Hmmm, mnie Kastor jakos nie zdziwił, bo poznałam go na forku yaoiowym... Stoiskom się za bardzo nie przyglądąłam - brak forsy robi swoje... Człowiek wybiera tylko to, na czym mu NAPRAWDĘ zależy, a jak problemy finansowe przyprą do muru, to i "Ai no Kusabi" (faytalnie rpzetłumaczone) sprzeda. Cosplay... cóż, może trio "Kapitan Jack Sparrow & YMCA" miało najlepsze stroje, ale scenka była słabiutka, zwłaszcza dziewczyna grająca Sparrowa... nieprzekonujący wstęp i niemrawa była. Scenka o króliczkach wymiatała, persecony juz mniej, reszta cosplayowców była beznadziejna, zarówno pod względem ztrojów, jak i scenek (szkoda, ze nie wystąpiłyśmy z Had i Ver jako ekipa Hellsinga... miałyśmy naprawdę duża szanse, tylko Hadzika trema zeżarła...).