Mam takie spostrzeżenie, nawiązujące do toczonej kilkaset stron temu dyskusji na temat dubli w WKKM... Tak się złożyło, że obecnie tkwimy w "dublowej depresji" - największej w całym WKKM. Światełkiem w tunelu jest połowa "TAS-m: Revelations", ale jednak pod rząd mamy 4,5 tomów dubli ("Broń X", "1602", "Diabeł stróż", "TAS-m", "Przedwieczni" - wszystkie skądinąd dobre lub bardzo dobre). Do tej pory pod rząd powtarzały się tylko raz 4 tomy: pomiędzy 15 a 18.
W zasadzie z dublami się pogodziłem i w ogóle bym tego nie pisał, ale przy okazji mam obawy co do zawartości WKKM-owskich "Przedwiecznych". W soft-coverowym wydaniu Egmontu zamieszczono bardzo moim zdaniem ciekawy wywiad z Gaimanem, którego nie spodziewam się w wydaniu Hachette (za długi). Przeczytanie tego akurat tekstu wiele wniosło do mojej lektury komiksu. Obym się mylił i w wydaniu WKKM był on również zamieszczony...