O! I to jest bardzo pouczająca aukcja, które wiele wnosi do tworzonej przeze mnie teorii aksjologii stanu komiksu
Wyobraźmy sobie bowiem, że przedmiotowa aukcja co prawda dotyczy książki, ale nie "Kronik Birmańskich", tylko np. podręcznika matematyki do klasy 6. szkoły podstawowej. Założe się, że wówczas większość z Was zgodziłaby się z aktualną oceną tego stanu, stwierdzając, że rzeczywiście książka jest w stanie co najmniej dobrym.
Niemniej, abstrahując nawet od powyższego przykładu książki do matematyki (acz nie opuszczając jednak całkowicie tej dziedziny wiedzy), należy również odnotować, iż na niniejszym forum znalazłyby się osoby, które stan oferowanego komiksu "Kroniki Birmańskie" oceniłyby nawet nie tyle jako dobry, ale wrecz na idealny!!! Jako przykład można podać Fragsela, który, z dużą dozą prawdopodobieństwa, tak właśnie "wyceniłby" stan przedmiotowego komiksu, bowiem będąc właścicielem tego i właśnie tego egzemplarza nie musiałby się martwić, że pognie mu się w plecaku.