Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) > Komiksy amerykańskie

All-Star Western

(1/14) > >>

Itachi:
Jonah Hex dzieli i rządzi :wink:
Pierwszy tom All-Star Western oceniam bardzo wysoko, pomimo wielu twórców cały tom trzyma poziom. Chociaż dwa ostatnie opowiadania są nieco słabsze, to absolutnie nie zaburza rytmu komiksu. Każda postać przedstawiona jest w wyjątkowy sposób, bohaterowie mają swoje silne charaktery, które już na pierwszych stronach pokazują z kim będziemy mieli do czynienia. W przeciwieństwie do WW, tutaj od początku mamy odjechaną podróż po Gotham City, każda strona jest pełna akcji, na żadnym etapie czytania nie będziecie się nudzić. Obok głównej serii duetu Snyder/Capullo, All-Star będzie moim numerem dwa jeśli chodzi o komiksy wydane z nowego DC. Świetny ruch Egmontu!

maximumcarnage:
Przeczytałem. Świadomie podzieliłem sobie tom na 2 razy, bo nie mogłem znieść już tych rysunków Moritata. Po prostu katastrofa. Miejscami miałem problem z rozpoznaniem postaci na drugim planie. I obawiam się, że nie był to celowy zabieg. Ale myślałem sobie: "Jeszcze trochę, tylko trochę, później będzie Bernet". I rzeczywiście, opowieść narysowana przez Berneta jest najlepsza graficznie. Ale nie spodziewałem się niczego innego po artyście znanym ze świetnego "Torpedo". Tylko, że całą przyjemność z lektury popsuła mi fabuła, a właściwie jej brak.
Moim zdaniem pierwszy tom "All Star Western" można podzielić na 3 części. Pierwsza to "opowieści z Gotham" z udziałem Hexa - dobra fabularnie, bardzo słaba graficznie. Co prawda fabuła jest trochę od Sasa do Lasa ale jest to początek historii, trzeba stworzyć jakiś zarys. Przymykam wiec oko, liczę że się wyklaruje w następnych tomach.
Druga część to opowieść o El Diablo narysowana przez Berneta. Graficznie jest dobrze ,fabularnie mocno średnio. Krótka opowiastka o nienasyconych zombie. Nie wiem czy potrzebna.
Trzecia część to opowieść o Duchu z Barbary Coast. Graficznie nieźle, fabuły "brak" (właściwie jest na tyle idiotyczna, że wolę myśleć że jej po prostu nie ma). Moim zdaniem zwykły zapychacz, rzecz całkowicie niepotrzebna, psująca klimat tomu.
Podsumowując, liczyłem na wiele, dostałem bardzo mało. W skali od 1 do 10 dałbym 4. Pewnie kupię kolejny tom, bo lubię Hexa i Gotham z XIX wieku ale ... w takich chwilach doceniam, że mam w kolekcji "Gotham w świetle lamp gazowych".

ramirez82:
Też właśnie przeczytałem. Jak dla mnie średnie czytadło. Zapowiadało się ciekawie, western z DC, klasyczny komiksowy rewolwerowiec w odświeżonym wydaniu, do tego jeszcze dawne Gotham, zachęcająca okładka, dobre oceny na amazon.com. Niestety, w rzeczywistości "All Star Western" to słabo narysowane, proste i nudne historyjki. Przy tych wszystkich wydawanych u nas frankofońskich westernach, rysowanych przez Girauda, Swolfsa, Rosińskiego, Mariniego i Boucqu, Jonah Hex z Nowego DC Comics marnie się prezentuje. Oby drugi tom okazał się lepszy.


--- Cytat: maximumcarnage w Październik 16, 2014, 05:48:18 pm ---Druga część to opowieść o El Diablo narysowana przez Berneta. Graficznie jest dobrze ,fabularnie mocno średnio.
--- Koniec cytatu ---

Szkoda, że to już nie jest ten Bernet z czasów Torpedo. Kolory w tej historii mi się podobają, ale kreska Berneta rozczarowała.


--- Cytat: maximumcarnage w Październik 16, 2014, 05:48:18 pm ---Trzecia część to opowieść o Duchu z Barbary Coast. Graficznie nieźle, fabuły "brak" (właściwie jest na tyle idiotyczna, że wolę myśleć że jej po prostu nie ma). Moim zdaniem zwykły zapychacz, rzecz całkowicie niepotrzebna, psująca klimat tomu.

--- Koniec cytatu ---

A mi tę opowieść chyba najlepiej się czytało. Pani Zemsta po chińsku, w realiach Dzikiego Zachodu, do tego całkiem dobra kreska.

maximumcarnage:

--- Cytat: ramirez82 w Październik 17, 2014, 12:17:38 am --- zachęcająca okładka,
--- Koniec cytatu ---

Właśnie te okładki (ta tytułowa i te ukryte w tomie) to były najlepsze graficznie rzeczy.


--- Cytat: ramirez82 w Październik 17, 2014, 12:17:38 am --- dobre oceny na amazon.com.
--- Koniec cytatu ---

Ale na goodreads już nie jest tak kolorowo http://www.goodreads.com/book/show/13532242-all-star-western-vol-1


--- Cytat: ramirez82 w Październik 17, 2014, 12:17:38 am ---Szkoda, że to już nie jest ten Bernet z czasów Torpedo. Kolory w tej historii mi się podobają, ale kreska Berneta rozczarowała.
--- Koniec cytatu ---

Po zastanowieniu też muszę stwierdzić, że to nie jest ta forma co w "Torpedo" czy "Krakenie". Ale na tle rysunków Moritata i tak wypada bardzo korzystnie.



--- Cytat: ramirez82 w Październik 17, 2014, 12:17:38 am ---A mi tę opowieść chyba najlepiej się czytało. Pani Zemsta po chińsku, w realiach Dzikiego Zachodu, do tego całkiem dobra kreska.

--- Koniec cytatu ---

Kreska niezła ale ta fabuła jest cholernie prosta i głupia. Denerwowało mnie także, że główna bohaterka opisuje swoje działania i motywy (tak jakby czytelnik sam się nie domyślił na podstawie kadrów). Strasznie to infantylne.

vision2001:

--- Cytat: maximumcarnage w Październik 17, 2014, 08:00:05 am ---Po zastanowieniu też muszę stwierdzić, że to nie jest ta forma co w "Torpedo" czy "Krakenie". Ale na tle rysunków Moritata i tak wypada bardzo korzystnie.

--- Koniec cytatu ---
Tobie może Moritat nie odpowiada, a mnie za to bardzo jego rysunki się podobają.
Bernet się nie postarał, bo pewnie dali mu krótki czas na wykonanie grafiki. Przecież każdy wie, że komiks amerykański to linia produkcyjna.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej