Według kolegi Gobendera taki sam układ jak w wersji czarno-białej z Postu. Link usunąłem, żeby nie mieszać.
Polecam wydanie czarno-białe. Jest b. fajne. Będę kupował tylko te kolorowe wydania, których nie wydał Post.
Co sprawia, że omijam 1. tom i potem 3 z rzędu będą dla mnie premierowe.
Post wydał tomy: 1, 5, 6, 7, 8. Czyli po trzech premierowych długa przerwa. I znowu brakuje mi czterech ostatnich.