Biały Lama to jeden z tych komiksów, który nie przekonał mnie materiałami promcyjnymi. Rysunki wydawały mi się jakieś takie bylejakie. Jakże to się zmieniło po lekturze. Bess jest w tym komiksie genialny. Naprawdę mistrzostwo. Zresztą to jego najlepszy komiks.
Również jeden z najlepszych komiksów Jodorovskiego, na równi z Księżycową Gębą. Te dwa komiksy podobają mi się bardziej niż Incal.
Biały Lama - Polecam.
Aha. Komiks jest przepełniony mistycyzmem. Nie wiem ile ma to wspólnego z buddyzmem, ale klimat magii jest niemal namacalny.