trawa

Autor Wątek: DC Deluxe  (Przeczytany 498062 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline angelscorpion

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #315 dnia: Czerwiec 28, 2015, 09:13:41 pm »
Jeżeli chodzi o "Red Son" to dla mnie osobiście komiks średni, jak dla osoby wychowanej na Semicach. Ale końcówka mnie rozłożyła na łopatki i dla samej końcówki uważam, że ten tytuł warto mieć na półce

ramirez82

  • Gość
Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #316 dnia: Czerwiec 30, 2015, 09:10:51 pm »
Jestem bardzo zadowolony po lekturze "Mrocznego odbicia". Przede wszystkim nie spodziewałem się, że bez najmniejszego problemu zaakceptuję Dicka w kostiumie nietoperza. Nie spodziewałem się też, że ten komiks naprawdę okaże się takim Batmanem w starym stylu ("Rok pierwszy", historie z "Legend of the Dark Knight"...), mrocznym, klimatycznym, bardziej kryminałem niż komiksem akcji. Bez wątpienia najlepszy Batman od Snydera, i choć cenię to co robi w "Batmanie" w New 52, to jednak szkoda, że nie poszedł w kierunku obranym w "Mrocznym odbiciu".
Spoiler: pokaż
Dobrze rozumiem, że to Snyder wygrzebał tego młodego Gordona do "Mrocznego odbicia", który wcześniej pojawił się tylko w "Roku pierwszym" jako dziecko?
Pomysł dość ryzykowny, mam do niego ambiwalentny stosunek, z jednej strony, czy wygrzebanie gościa niemal znikąd, zrobienie z niego "najpotworniejszego bydlaka w historii świata DC", kiedy wcześniej, przez te wszystkie lata nie było (?) o nim nawet wzmianki, to aby nie przesada?
Spoiler: pokaż
Zwłaszcza, że to syn osoby tak bliskiej Batmanowi.
Ale z drugiej strony, fajne rozwinięcie epizodycznej postaci z komiksu Millera,
Spoiler: pokaż
z nawiązaniem do sceny w której upadł i zastanawianie się, czy ten upadek, to uderzenie, nie było przyczyną tego jakim potworem później się stał
.

Na osobną uwagę zasługują znakomite rysunki. Specyficzna kreska Jocka, z oszczędnymi tłami i niekiedy niepotrzebnie efekciarskimi kolorami, daje radę, ale bez porównania z tym co wyprawia Francavilla - to jest dopiero mistrzostwo! Ktoś wcześniej porównał jego rysunki do tych Mazzucchelli z "Roku pierwszego" - pełna zgoda, dorzuciłbym do tego jeszcze Matta Wagnera z "Twarzy". Szkoda, że facet aż tyle nie rysuje, chyba więcej okładek trzaska. Z jego komiksów, wydany przez Dark Horse "The Black Beetle" zacnie się zapowiada. Nadałby się do zilustrowania jakiegoś kryminału Brubakera...

Offline rymski

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #317 dnia: Lipiec 01, 2015, 10:07:30 am »
Ja też już po Mrocznym Odbiciu. Czytałem z wypiekami na twarzy. Naprawdę świetna rzecz, po takiej lekturze już rozumiem skąd się wziął kult (?) Snydera. Mam podobnie jak ramirez82, to najlepszy Snyder jakiego czytałem.
Przeglądając komentarze miałem wrażenie, że Mroczne Odbicie to zbiór krótkich opowiastek z Batmanem. Okazało się, że cały tom to jedna, zgrabna historia podzielona na kilka epizodów, których wątki wzajemnie się przenikają.
Bardzo spodobała mi się postać Gordona Juniora. Snyder wodzi za nos i przez dobrych kilka stron pozwala wierzyć, że
Spoiler: pokaż
może faktycznie koleś bierze udział w terapii i jest już normalny
. Cholernie spodobały mi się niedopowiedzenia jak na przykład to, że
Spoiler: pokaż
Gordon Jr. mógł już kilka tygodni wcześniej podać "psycho-odżywkę" niemowlakom
. Nie wiadomo kiedy koleś blefuje, a kiedy nie, a czytelnicy (i Batman) pozostawieni w konsternacji mogą snuć własne domysły. Ekstra. Moja ULUBIONA scena, to ta, w której Gordon Jr
Spoiler: pokaż
"przeprasza" siostrę za to, że to właśnie on podsunął Jokerowi pomysł okaleczenia Barbary. I niby po chwili mówi, że żartuje, ale facet jest psychopatą. Czy to na pewno żart/blef? Facet jest tak zły do szpiku kości, że aż chce mi się w to wierzyć.
Scena mi opadła jak to czytałem.
Finał historii mnie satysfakcjonował (czyli Snyder jednak potrafi nie tylko dobrze zacząć ale i dobrze skończyć) aczkolwiek nie miałbym nic przeciwko, gdyby finałowe starcie
Spoiler: pokaż
Gordon vs Gordon Jr
potrwało trochę dłużej i miało więcej dramaturgii. Przyznam też, że spodziwałem się, że Gordon
Spoiler: pokaż
pozwoli synowi zginąć
  :roll:
 
Podsumowując: jest super fabuła, jest fajny, detektywistyczny, klimatyczny Batman, są tajemnice, są zwroty akcji, jest genialny, brudny klimat. Gorąco polecam każdemu, kto się waha.

Offline Holsten

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #318 dnia: Lipiec 05, 2015, 09:36:08 am »
Jak do tej pory z DC Deluxe przeczytałem tylko Batman - Ziemia Jeden. Świetne wydanie. Bardzo dobry komiks. Zauroczyła mnie kreska Gary'ego Franka. Wcześniej nie było mi dane zetknąć się z tym rysownikiem. Czekam na Shazama! jego autorstwa.

Offline Gre

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #319 dnia: Lipiec 06, 2015, 09:01:36 pm »
ja jestem po lekturze Ziemia Jeden i Kryzys Tożsamosci


no i ziemia jeden - cóż niestety gdzie w głowie świtały mi słowa o próbie pokazania na nowo początkach Batmana...od razu przypomniał mi sie Rok Pierwszy Millera--niestety tutaj wyszło to po prostu słabo
aczkolwiek sceny ukazujące "upadki" batmana wywołuja lekki usmiech badz zdziwienie...
nic poza tym - troche kolorytu wprowadza Alfred - dla mnie osobiscie ten tytuł nie posiada wogole klimatu batmana - musze równiez dodac ze nie jestem znawaca batmana i po prostu lubie ta posatc bez ogromnej wiedzy jaka posiadaja osoby na forum takze moze jest wiecej rzezcy których nie zauwazyłem..


Kryzys Tożsamosci to było dla mnie wyzwanie nigdy nie byłem fanem komiksów druzynowcyh i ciezko mi było sie w nich odnalezc i tym bardziej zrozumiec sens tworzenia takich komiksów, za bardzo to wszystko było naciagane.
Dlatego przyznam szczeze ze przez piwerwsze 2 nawet 3 rozdziały czułem niesmak ale im dalej tym bardziej sie przyzwyczajałem do tego całego kolorytu - i coraz bardziej mnie wciagało troche mi nie pasowały te proste
przypuszczenia ligi   typy naszych bohaterów na tego kto mogł byc sprawca były załosne i strasznie mi to przeskadzało taka ekpia detektywi kosmici i cholera wie co jeszcze i takie banały ---natomiast koncówka była swietna zaskakujaca --oczywiscie sceny gwałtu,mordesrtw zdzierały z tego tytułu otoczke nietykalnych bohaterów niby to powtarzalne ale mimo wszystko ekeft fajny..

Offline kelen

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #320 dnia: Lipiec 06, 2015, 10:24:15 pm »
Żałosnym było właśnie rozwiązanie i motywacja tej całej zagadki, podejrzenia bohaterów były raczej racjonalne.
Archiwum audycji Prosto z Kadru: https://www.youtube.com/user/ProstozKadru

Offline Gre

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #321 dnia: Lipiec 06, 2015, 10:34:20 pm »
Racjonalne tak ale banalne...moze to tak mialo byc zeby podkreslic to zakonczenie..

Offline Itachi

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #322 dnia: Lipiec 07, 2015, 07:28:03 pm »
http://www.alejakomiksu.com/nowosci/21674/Lipcowy-pakiet-Egmontu/

Sporo osób zachęcało mnie do zakupu Lobo, ale po obejrzeniu przykładowych plansz definitywnie olewam ten komiks, plansze są okropne.

Również plansze w Świecie Avengers nie powalają na kolana, szczególnie ta ostatnia. Wolverine ze szczeną niczym czytnik dvd, Kapitan Ameryka napakowany jak kabanos - szkoda tylko, że nie tan jak powinien. Wygląda jak rozklejająca się kluska :lol: Masakra...

W sumie to dobrze, więcej kasy zostanie w portfelu.

Offline Garf

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #323 dnia: Lipiec 07, 2015, 07:37:28 pm »
Również plansze w Świecie Avengers nie powalają na kolana, szczególnie ta ostatnia. Wolverine ze szczeną niczym czytnik dvd, Kapitan Ameryka napakowany jak kabanos - szkoda tylko, że nie tan jak powinien. Wygląda jak rozklejająca się kluska :lol: Masakra...

Jak pisałem w temacie o Marvel NOW!, mnie rysunki Kuberta z drugiej części podobały się akurat nawet bardziej niż Openy z początku. Pewnie kwestia gustu, ale może po prostu zyskują jako całość, a ta plansza daje niezbyt miarodajny osąd?

Kwestią gustu nie jest natomiast sprawa szczęki Wolverine'a. Ta plansza dzieje się w kosmosie, a on ma w paszczy aparat tlenowy - stąd to DVD  :wink:
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

Offline Itachi

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #324 dnia: Lipiec 07, 2015, 07:41:50 pm »
Aparat tlenowy XXI wieku, no ładnie :wink:


Offline donTomaszek

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #325 dnia: Lipiec 07, 2015, 08:03:57 pm »
Sporo osób zachęcało mnie do zakupu Lobo, ale po obejrzeniu przykładowych plansz definitywnie olewam ten komiks, plansze są okropne.

Lobo Bisleya okropny?
WTF?
Moebius, Hermann, a teraz Bisley.  :doubt:

No tak, idzie nowe, mlode...
 
Sometimes I'd like to get my hands on God...

ramirez82

  • Gość
Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #326 dnia: Lipiec 07, 2015, 08:09:16 pm »
I jeszcze Miller w pierwszym Sin City...

Offline Gre

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #327 dnia: Lipiec 07, 2015, 08:17:23 pm »
Lobo Bisleya okropny?
WTF?
Moebius, Hermann, a teraz Bisley.  :doubt:

No tak, idzie nowe, mlode...


powiem szczerze ze te plansz naprawde wygladaja słabo...

ja uwielbiam tego Lobo i dla mnie to masjtersztyk ale po tych planszach mozna sie zrazic
mimo wszystko radze kupowac bo pozniej bedzie płacz to zdecydowanie najlepsza rzecz z Lobo w roli głownej

Offline Itachi

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #328 dnia: Lipiec 07, 2015, 08:22:51 pm »
Lobo Bisleya okropny?

Tak, naprawdę wyglądają okropnie.

Moebius, Hermann, a teraz Bisley.  :doubt:

Styl Hermanna kompletnie mi nie podchodzi, szczególnie rysowanie twarzy bohaterów. Kwestia gustu.
Natomiast w kwestii Final Incala polecam przejrzeć odpowiedni wątek, a nie podpalać się bez sprawdzenia. To nie kundelek, aby wypisywać bzdury.

Offline donTomaszek

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #329 dnia: Lipiec 07, 2015, 08:35:21 pm »
Badz chociaz tak laskawy i napisz wyswiechtane "moim zdaniem" bo stawiasz sie na pozycji sedzi ostatecznego. Nie, nie sa okropne. Brzydota w komiksach Bisleya jest zamierzona o czym wie kazdy, kto czytal jego chociaz jeden komiks. To jest piekna, stylowa i niepowtarzalna brzydota. Poszukaj sobie jakie koropnosci odwala Biz w chociazby Slaine czy Judgment on Gotham. Tak, te komiksy sa malowane, ale STYL i BRZYDOTA sa takie same.

Moebius, Hermann, a teraz Bisley.
No tak, jeszcze Miller.

Nie badz tak strasznie skupiony na samym sobie. To odnosi sie do ogolu opinii, jakie ostatnimi czasy sie na forum pojawily i nie wiem o co Ci chodzi z podpalaniem sie drogi kolego. W sumie to nie potrzebuje tego wiedziec.
Sometimes I'd like to get my hands on God...