Jestem zaskoczony Edeną, ale chętnie zobaczę jak to wydadzą i jeśli bedzie ładniej niż Egmont, to bez większego żalu się z Egmontowym pożegnam. Cieszy mnie też Łabędzi śpiew.
Tajemnice Incala to jest gniot, więc jakoś ta opcja mnie nie rusza, ale sprzeda się, bo zapowiedzieli, że limitowana (a może wyłącznie dlatego