnych pretensji, nie prosiłem o wysyłkę pocztą i nie upominałem się o szybszą wysyłkę, żeby nie utrudniać pracy przy kampanii. Szum był wystarczająco duży. Nie wiem więc, czy o korespondencji ze mną wspomniał Pan powyżej.

Sugestię, że kłopoty z odbiorem paczki od kuriera leżą również po stronie klienta (" Po to kurier ma numer telefonu odbiorcy, żeby mógł się z nim dogadać. Sam dostaję sporo paczek kurierem i wiem, że na ogół można się z nim dogadać.") pominę. Proszę uwierzyć - zdarzają się sytuacje w życiu, kiedy jakiekolwiek porozumienie z kurierem jest niemożliwe, mimo dobrych chęci obu stron.

Wysyłki różnymi firmami można sprawnie podzielić, dodając na wspieram.to dodatki do kupienia w postaci np. wysyłki paczkomatem za dopłatą itp. Potem starczy tabelka w excelu (lub inna domowa metoda organizacji) i nie dojdzie do żadnych pomyłek.

PS Uszkodzenia książek wynikają z traktowania paczki przez kuriera/listonosza. To jasne. Moje doświadczenia z paczkomatami na razie są jak najlepsze, z kurierami jak najgorsze. Przyczyny upatruję choćby w tym, że w miejscowości doręczenia pracownik firmy kurierskiej rzuca paczką kilka razy (przy przyjęciu, potem kiedy bierze paczkę pod dom, ale nikogo nie ma i ta wraca na wóz, a na drugi dzień robi to samo), a w paczkomatach paczka leci na samochód rano, a potem już tylko do skrytki. Powtarzam - tak ciężką księgę wolę dostarczoną paczkomatem.

Offline hans

Odp: Komiksy Krzysztofa Gawronkiewicza
« Odpowiedź #233 dnia: Listopad 11, 2015, 09:15:31 pm »
Moim zdaniem powód powszechnej frustracji był jeden - brak oficjalnej daty.
Piszecie, że opowiadacie wszystkim, ale moim zdaniem dużo lepsze byłoby podanie jednej jasnej informacji o terminie. Nie w mailach, komentarzach, czy na fejsie. Na głównej stronie projektu i ewentualnie w oficjalnym mailu do wszystkich wspierających (automatem dodać wszystkich do odbiorców jednej wiadomości).

Sam miałem taki moment, że nagle przypomniałem sobie o projekcie i naszła mnie myśl "a może wszyscy już dostali, przeczytali, przegadali, a ja zapomniałem i do mnie nie dotarł?". Później widziałem w tym temacie, że ktoś też miał taki sam moment :smile:
Nie jestem specjalnie niecierpliwy w tych sprawach, ale też napisałem jednego maila, gdy termin podany w jakimś miejscu Internetu (bodajże w komentarzach na wspieram.to) minął.
Wydaje mi się, że gdyby była jedna informacja w oficjalnym miejscu wszystko by było jasne.
A tak poza tym, to dzięki wielkie za pięknie wydany, świetny komiks za niewielką cenę :smile:
Tyle z perspektywy zwykłego czytelnika :smile:
« Ostatnia zmiana: Listopad 11, 2015, 09:32:19 pm wysłana przez hans »

Offline Wyszu

Odp: Komiksy Krzysztofa Gawronkiewicza
« Odpowiedź #234 dnia: Listopad 12, 2015, 11:47:53 am »
Teraz dopiero natknąłem się na ten wątek i podzielę się swoimi wrażeniami.

Ja czuję się dobrze poinformowany, otrzymywałem maile z każdą zmianą statusu zamówienia, wysłałem 3 maile do Pana Szymona i na wszystkie 3 otrzymałem odpowiedź tego samego dnia, komiks odebrałem na MFKiG ze stoiska( fakt bez autografu - ale nie mogłem dłużej zostać w Łodzi).

Jestem zadowolony - to był duży i wymagający projekt, zawsze można w kolejnym coś poprawić ale ogólnie to szacun dla KG.


Offline Kokosz

Odp: Komiksy Krzysztofa Gawronkiewicza
« Odpowiedź #235 dnia: Listopad 13, 2015, 06:31:53 am »
Moim zdaniem powód powszechnej frustracji był jeden - brak oficjalnej daty.

Nie zgadzam się.

Produkcja albumu to pewien proces. Jak zostanie ukończony, to album będzie.  Odgadnięcie dokładnej daty, kiedy to nastąpi, to praca dla wróżbity albo jasnowidza, a nie wydawcy. Zwłaszcza w przypadku takiego albumu, gdzie ludzie zamawiali różne zestawy i różne opcje, i każdemu trzeba indywidualnie przygotować jego zestaw.

Oficjalna data to tylko dodatkowy powód do narzekań, w przypadku, kiedy nie zostanie ona dotrzymana.

Wydaje mi się, że wydawnictwo rzetelnie informowało o postępie w tym procesie. A że postęp był wolniejszy niż przewidywano - tak czasem bywa, w zasadzie dość często.

Offline sgor

Odp: Komiksy Krzysztofa Gawronkiewicza
« Odpowiedź #236 dnia: Listopad 20, 2015, 09:21:51 pm »
Polecam wszystkim zajrzeć tutaj:
https://www.facebook.com/WydawnictwoKomiksowe/?pnref=story


Krzysztof Gawronkiewicz i Grzegorz Janusz przyłapani na niszczeniu własnego komiksu :)


Macie już zamówione? Mój egzemplarz dzisiaj gildia wysłała. Jestem naprawdę bardzo ciekaw tej pozycji.

celtic

  • Gość
Odp: Komiksy Krzysztofa Gawronkiewicza
« Odpowiedź #237 dnia: Listopad 27, 2015, 05:51:01 pm »
Fajny pomysł na autografy, mistrzem tego typu wpisów dla mnie jest Ptiluc autor LES RATS.


przewińcie do 6 min 30 sekundy, co byście zrobili jakby autor tak "niszczył" wam album :D

Offline wujekmaciej

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 782
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • City of Smoke...
Odp: Komiksy Krzysztofa Gawronkiewicza
« Odpowiedź #238 dnia: Grudzień 13, 2015, 01:01:33 pm »
Kwintesencja.
ze wszystkich komksów Janusza i Gawronkiewicza ten najmniej przypadł mi do gustu. tym razem autorzy prowadzą dialog ze sztuką ustami dwóch moli książkowych. ciekawy eksperyment graficzny (choć po Gawronie spodziewałem się trochę innej formy), ale fabularnie nie wywołał we mnie emocji. może moje oczekiwania były zbyt wygórowane ? na plus zasługuje jakość wydania - dobry, gruby papier, rozkładana obwoluta korespondująca z treścią komiksu, do tego wszystko to wydaje mi się bardzo lekkie.

Krzesło w Piekle.
tutaj jestem pod ogromnym wrażeniem ogromu pracy włożonej w to monumentalne dzieło. wreszcie można zobaczyć jak różnorodnym i genialnym artystą jest Gawronkiewicz. dla mnie dodatkowo smaczek pod postacią krótkich form, kórych do tej pory nie znałem. po Truścińskim i Gawronie, chciałbym jeszcze zobaczyć podobny album o Skutniku i Frąsiu :smile: 
« Ostatnia zmiana: Grudzień 13, 2015, 01:08:47 pm wysłana przez wujekmaciej »

Offline Tomasz 66

Odp: Komiksy Krzysztofa Gawronkiewicza
« Odpowiedź #239 dnia: Grudzień 13, 2015, 03:07:54 pm »
Kwintesencja - mam podobne odczucia, spodziewałem się kolejnego pełnometrażowego komiksu tej pary autorów, więc jestem trochę rozczarowany, choć książka stanowi dość ciekawy eksperyment i jest dobrze wydana. Nie do końca jest to także komiks, raczej ilustrowane historia, zapis jednej rozmowy i dywagacji dwóch moli, bez wątków pobocznych i jakiejś rozbudowanej fabuły. Eksperyment dość intrygujący, ale wciąż czekam na nowy klasyczny komiks tych autorów (np. trzeci tom  Przebiegłych dochodzeń Ottona i Watsona mi się marzy...)

 

anything