Wspaniała jest ta Nowa Granica! Wielowątkowa, epicka historia w której Cooke mistrzowsko łączy ważne wydarzenia z powojennej historii USA, z wydarzeniami z klasycznych komiksów DC z tamtego okresu. W pewnym sensie, Nowa Granica jest hołdem dla starych komiksów DC, tak jak Marvels było hołdem dla starych komiksów Marvela. A przecież ten komiks, mimo że jednym z jego głównych wątków jest pokazanie okoliczności powstania Ligi Sprawiedliwości, jest jednocześnie tak daleki od bycia komiksem superbohaterskim, jak tylko jest to możliwe w tych okolicznościach. Świetną lekturą są też przypisy Cooke'a, które odkrywają przed nami masę smaczków, kilka z nich samemu wyłapałem w trakcie lektury, jak choćby
scenę pościgu za Hourmanem, inspirowaną początkiem Zawrotu Głowy Hitchcocka
, ale nie znając komiksów z których inspiracje czerpał Cooke, miałem masę frajdy z czytania tych przypisów i przewracania kartek, żeby sprawdzić kadry do których się odnoszą. Swoją drogą, komiks o Pogromcach nieznanego zrobił też duet Jeph Loeb/Tim Sale i był to ich pierwszy wspólny projekt.
Dzieło Cooke'a to jednak piękny komiks i jakżeż nietuzinkowy. Możliwy wszak do czytania na kilku poziomach i tym samym zachęcający do wielokrotnej lektury
Dla tych, którzy superbohaterskiego komiksu generalnie nie czytają, jedna z około dziesięciu rzeczy, które chcą przeczytać i może nawet mieć na półce.
W pełni się zgadzam!
W ogóle dla mnie, rok 2015 był rokiem Cooke'a: 3 tomy rewelacyjnego Parkera, a na koniec Nowa Granica. I to jak wydana!
Posiadam całe DC De Luxe, jednak uważam, iż można by wydawać rzadziej a ciekawiej np. Knightfal + wstępy, jak Venom i Azrael ;
Hmm... Lubię te komiksy i zasługują na porządne wznowienie nie mniej niż Lobo, ale przecież dostaliśmy w Deluxie Kryzys tożsamości, Mroczne Odbicie, Nową Granicę - naprawdę nic z tego nie podobało Ci się bardziej, niż te znane u nas od ponad 20-stu lat tytuły?