Gildia Komiksu (www.komiks.gildia.pl) > Komiksy europejskie

Dziewczyna z Panamy KAS

(1/4) > >>

BOUNCER:
Jestem po lekturze tego komiksu  i spokojnie mogę go zaliczyć do obowiązkowego trzeba przeczytać.
Historia przedstawiona w ciekawy sposób, a do tego wspaniałe rysunki.....
Komiks pochłonięty jednym tchem i oby takich bylo jak najwięcej.
Ciekaw jestem jak Wy go odbieracie?

Holsten:
Do mnie dotarł kilka dni temu. Jeszcze nie czytałem, ale po przejrzeniu rysunków stwierdzam, że są świetne.

ramirez82:

--- Cytat: BOUNCER w Październik 12, 2014, 04:45:37 pm ---Ciekaw jestem jak Wy go odbieracie?

--- Koniec cytatu ---

Dla mnie "Dziewczyna z Panamy" to poziom Halloween Blues, czyli bardzo dobra, wciągająca, ale nie pozbawiona wad lektura. Paryż końca XIX w., historia prostytutki, kochanki przywódców dwóch konkurencyjnych band złodziei. W trakcie czytania nasuwały mi się skojarzenia z "Gangami Nowego Jorku" Scorsese, konkretnie, podczas bójki miedzy gangami - co prawda te w "Dziewczynie..." nie były tak spektakularne. Jest tutaj też scena wymarszu więźniów na statek na Wyspę Diabelską w Gujanie Francuskiej - kolejne filmowe skojarzenie, przecież tak zaczyna się "Papillon". Ogólnie fajne klimaty francuskiego półświatka kryminalnego sprzed ponad 100 lat, ale... No właśnie, czy rysunki i kolor Kasprzaków nadają się do tego typu historii? Wszystko jest takie piękne, piękne twarze, piękne ciała, schludne ubrania, ładne kolorki, a mi by tu bardziej pasowały twarze jak u Hermanna, ewentualnie kolory w sepiach jak w "Westernie" Rosińskiego. No bo jak mają się główni bohaterowie rysowani przez Kasprzaka, do swoich pierwowzorów?



bosssu:

--- Cytat: ramirez82 w Październik 19, 2014, 12:27:24 am --- No właśnie, czy rysunki i kolor Kasprzaków nadają się do tego typu historii? Wszystko jest takie piękne, piękne twarze, piękne ciała, schludne ubrania, ładne kolorki, a mi by tu bardziej pasowały twarze jak u Hermanna, ewentualnie kolory w sepiach jak w "Westernie" Rosińskiego. No bo jak mają się główni bohaterowie rysowani przez Kasprzaka, do swoich pierwowzorów?

--- Koniec cytatu ---
Dokładnie się z Tobą w tym temacie zgadzam.  :wink:
Komiks był porównywany przed wydaniem do Zemsty Hrabiego Skarbka- Rosińskiego a w rzeczywistości wyszedł na plastikową różową lalę. Myślałem, że Kas pociągnie formą i bardziej kolorystycznie w stronę brudnej, ochydnej i śmierdzącej Francji rodem z "Pachnidła" a nie zrobi cukierkową imprezę  Barbie. Zdecydowanie bardziej podobała mi się "Spadajaca Gwiazda", która miała świetną oprawę graficzną. Osobiście uważam, że Kasprzak bardziej by się nadawał do rysowania....mangi z tymi przerysowanymi twarzami i wielkimi oczami (czy naprawdę Yans tak poleciał tylko przez słaby scenariusz??...myślę, że bardziej przyłożył się sam rysownik).

piotrassss:
Generalnie komiks świetny, wart przeczytania. Postacie rzeczywiście wyglądają bardziej urodziwie, niż w rzeczywistości no i wszyscy główni bohaterowie są dobrze ubrani, za dobrze...
Ktoś w sklepie gildii dał komentarz, że seria nie jest jeszcze zakończona. To prawda ?
 
Spoiler: pokaż[/shadow]
Trochę szkoda tego niewinnego z początku chłoptasia ślusarza. Zrobił wszystko co mógł, a nie osiągnął nic..
Kto Waszym zdaniem jest największą kanalią? Moim Bouchon... No i jest też ten jego kumpel Kuna,
który pomimo, że właściwie nie odgrywa jakiejś super istotnej roli w historii to widok jego twarzy działa na mnie
bardzo odpychająco, cóż za talent rysownika!. Mam wrażenie, że ten Kuna to taki typ kolesia, który
znalazłby Cię wszędzie bez względu na to gdzie byś się schował i jak bardzo był ostrożny...   

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej