Autor Wątek: Locke & Key  (Przeczytany 59765 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline stupidbadugly

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #105 dnia: Styczeń 19, 2016, 06:28:32 pm »
A propos "smaczków" polecam przyjrzeć się liście pacjentów szpitala psychiatrycznego w tomie 4, parę ciekawych nazwisk się tam znalazło.

Offline Malibu

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #106 dnia: Luty 27, 2016, 10:27:11 am »
W tym tyg przeczytałem 2,3,4 tom L&K i jestem tą serią zachwycony. Niesamowity scenariusz, widać że J.Hill miał wszystko zaplanowane szczegółowo jak do tej pory. Historia w każdym tomie wciąga jak tornado, niesamowite pomysły z różnorodnymi kluczami (np 2 tom :smile: ), każdy tom kończy się tak, że chce się sięgnąć po następny (już nie mogę doczekać się kwietnia jak wyjdzie 5 tom). Świetne nakreślone i rozpisane postacie, relacje pomiędzy nimi, ich tajemniczość. Kreska specyficzna, ale bardzo dobrze zgrywa się opowiadaną historią.
Już teraz żałuję, że jest tylko 6 tomów... :sad:

Jestem bardzo zadowolony z zapoznania się z ta serią i mam nadzieję, że J.Hill jeszcze kiedyś napisze jakiś komiks :smile:
« Ostatnia zmiana: Luty 27, 2016, 10:32:48 am wysłana przez Malibu »

Offline nocny

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #107 dnia: Luty 27, 2016, 11:13:30 am »

Jestem bardzo zadowolony z zapoznania się z ta serią i mam nadzieję, że J.Hill jeszcze kiedyś napisze jakiś komiks :smile:

Hill pisze więcej komiksów niż książek ;) Zapraszam na moją stronę jemu poświęconą: http://joehill.pl/komiksy.php
W kwietniu rusza kolejny projekt, 4 zeszytowy Tales From The Darkside (tak, to bardzo mocne nawiązanie do serialu sprzed lat).

Offline radioblackmetal

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 448
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • ... .. .
Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #108 dnia: Luty 27, 2016, 11:26:53 am »
napisał, a niektóre współtworzył:"Kodiak", "The Cape", "Thumbprint", "Wraith - Welcome to Christmasland" czy "Tales from the Darkside" . Nie czytałem wszystkiego ale "Locke & Key" to chyba jego najlepsze, komiksowe dzieło.
The darkness will swallow everything

Offline tokage

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #109 dnia: Maj 10, 2016, 07:43:53 am »
Jednak będzie seria TV. Zaczynają od początku (olewając tego pilota który został niegdyś wyprodukowany).

http://www.idwpublishing.com/idw-entertainment-to-bring-locke-key-television/

Offline radioblackmetal

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 448
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • ... .. .
Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #110 dnia: Maj 10, 2016, 09:02:15 am »
Świetna wiadomość, jest na co czekać  8)
The darkness will swallow everything

Offline tokage

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #111 dnia: Maj 10, 2016, 11:58:54 am »
U mnie ostrożny entuzjazm. Ta, chciałbym. Ale chciałbym, żeby to zrobił ktoś z jajami, jako TV-MA, bez rozwlekania tego na n-sezonów i maksymalnie wierne komiksowi. Boję się jednak, że wyjdzie ugrzecznione i pełne zapychaczy spod szyldu "teen-drama". Dobra, marudził będę później, póki co trzymam kciuki za projekt. Fajnie, że straight to series - pierwszy sezon dzięki temu dostaniemy na pewno (nie skończy się jak ostatnim razem wyłącznie na pilocie).

Z innej - dla jakiego to kanału? Chwalą się (IDW) w firmowym blurbie, że współpracują z SyFy (dyskusyjny powód do przechwałek) i BBC America (lepiej, ale to ciągle nie Netflix : ) ale platformy dla L&K TV nie wypatrzyłem. Tak se wyprodukują i komuś będą próbowali sprzedać? Czy za wcześnie na takie info?

Offline Malibu

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #112 dnia: Czerwiec 01, 2016, 01:22:56 pm »
5 tom przeczytany, dużo się wyjaśniło. Napisał bym coś o nim ale wszystko będzie spoilerem :) powiem tylko tyle, że tom 5 trzyma wysoki poziom i czytało się go świetnie. Teraz tylko czekać aż miną wakacje i Taurus wyda finalny 6 tom.

Offline Murazor

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #113 dnia: Czerwiec 02, 2016, 09:48:56 am »
Przyłączam się do zachwytów nad kolejnym tomem :) coś czuję, że w przyszłej top liście L&K również znajdzie się bardzo wysoko.

Offline Death

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #114 dnia: Czerwiec 11, 2016, 10:47:40 am »
Piątka za mną. Ten komiks jest wielki. Scenarzysta pięknie rozwija wątki z tomu na tom, w każdym kolejnym okazuje się, że jakiś wydawałoby się nic nieznaczący element jest mega ważny dla tej całej układanki, lektura wciąga jak bagno i płacze się, że trzeba czekać na kolejny album. Ten jest przedostatni. Dużo się wyjaśniło, karty zostały rozdane i nachodzi wielki finał. Historia była zaplanowana z zegarmistrzowską precyzją od pierwszego albumu, ale myśmy o tym nie wiedzieli i co chwilę łapiemy się za głowę, odkrywając, że autorzy zostawiali nam wskazówki w poprzednich, a nie zwracaliśmy na nie uwagi. Ostatnio z takim czymś spotkałem się czytając Harry`ego Pottera. Tam też ostatnie dwa tomy rozwalały mózg na atomy i pokazywały, że ta cała Rowling miała zaplanowaną historię zębatka po zębatce już od Kamienia filozoficznego. Joe Hill jest równie wielkim zegarmistrzem. Taurusie, przyspiesz wydawanie ostatniego albumu, ładnie proszę.

Offline Itachi

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #115 dnia: Czerwiec 19, 2016, 05:13:29 pm »
Taurusie, przyspiesz wydawanie ostatniego albumu, ładnie proszę.

Tomy piaty i szósty powinny wyjść jednocześnie :wink: Serio, po "Wskazówkach" czuję pustkę, spadek napięcia i oczekiwanie na zakończenie - niewskazane.

Piątka jest świetna, na plecach czuć oddech wielkiego finału, ale nawet ten tom pozostawia Nas z masą nowych pytań. I finał może pójść w dosłownie każdym kierunku, za żadne skarby nie podejmę się wytypowania zakończenia. Ta seria doskonale ukazuje motywację bohaterów, czytelnik nie ma prawa czuć się zagubiony ani jeśli chodzi o czyny przez nich dokonywane, ani przez klucze, których Hill jednak trochę wprowadził. Epicko się czytało przygody poprzedniego pokolenia z tajemniczej posiadłości, kiedy zaczęto tworzyć combosy z kluczy!

Offline p3rshing

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #116 dnia: Czerwiec 19, 2016, 05:59:49 pm »
Jestem właśnie po lekturze tomu pierwszego i tu sie tak dużo dzieje, że zastanawiam się co też może być w kolejnych tomach. Potencjał jest choć stylistyka rysunków zupełnie nie moja.

Offline donTomaszek

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #117 dnia: Czerwiec 19, 2016, 07:52:56 pm »
stylistyka rysunków zupełnie nie moja.
Tez tak myslalem, na poczatku przygody z seria. Teraz nie wyobrazam sobie aby L&K rysowal ktos inny.
;-)
Sometimes I'd like to get my hands on God...

Offline Death

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #118 dnia: Czerwiec 19, 2016, 08:44:30 pm »
Spoiler: pokaż
Moim zdaniem duch Bode (którego nie było w piątym tomie), oraz ten niepełnosprawny ziomek zarządzą w ostatnim tomie. Pamiętajmy, że w jednym z poprzednich albumów było takie zakończenie, że ten zły koleś ze studni chciał otworzyć głowę niepełnosprawnego za pomocą klucza, ale - o dziwo! - nie miał on dziurki z tyłu głowy. Na razie tego nie wyjaśnili, a w tej serii wszystko ma znaczenie (nawet haczyk na czapce koksa okazał się zrobiony z tego tajemniczego metalu). W czwartym tomie na tego koksa (brat Bode, nie pamiętam jego imienia) nie działała moc pozytywki i się wyjaśniło, że w głowie miał klucz Omega - dlatego. A o co chodzi z niepełnosprawnym nie.
Nie do końca też rozumiem o co chodzi z ciałami Lucasa Caravaggio. Po piątym tomie wydaje się, że ciała są dwa. Jedno zostało w jaskini, kiedy młody ojciec koksa, cizi i małego razem z kumplami, urządzili sobie krwawą jatkę, a drugie zostało poharatane łyżwami przez siostrę koksa i Bode. Ja wiem, że ten zły zostawił sobie dwa wyjścia w stylu horkruksów Voldemorta w Harrym Potterze. Jedno w słoiku, który zbiła matka niepełnosprawnego, a drugą część siebie zły zostawił w studni za pomocą klucza echo (nie pokazali tego, ale domyślam się, skoro ten duch był w studni w pierwszym tomie). Ale skoro duch matki naszego ulubionego rodzeństwa rozpłynął się, kiedy został wypchnięty z terenu studni, to dlaczego duch złego z tej samej studni (i zapewne stworzony tak samo jak ona przy pomocy klucza ech) mógł spokojnie wyjść z jej terenu? Chyba, że coś mi się pokiełbasiło i duch złego bał się wyjść ze studni w pierwszym tomie. Bo coś mi się kojarzy, że tam siedział póki Bode czegoś mu nie przyniósł. A tak, to bał się wyjść ze studni.

Offline misiokles

Odp: Locke & Key
« Odpowiedź #119 dnia: Czerwiec 19, 2016, 08:46:35 pm »
Przeszedłem tą samą drogę. Tom pierwszy - czy naprawdę nie było lepszego rysownika? A teraz? Ta historia ma tego jedynego, właściwego rysownika :smile: