trawa

Autor Wątek: Scream Comics  (Przeczytany 996684 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline VooDoo79

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #570 dnia: Grudzień 28, 2015, 05:27:37 pm »
Miał ktoś już okazję zapoznać się z "Krew tchórzy #1"? Rozważam zakup, ale jeszcze nie jestem do końca przekonany, przykładowe plansze mnie oczarowały. Podobną zagwozdkę mam z Sanktuarium, ktoś może coś więcej o tym komiksie powiedzieć?
Jeśli chodzi o Krew Tchórzy pod względem scenariusza jestem troszkę rozczarowany, spodziewałem się czegoś więcej niż to co przeczytałem, lubię czytać komiksy o tematyce z tego okresu ale tutaj jakieś morderstwa niby śledztwo które strasznie długo się rozkręca, jakieś dziwne skakanie w czasie co 2-3 strony, powiem szczerze że trochę się przy tym komiksie wynudziłem i zastanawiam się nad kupnem kolejnej części jeśli się ukaże choć może akurat ciąg dalszy jakoś to zrekompensuje ale pewności niestety nie ma....
Sanktuarium ma jedną zaletę piękne plansze, ale sama historia strasznie zawiła jak dla mnie, kiedyś przeczytałem całość i powiem szczerze do tej pory sam się zastanawiam czy dla samych świetnych rysunków warto kupić te 3 tomy, jeśli wyszedłby w integralu to nawet bym się nie zastanawiał i bym brał, ale w pojedynczych tomach? ehhh.....

Offline rzem

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #571 dnia: Grudzień 28, 2015, 07:13:15 pm »
Krew Tchórzy przyjąłem dosyć chłodno. Najgorsze, że po zakończeniu lektury złapałem się na myśli, że... w ogóle nie dbam o rozwiązanie tej intrygi. Mam też pewne wątpliwości co do rysunków, choć może moja ocena będzie odebrana jako zbyt rygorystyczna: bardzo podobne do siebie twarze i fryzury poszczególnych postaci, często występujących w tej samej scenie. Dziwne pozy żołnierzy czy strażników, uchwyconych jakby pozowali do obrazu czy zdjęcia. Mam wrażenie - nie wiem czy słuszne - że rysownik miał jakiś problem z... nogami bohaterów. Te tuż przy obuwiu (stopy też wydawały mi się jakieś takie o pół numeru za małe w stosunku do całej sylwetki) były jakieś takie cienkie, jakby za bardzo zwężone podczas rysowania. Zaznaczam, ze to tylko moje odczucia. Przeskakiwanie z jednego okresu do drugiego rzeczywiście, jak pisze mój przedmówca, trochę jakby zbyt częste. No i mam wrażenie, że jest pewna nielogiczność w przebiegu czasu, jaki jeden z bohaterów musiał poświęcić na podróż vs to, jak w dialogach opisywany jest czasowy przebieg wydarzeń. Obiecałem sobie wrócić jeszcze do zbadania tej kwestii, ale... nie chce mi się, bo jak pisałem, treść tego komiksu nie zachęca mnie do powrotu do niego - mam na to zbyt dużo zaległości czekających do przeczytania.

Offline Kokosz

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #572 dnia: Grudzień 28, 2015, 08:43:10 pm »
Drogi Screamie (jeśli czytasz ten wątek)!

Lubię komiks frankofoński i mam na półce większość z tego, co wyszło w Polsce. Niestety raczej nie skusze się na zakup Waszej serii "Sanktuarium" z dość prozaicznej przyczyny: brakuje mi miejsca na półkach i zdecydowałem, że skoro z czegoś trzeba zrezygnować, to zacznę od serii pojedynczych albumów w twardej oprawie, bo tegoż miejsca zajmują za dużo. Oczywiście są wyjątki (jak XIII), być może uda mi się gdzieś wypożyczyć i przeczytać "Sanktuarium" i zachwyci mnie tak, że dla tej serii również zrobię wyjątek, ale na razie dziękuję. Myślę, że gdybyście wydali całość w integralu (to już zakończona seria) i najlepiej w "zwykłym" egmontowym formacie 220x296, na pewno bym się skusił.

Mam nadzieję, że poza rozważaniem "czy ludzie kupią" zastanawiacie się również "jaka postać polskiego wydania jest dla ludzi najlepsza". No więc dla mnie (a wiem, że nie tylko dla mnie) integrale w formacie egmontowskim. Przy arcydziełach jak "Incal" powiększony format jest zasadny. Przy zwykłych czytadłach - niekoniecznie.

Pozdrawiam i życzę powodzenia w Waszej działalności.

Offline tucoRamirez

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 010
  • Total likes: 2
  • Hijo de una gran puta!
Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #573 dnia: Grudzień 28, 2015, 09:24:45 pm »
Drogi Screamie (jeśli czytasz ten wątek)!

Lubię komiks frankofoński i mam na półce większość z tego, co wyszło w Polsce. Niestety raczej nie skusze się na zakup Waszej serii "Sanktuarium" z dość prozaicznej przyczyny: brakuje mi miejsca na półkach i zdecydowałem, że skoro z czegoś trzeba zrezygnować, to zacznę od serii pojedynczych albumów w twardej oprawie, bo tegoż miejsca zajmują za dużo. Oczywiście są wyjątki (jak XIII), być może uda mi się gdzieś wypożyczyć i przeczytać "Sanktuarium" i zachwyci mnie tak, że dla tej serii również zrobię wyjątek, ale na razie dziękuję. Myślę, że gdybyście wydali całość w integralu (to już zakończona seria) i najlepiej w "zwykłym" egmontowym formacie 220x296, na pewno bym się skusił.

Mam nadzieję, że poza rozważaniem "czy ludzie kupią" zastanawiacie się również "jaka postać polskiego wydania jest dla ludzi najlepsza". No więc dla mnie (a wiem, że nie tylko dla mnie) integrale w formacie egmontowskim. Przy arcydziełach jak "Incal" powiększony format jest zasadny. Przy zwykłych czytadłach - niekoniecznie.

Pozdrawiam i życzę powodzenia w Waszej działalności.
Popieram w całej rozciągłości! Wydaje mi się, że zdroworozsądkowy "głos większości" forumowiczów dla "frankofonów" brzmi (brzmiał?) bardzo podobnie:
- w przypadku serii zakończonej - integrale (najlepiej w tzw. kształcie egmontowym, czyli A4 w sztywnej okładce),
- przy serii nowej, aktualnie otwartej - pojedyncze albumy SC,
- dla "arcydzieł" - format powiększony.
...a może się mylę? ;) Ja, w każdym razie, jestem za!
Z wszystkiego, co kiedykolwiek napisano, lubię tylko to, co autor napisał własną krwią.

Offline TePe

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #574 dnia: Grudzień 28, 2015, 09:35:17 pm »
Ja również jestem za integralami, format A4 jest wystarczający, (byle by nie było mniejszego jak w Trylogii Nikopola) dzięki temu cena nie jest tak wysoka.

ramirez82

  • Gość
Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #575 dnia: Grudzień 28, 2015, 09:56:47 pm »
Przychylam! Trwające serie w pojedynczych w miękkiej, skończone, lub takie w których już jest dużo do wydania, w integralach, a powiększony format dla komiksów wyjątkowych, jak "Incal".

Offline greg0

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 667
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • bardzo lubimy nasze tłumaczenie
Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #576 dnia: Grudzień 28, 2015, 11:24:28 pm »
Popieram !!!
Proszę aby mój głos policzono jako razy dwa.
"Jesteś podwójnym sobą."

fragsel

  • Gość
Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #577 dnia: Grudzień 28, 2015, 11:41:48 pm »
I najważniejsze: jak pojedyńcze albumty to koiecznie w miękkiej okładce, bo się łatwiej do plecaka wkłąda i można sobie na dworze poczytac w jakimś parku, na kocyku, podczas gdy dzieci sobie biegają... prawda?

ramirez82

  • Gość
Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #578 dnia: Grudzień 28, 2015, 11:53:38 pm »
Uwielbiam tę historię fragsel, ale specjalnie sprawdziłem i pojedyncze albumy w HC równie łatwo wkłada się do plecaka i zapewne (tego już nie sprawdzałem) również można je czytać w parku, na kocyku.  ;-)
Za to tych z miękką okładką można wziąć więcej i są lżejsze. 

Offline rzem

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #579 dnia: Grudzień 29, 2015, 06:25:45 am »
Całkowicie podzielam powyższe opinie (oprócz czytania na kocyku, bo nie czytuje na kocyku- w sumie bez jakichś większych powodów). Miękka okładka i format A4 dla pojedynczych albumów jest wystarczający. Rysunek z takiej akurat Krwi Tchórzy mógłby nawet wyglądać bardziej atrakcyjnie. Co do integrali, to mi obojętne. Jedno nie pozostawia wątpliwości: liczy się treść. Tacy Pasażerowie Wiatru są wydani w A4 a potrafili pozamiatać.

Offline Holsten

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #580 dnia: Grudzień 29, 2015, 06:32:39 am »
A mnie forma wydania Sanktuarium czy Krwi bardzo odpowiada.

Offline wilk

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #581 dnia: Grudzień 29, 2015, 09:19:33 am »
Ja wolę wszystko na twardo - wygodniej mi się czyta komiksy w takim wydaniu, a miejsca na półkach mam jeszcze sporo. Dodatkowo wydania najlepiej w integralach. Niekoniecznie w tak wielkim formacie ale akurat wielkość ma dla mnie drugorzędne znaczenie.

Offline horror

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #582 dnia: Grudzień 29, 2015, 09:24:27 am »
taka chyba idea wydawania komiksow ze Scream - w duzym formacie - zeby wrzeszczaly z polki.

Offline mack3

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #583 dnia: Grudzień 29, 2015, 10:02:20 am »
Drogi Screamie (jeśli czytasz ten wątek)!

Lubię komiks frankofoński i mam na półce większość z tego, co wyszło w Polsce. Niestety raczej nie skusze się na zakup Waszej serii "Sanktuarium" z dość prozaicznej przyczyny: brakuje mi miejsca na półkach i zdecydowałem, że skoro z czegoś trzeba zrezygnować, to zacznę od serii pojedynczych albumów w twardej oprawie, bo tegoż miejsca zajmują za dużo.

Mam nadzieję, że poza rozważaniem "czy ludzie kupią" zastanawiacie się również "jaka postać polskiego wydania jest dla ludzi najlepsza". No więc dla mnie (a wiem, że nie tylko dla mnie) integrale w formacie egmontowskim. Przy arcydziełach jak "Incal" powiększony format jest zasadny. Przy zwykłych czytadłach - niekoniecznie.

Pozdrawiam i życzę powodzenia w Waszej działalności.
Również się przychylam do tej opinii.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 29, 2015, 02:23:32 pm wysłana przez mack3 »

Offline Kratoss

Odp: Scream Comics
« Odpowiedź #584 dnia: Grudzień 29, 2015, 12:01:49 pm »
Ja wolę wszystko na twardo - wygodniej mi się czyta komiksy w takim wydaniu, a miejsca na półkach mam jeszcze sporo. Dodatkowo wydania najlepiej w integralach. Niekoniecznie w tak wielkim formacie ale akurat wielkość ma dla mnie drugorzędne znaczenie.

Ja również wole komiksy w twardej okładce. Akurat mnie odpowiada forma wydawania komiksów przez Scream Comics. Powiększony format fajnie się prezentuje. Incal, Sanktuarium czy Krucjaty wyglądają świetnie.

 

anything