Autor Wątek: DC Deluxe  (Przeczytany 502672 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline FloreK9

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #990 dnia: Luty 22, 2016, 12:00:02 pm »
Catwoman stoi na półce i czeka na swoją kolej. :) Słyszałem wiele dobrego i myślę, że się nie zawiodę, graficznie w stylu NG bo i twórca ten sam (Cooke)  ;)

Offline SawiK

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #991 dnia: Luty 22, 2016, 12:19:59 pm »
Te Deluxy to strzal w 10tke. Praktycznie nie ma do czego sie przyczepic. Najpewniejszy segment jesli idzie o superhero. Nie mial bym nic przeciwko by przyciac o kilka pozycju NDC i MN na rzecz wiekszej ilosci DCD np co miesiac jakas wysmienita historia ;) Wielki skok Seliny to wlasnie scenariusz Cooke idealnia pozycja by zaaplikowac sobiezaraz po NG.

Offline FloreK9

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #992 dnia: Luty 22, 2016, 12:34:46 pm »
Spokojnie, dostajemy sporo dobra w ostatnim czasie. Deluxe co 2 miesiące nie jest złym pomysłem, zwłaszcza że oprócz tego Egmont postawił na kilka serii ze starego DC czy Vertigo (Gotham Central(!), JLA, Scalped, Y.) i co miesiąc dostajemy fajne pozycje - będzie co czytać. Ale fakt, w ramach DC Deluxe wychodzą jedne z najciekawszych pozycji. Egmont ma w czym wybierać i na pewno uraczy nas jeszcze znakomitymi historiami.

Offline SawiK

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #993 dnia: Luty 22, 2016, 12:46:28 pm »
Dokladnie. Czekam bardzo na Gothan,dobrze ze to juz zaraz, rowniez w ciemno biere DD od Sideca ;) Skalp mam nadzieje ze jutro sobie zaczne czytac(dzis juz zaplanowany dzien).  Y zamowiony ze Slainem mi paczka przyjdzie  :roll: Jest w czym wybierac i takie czasy przyszly ze trzeba wybierac hehe dobrze ze naklady sa dosc duze, swego czasu AzylArkham troche mnie kosztowal. Teraz mozna spokojnie przekladac zakupy, potop trykotow robi swoje  :badgrin:

Offline Szczoch

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 769
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ani czarny, ani kwadrat, ani na białym tle.
Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #994 dnia: Luty 23, 2016, 08:17:49 am »
Po przeczytaniu opinii zachwyconych Kolegów na temat jakości i znakomitości DC Deluxe, zakorciło mnie, by wyrazić swoje votum separatum.
I od razu zaznaczam, że nie będę się odnosił do:
a) formatu wydawniczego Deluxe
b) wznowień legend komiksu ("Batman Year One", "Azyl Arkham", "Lobo").

Muszę też nadmienić, że nie wziąłem z Deluxe wszystkiego, więc mam obraz niepełny. Niemniej jednak te nowości, które w ramach cyklu przeczytałem okazały się dla mnie jednak... rozczarowaniem (ku memu rozczarowaniu!).
Pisałem już o tym szerzej w różnych miejscach
[m.in. tu
http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,313.3600.html
http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,37393.765.html ].

Być może oczekiwania miałem zbyt wygórowane (licząc, że wszystko będzie na poziomie "Year One"), a może wpływ ma na to moje słabsze obeznanie ze światem DC...

W każdym razie - najkrócej mówiąc:
"Superman Czerwony Syn" był dla mnie "petardą" w pierwszej części i równie szybko się wypalił. Pointa tego specjalnie nie ratowała. Autora rysunków znałem (i ceniłem) z okładek, w narracji komiksowej wydał mi się jednak jakoś mniej atrakcyjny - mimo całej biegłości i pomysłowości. Miałem cichą nadzieję na coś w rodzaju "All-Star Supermana" a dostałem rzetelny komiks, który stawiam jednak niżej nie tylko od w/wym. ale nawet od "Superman Aliens" (który zresztą bardzo lubię).
"Batman: Narodziny Demona" to złożona sprawa. Bo o ile absolutnie nie rozczarowała mnie historia Norma Breyfogle'a (a nawet jakoś przebiła moje oczekiwania), o tyle dwie pozostałe części "trylogii" były moim zdaniem wyjątkowo zestarzałe i realizacyjnie po prostu słabe. O ile znajduję jeszcze argumenty na obronę "Syna Demona", o tyle "Narzeczona Demona" była dla mnie mordęgą i bodaj jednym z najsłabszych Batmanów jakie w życiu czytałem.
"Nowa Granica" - tu mam największy problem, bo doceniam złożoność narracji, epicki rozmach, ambitne założenia i dobrze dopasowany rysunek. Coś jednak mnie w lekturze tego komiksu zmęczyło, znudziło. Może trochę zabawy popsuły mi przypisy, może zbyt silne - moim zdaniem - zapożyczenie tej historii w innych klasykach ("Marvels", "Strażnicy", "Powrót Mrocznego Rycerza")... Trudno mi to doprecyzować, ale było to jednak pewne rozczarowanie, bo spodziewałem się bardzo wiele.

Tak więc - zdając sobie sprawę z niepełnego oglądu oraz tego, że jestem w absolutnej mniejszości (co pokazują wyniki tegorocznego rankingu Top oraz rankingi sprzedaży Gildii) - to jednak pozwalam sobie wrzucić łyżkę dziegciu do wyrażonych wyżej zachwytów.
Nie chcę toczyć Gombrowiczowskiej batalii w duchu "jak zachwyca, jak nie zachwyca", bo przecież z cyklu DC Deluxe się cieszę. I nadal zamierzam kupować (choć wciąż - a może tym bardziej - ostrożnie). Niemniej w jakimś sensie spotkanie z DC Deluxe było dla mnie rozczarowaniem roku (sic!). Zważywszy oczywiście skalę oczekiwań, jakie miałem na początku.
A poza tym uważam, że "Iznogud" oraz "Saga o Potworze z Bagien" powinny zostać w całości wydane po polsku.

Offline kosmoski

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #995 dnia: Luty 24, 2016, 09:07:00 am »
Niemniej w jakimś sensie spotkanie z DC Deluxe było dla mnie rozczarowaniem roku (sic!). Zważywszy oczywiście skalę oczekiwań, jakie miałem na początku.


gdybym kupił tylko zestaw, który wymieniłeś, miałbym podobne odczucia...
Z tych trzech pozycji mam dwie (Red i Granica) i pierwszy oceniam jako duże rozczarowanie, w przypadku Granicy natomiast część rozwiązań fabularnych w końcówce zabiła prawie cały mój zachwyt z początkowej fazy lektury. Demona ze względu na recenzje innych (zazwyczaj niezbyt pochlebne) po prostu sobie darowałem.


Prawdziwe rodzynki kolekcji kryją się tam, gdzie nie dokonałeś zakupu ;)
Batman Snydera, Kryzys Tożsamości, Catwoman - na bazie tych komiksów myślę, że miałbyś inne odczucia :)

Offline 8azyliszek

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #996 dnia: Luty 24, 2016, 10:01:23 am »
Na bazie Catwoman nie, skoro to ten sam rysownik. Ja mam podobnie.

Offline Itachi

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #997 dnia: Luty 24, 2016, 10:04:32 am »
Na bazie Catwoman nie, skoro to ten sam rysownik. Ja mam podobnie.

"Nowa Granica" - tu mam największy problem, bo doceniam złożoność narracji, epicki rozmach, ambitne założenia i dobrze dopasowany rysunek. Coś jednak mnie w lekturze tego komiksu zmęczyło, znudziło. Może trochę zabawy popsuły mi przypisy, może zbyt silne - moim zdaniem - zapożyczenie tej historii w innych klasykach ("Marvels", "Strażnicy", "Powrót Mrocznego Rycerza")... Trudno mi to doprecyzować, ale było to jednak pewne rozczarowanie, bo spodziewałem się bardzo wiele.


Offline donTomaszek

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #998 dnia: Luty 24, 2016, 11:29:38 am »
Prawdziwe rodzynki kolekcji kryją się tam, gdzie nie dokonałeś zakupu ;)
Batman Snydera, Kryzys Tożsamości, Catwoman - na bazie tych komiksów myślę, że miałbyś inne odczucia :)
Dodalbym jeszcze Lobo, jesli kolega nie czytal.
Ja z linii Deluxe jestem bardzo zadowolony. Nie biore wszystkiego jak leci, ale uwazam ze bije na glowe przecietniaki z N52 czy Marvel NOW.
Sometimes I'd like to get my hands on God...

JanT

  • Gość
Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #999 dnia: Luty 24, 2016, 11:38:17 am »
Dla mnie DC Deluxe cały czas trzyma wysoki poziom. Tylko Batman - Ziemia Jeden i nadchodzący Flashpoint słabsze.

Offline Szczoch

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 769
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ani czarny, ani kwadrat, ani na białym tle.
Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #1000 dnia: Luty 24, 2016, 01:32:44 pm »
gdybym kupił tylko zestaw, który wymieniłeś, miałbym podobne odczucia...
Z tych trzech pozycji mam dwie (Red i Granica) i pierwszy oceniam jako duże rozczarowanie, w przypadku Granicy natomiast część rozwiązań fabularnych w końcówce zabiła prawie cały mój zachwyt z początkowej fazy lektury. Demona ze względu na recenzje innych (zazwyczaj niezbyt pochlebne) po prostu sobie darowałem.

Prawdziwe rodzynki kolekcji kryją się tam, gdzie nie dokonałeś zakupu ;)
Batman Snydera, Kryzys Tożsamości, Catwoman - na bazie tych komiksów myślę, że miałbyś inne odczucia :)

No i właśnie - może nos mnie zawiódł.
"Mroczne Odbicie" Snydera odpuściłem po próbie z Nowego DC. Skoro "Trybunał Sów" miał być jego szczytem osiągnięć, a ja po przeczytaniu byłem ledwo ubawiony i "Miasto Sów" sobie darowałem, to z tego też zrezygnowałem. Pewnie błąd...
Z "Kryzysem tożsamości" długo się wahałem ale w końcu przeważyła moja niechęć do... rysunków. Jakoś tak mam, że DC kojarzę z klimatycznym, stylowym, wyrazistym rysunkiem (Breyfogle, Kelley Jones, Miller, Sale, autorzy z antologii "Batman Black & White"). "Kryzys tożsamości" jest pod tym względem zaprzeczeniem tego "autorskiego" (w ramach minestreamu) stylu: poprawny, wyjątkowo statyczny Morales, podkreślony jeszcze przez pstrokate kolory. I jak to zobaczyłem, to jednak mi przeważyło na "nie"...
"Catwoman" - cóż, wciąż się waham. "Nowa Granica" z pewnością była opus magnum Cooke'a, no więc właśnie się zastanawiam, czy znów warto. mimo że tam - jak napisałem - uważam, że rysunki pasowały świetnie.

Dodalbym jeszcze Lobo, jesli kolega nie czytal.

Jak zaznaczyłem wcześniej, wznowienia w ramach Deluxe w to nie wliczam, bo trzy dotychczasowe pozycje mam i są to niekwestionowane klasyki, które z pewnością podnoszą rangę tej linii wydawniczej.

Ja z linii Deluxe jestem bardzo zadowolony. Nie biore wszystkiego jak leci, ale uwazam ze bije na glowe przecietniaki z N52 czy Marvel NOW.

No tak, ale ja to traktuję jak trochę inne dania. N52 (zrezygnowałem po wstępnych próbach - może źle, bo trzeba pewnie było jednak dać szansę WW) i Marvel NOW (próbuję tego i owego, z różnym efektem) to taka "pomidorowa". DC Deluxe to jednak powinien być - jak założyłem - świąteczny obiad.
A poza tym uważam, że "Iznogud" oraz "Saga o Potworze z Bagien" powinny zostać w całości wydane po polsku.

Offline kosmoski

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #1001 dnia: Luty 24, 2016, 01:54:03 pm »
"Catwoman" - cóż, wciąż się waham. "Nowa Granica" z pewnością była opus magnum Cooke'a, no więc właśnie się zastanawiam, czy znów warto. mimo że tam - jak napisałem - uważam, że rysunki pasowały świetnie.


Catwoman to komiks w całkiem innym klimacie. Jestem po lekturze ok. 1/3 i bardzo mi się podoba. Klasyczny noir z
Spoiler: pokaż
kradzieżą
, bandą
Spoiler: pokaż
gangsterów
, femme fatale oraz pewnym
Spoiler: pokaż
znudzonym życiem detektywem
.

To trochę taki Parker w realiach świata DC, zresztą jest tu nawet bandzior o nazwisku
Spoiler: pokaż
Stark
:wink:


Offline donTomaszek

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #1002 dnia: Luty 24, 2016, 02:12:22 pm »
"Mroczne Odbicie" Snydera odpuściłem po próbie z Nowego DC. Skoro "Trybunał Sów" miał być jego szczytem osiągnięć, a ja po przeczytaniu byłem ledwo ubawiony i "Miasto Sów" sobie darowałem, to z tego też zrezygnowałem. Pewnie błąd...

Polecam nadrobic.
Dark Mirror to jeden z najlepszych Batmanow ostatnich lat, a na bank najlepszy Batman Snydera. W mojej skromnej opinii jeden z niewielu komiksow jaki udal sie temu autorowi, bo jak powszechnie wiadomo - Snyder dobrze zaczyna, ale slabo konczy.
Bardzo mroczny, "down to Earth", trzymajacy w napieciu, swietnie narysowany.
Sometimes I'd like to get my hands on God...

Offline veritius

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #1003 dnia: Luty 24, 2016, 03:08:49 pm »
Polecam nadrobic.
Dark Mirror to jeden z najlepszych Batmanow ostatnich lat, a na bank najlepszy Batman Snydera. W mojej skromnej opinii jeden z niewielu komiksow jaki udal sie temu autorowi, bo jak powszechnie wiadomo - Snyder dobrze zaczyna, ale slabo konczy.
Bardzo mroczny, "down to Earth", trzymajacy w napieciu, swietnie narysowany.
100% prawda, podchodziłem jak do jeża a to jeden z najlepszych DC Deluxe ze świetnymi rysunkami. Polecam recenzję  spoiler included

Offline Itachi

Odp: DC Deluxe
« Odpowiedź #1004 dnia: Luty 25, 2016, 09:49:28 am »
Catwoman - Na tropie Catwoman to lektura obowiązkowa dla fanów superhero i osób lubiących kryminały. Pasjonujące historie, w których najważniejszą rolę odgrywa czynnik ludzki, a nie bat-bajery. Ten album nie ma słabych stron, warstwa wizualna cieszy oko od pierwszej do ostatniej strony, scenariusze czyta się bardzo przyjemnie i sprawnie, jedyny mankament jaki mogę sformułować to niepotrzebne wprowadzenie
Spoiler: pokaż
zmiennokształtnego mieszańca
, tz. sam pomysł może i dobry ale zakończenie tej historii już niekoniecznie (
Spoiler: pokaż
ciekła klucha bijąca się z Catwoman
- nie, nie i jeszcze raz nie. Niepotrzebne to było.).

Ostatnia strona sugeruje chęć wydania przez Egmont kolejnego tomu, więc zacieram ręce i czekam, bo to absolutna czołówka komiksu superhero wydana u Nas.