W oryginale widać więcej dolnej części brzucha Juana. Może kogoś to gorszyło i postanowiono zrobić korektę. Większa część "nowej szmaty/draperii" wygląda dobrze i nie ma szans się domyślić, że ktoś majstrował przy okładce.
Jednak tam gdzie zaznaczyłem na czerwono, widać że grafikowi nie starczyło już sił, albo po prostu zapomniał obrobić kilka warstw. Bardzo wyraźnie widać ostre krawędzie prostokątów w prawym górnym rogu oraz byle jakie gumowanie po przeciwnej stronie.
Na początku myślałem, że to Krzykacze, ale wszystko wygląda, że już taki materiał dostali.