trawa

Autor Wątek: DC Deluxe  (Przeczytany 498067 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Antari

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #885 dnia: Luty 02, 2016, 10:20:04 am »
Krótka dygresja w temacie DC Deluxe. Niedawno miałem przyjemność zaopatrzyć się w Multiversity Morrisona w formacie Deluxe, wydanie oczywiście zagraniczne. Przyznaję, że nie orientuję się jakie ten format ma przełożenie na DC Deluxe od Egmontu ale format jest ten sam, jest to również wersja z obwolutą no i nazwa też jakby nie patrzeć podobna...

Różnica jednak jest dość znaczna. W tej wersji dostałem piękną lakierowaną okładkę z grafiką z jednej ze scen. Obwoluta została nadrukowana z dwóch stron (po stronie wewnętrznej mapa).

Porównując to do naszych rodzimych Deluxe'ów przychodzi bolesna refleksja. Czarne płócienne okładki od Egmontu wyglądają po prostu biednie. Nie wiem gdzie leży przyczyna tej dysproporcji. Chodzi o obniżenie ceny okładkowej? Osobiście nie miałbym nic przeciwko gdyby cena DC Deluxe wynosiła stale 100 zł niezależnie od objętości tomu (nawet po promocjach) byle tylko bardziej się przyłożyli w tym aspekcie. Czytając to wydanie Multiversity miałem wrażenie, że mam w rękach komiks o fajnej jakości. W przypadku polskich Deluxe'ów gdzieś to wrażenie się ulatnia i przebija bardziej ekonomiczne podejście.

Offline starcek

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #886 dnia: Luty 02, 2016, 11:02:39 am »
Przecież jakość wydania nie ma przełożenia na zawartość. W dalszym ciągu czytasz ten sam komiks. Możesz np. założyć rękawiczki z miękkiej skóry jeśli chcesz polepszyć wrażenia przy trzymaniu komiksu.


- Dlaczego zawsze odpowiadacie pytaniem na pytanie?
- A jakie było pytanie?

Offline Shinue

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #887 dnia: Luty 02, 2016, 11:08:15 am »
"Płócienna" okładka moim zdaniem wygląda elegancko i sprawia wrażenie wydania o podwyższonym standardzie. Zamieszczanie grafik pod obwolutą mija się z celem i neguje sens dodawania obwoluty do komiksu. Zarówno obwoluta jak i płócienna okładka doskonale się uzupełniają.

Offline misiokles

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #888 dnia: Luty 02, 2016, 11:09:39 am »
Mnie czarny minimalizm polskiego Deluxe robi dobrze!

Offline Mr.J

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #889 dnia: Luty 02, 2016, 11:11:20 am »
eh, szczerze jestem już trochę zmęczony tym narzekaniem na polskie wydanie Deluxe... Niżej wklejam zdjęcie Batman Incorporated w wersji Deluxe. Cały run Morrisona w Gacku tak wygląda. Okładka jest według mnie gorszej jakości, ale co kto lubi. Ja, np. wolę te od Egmontu, wyglądają (i chyba są) na solidniejsze.


Offline 8azyliszek

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #890 dnia: Luty 02, 2016, 11:17:19 am »
Wziałem jeszcze raz do ręki mojego Czerwonego Syna. I dalej jestem na nie. Ciągle nie czuję tej płócienności a bardziej jej tekturowatość. Nie podoba mi się takie wydawanie - Oblicza Grozy czy N52 jest lepsze pod tym względem. Jeśli już się ktoś upiera na obwolutki, to powinno być tak jak w muszej "Sprawiedliwości" - z lakierem i artworkiem na okładce. Wtedy to jest De Luxe.

Offline Gr8responsibility

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 058
  • Total likes: 1
  • I'm surrounded by the biggest idiots in the galaxy
Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #891 dnia: Luty 02, 2016, 11:26:23 am »
Nikt nie każe wam zaglądać pod obwolutę

Offline Antari

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #892 dnia: Luty 02, 2016, 11:50:21 am »
Tu nie chodzi o narzekanie zapewniam, ale czarne jednolite płótno nie wygląda moim zdaniem ekskluzywnie. Niektórzy dają pojedyncze zeszyty do introligatora, który oprawia w podobny sposób. Każdy ma oczywiście swoje "standardy". Dla mnie to jest poniżej jakiegokolwiek poziomu. Zwykłe ekonomy w powiększonym formacie. Czytając Deluxe'a Multiversity odniosłem zgoła odmienne wrażenie, szkoda, że Egmont nie poszedł tym śladem i chyba od nowego roku nic się nie zmieni, bo jak widać sporej liczbie ludzi to nie przeszkadza.

Na tym polu zgadzam się w 100% z 8azyliszkiem  :badgrin:

Offline mack3

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #893 dnia: Luty 02, 2016, 11:59:36 am »
Skoro znowu poruszyliśmy temat to i ja powtórzę moją opinię, że i mnie nie podoba się obwoluta i czarna okładka pod spodem. Szkoda, że nie poszli na kompromis - te komiksy, które w oryginale mają nadruk mogli wydawać tak również po polsku, te które nie miały nadruku w oryginale - mogły być wydawane tak jak sa teraz.
Szkoda, że Egmont nie wydaje tak jak Sprawiedliwość Muchy (dla mnie w ogóle lakierowane okładki wyglądaja najlepiej i jesli miałbym wybierać wybrałbym właśnie taki sposób prezentacji okładki)... ale cóż - koszty, koszty - skoro żal im dodać 1 stronę z posłowiem (o ile podniosłoby to cenę komiksu - o grosz, 5 groszy?) i wycinają ilustracje, żeby to posłowie wstawić to co dopiero mówić o okładkach.
ALE oczywiście powyższe to moja opinia tylko jesli chodzi o okładki. Poza tym jestem bardzo zadowolony z Deluxów i doboru tytułów, co wyraża się zostawaniem kasy Egmontowi za kolejne numery tej serii... ;)

Offline Belzebiusz

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #894 dnia: Luty 02, 2016, 01:27:43 pm »
Skoro sprawa obwolut wróciła...

...to jestem na nie
- czytać się w obwolucie nie da
- transportować się nie da (bo a nuż się przesunie względem komiksu i pognie)
- kartkować się w obwolucie się nie da

Wychodzi na to że w obwolucie to tylko na półce dobrze wygląda
Jak się nie daj boże obwoluta pognie/zniszczy (dość łatwo to zrobić) na grzbiecie to nawet na półce nie wygląda to dobrze
Obwoluta jest po prostu niepraktyczna!

Mam nadzieję że Egmont (pozdrawiam pana Tomasza) jednak przemyśli tą sprawę jeszcze raz i z tego błędu się wycofa.
Nie chce mi się pisać...

Offline Antari

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #895 dnia: Luty 02, 2016, 01:38:49 pm »
Mam nadzieję że Egmont (pozdrawiam pana Tomasza) jednak przemyśli tą sprawę jeszcze raz i z tego błędu się wycofa.

To nie jest sprawa tylko Egmontu, bo DC tak wydaje teraz swoje komiksy, nawet te z N52, to trwa już od jakiegoś czasu. Polscy fani się domagali żeby wydania były identyczne jak za granicą - no to mają. Egmont widać że trzyma się z góry ustalonych założeń odnośnie swoich serii więc N52 raczej już będzie do końca wydawane w formie twarda oprawa, grafika na okładce i bez obwoluty. Natomiast Deluxe - obwoluta i czarne płótno. Jak dla mnie osiągnęli małe mistrzostwo przy okazji N52, bo był to dobry stosunek ceny do jakości wydania. W przypadku Deluxe'ów jak dla mnie to mocny spadek formy, gdyby nie powiększony format to byłoby gorzej od n52 pod każdym względem. 

Offline laf

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #896 dnia: Luty 02, 2016, 01:40:59 pm »
Belzebiusz zaskoczyłeś mnie - nie sądziłem, że są osoby, które chociażby podejmowałyby próbę czytania komiksów czy książek z założoną obwolutą.

- czytać się w obwolucie nie da
(...)
- kartkować się w obwolucie się nie da
A to nie to samo?

Wychodzi na to że w obwolucie to tylko na półce dobrze wygląda
Dokładnie o to chodzi

Offline Belzebiusz

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #897 dnia: Luty 02, 2016, 03:36:39 pm »
może i to samo ale więcej argumentów ;)

ja wiem że o to chodzi żeby na półce ładne było. Tylko jak za każdym razem jak zdejmę z tej półki - muszę obwolutę zdejmować, a potem wkładając z powrotem  - obwolutę zakładać, to jest to po prostu bez sensu.
Nie chce mi się pisać...

Offline Antari

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #898 dnia: Luty 02, 2016, 04:14:54 pm »
Czy ja wiem czy z tymi obwolutami jest aż tak świetnie na półce... zdarzają się też krzywe obwoluty, niepoprawnie zagięte fabrycznie. Można je próbować dogiąć ale nieciekawie to wygląda, ja miałem totalnie przesuniętą obwolutę z Azylu Arkham z Deluxe. N52 od Egmontu wyglądają fenomenalnie w większej ilości a są bez obwolut (w temacie dot. zdjęć kolekcji ktoś niedawno pokazał jak świetnie wygląda ich większa ilość razem).

Offline kelen

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #899 dnia: Luty 02, 2016, 04:40:02 pm »
Cytuj
Różnica jednak jest dość znaczna. W tej wersji dostałem piękną lakierowaną okładkę z grafiką z jednej ze scen. Obwoluta została nadrukowana z dwóch stron (po stronie wewnętrznej mapa).

Wcześniej już ktoś krótko podsumował temat wstawiając zdjęcie deluxe Batman, INC. Ja tylko dodam od siebie, że DC jest pod tym względem mało konsekwentne. Część Deluksów ma pod obwolutą kolor i lakier, a część nie. Część zwykłych HC zwykle ma też lakier i kolor, ale potem kupisz później innego HC i.... niespodzianka, czarne "płótno".

Nie ma reguły,  DC nie trzyma się jednolitego pomysłu (poza New 52, ale za to w obwolutach już nie), Egmont wybrało konkretną wizję, ponadto nazwa deluxe odnosi się tylko do formatu, a nie całej reszty. Case closed.
Archiwum audycji Prosto z Kadru: https://www.youtube.com/user/ProstozKadru

 

anything