Bauer ma własną drukarnię. I też CDA drukuje z błędami.
Nie wiem jak jest w Axel Springer. Egmont tyle ma, tak długo już w Polsce tyle drukuje, to myślałem, że się swojej dorobił.
Ja reklamuje, jak błędy są naprawdę poważne i widoczne. X-Men Imperialnych mi się nie chciało reklamować, tak jak Czerwonego Syna. A "Zmierzchu Mutantów" początkowo się nie dało zareklamować, bo cały nakład był z błędem. Dopiero jak zrobili dodruk dla prenumeratorów, można było im odesłać i tak zrobiłem.
Ale i Wyzwolony i Wieczne Zło mają zamienione dymki w całym nakładzie. Więc nie da się wymienić egzemplarza na dobry. Można by chyba tylko żądać zwrotu pieniędzy. Ale akurat te tomy chce mieć na półce, więc zostają.