Marvel NOW!

[mkolek81]

A ja cię poprę, bo też mi się Erę Ultrona czytało zacnie. I to był przyklad dobrego komiksu, za dobrą cenę. Jeśli główna seria Infinity nie będzie miała ponad 200 stron to nie powinna kosztować tyle samo co EU.

Zdecydowanie New Avengers byli najlepsi w pierwszym roku. Wolverine and the X-Men 1 i Deadpool 1 mają u mnie punkty za dobry humor i radość podczas lektury. Thunderbolts podobnie. Superior Spider Man i All New X-Men to serie, które nieźle zaczynają, ale szybko ich jakość spada. Bo mają absurdalne pomysły wyjściowe i fabuła na nich oparta szybko nie trzyma się kupy. Po co młodzi X-Men snują się po współczesności? Czemu nie wracają? Peter Parker nie może zniknąć - musi wrócić, więc ten Otto jest tylko tymczasowy, więc nikt się z nim nie utożsamia, niewiele kogo obchodzi co on robi bo Parker i tak musi wrócić. Uncanny X-Men - mi się nie podoba zły Cyclops, taki jak Magneto oraz pomysł, że Phoenix popsuła ich moce, gdy jednocześnie stworzyła miliony nowych mutantów. Znowu - to się kupy nie trzyma.

Bezsensowne było egmontowe pocięcie Strażników Galaktyki 2 i 3, przez co jest to jedyny zeszyt MN jakiego nie posiadam.

?? ?? ?? Czyżby i na forum znalazł się jakiś podszywacz pod 8azyliszeka jak na sklepie gildii?? 

A tak na serio czemu nie piszesz tak częściej 8azyliszeku?

Era Ultrona zdecydowanie za długa, przez to cała historia w pewnym momencie strasznie zwalnia i zaczynają się głupie bendisowskie rozwiązania (cała ta końcówka z podróżami w czasie słabo trzyma się kupy, ale początek jest niezły), przez to wszystko wychodzi przeciętniak.

Wolverine and the X-Men 1 i Deadpool 1 dla mnie to też średniaki (straszne mnie wynudziły) za to części drugie są o klasę wyżej i teraz plułbym sobie w brodę gdybym odpuścił serię. Superior mi się podoba. Rozumiem zarzuty jakie mają niektórzy co do tej serii, ale wg mnie jest całkiem dynamiczna i nie nudzi. Podobne wrażenia mam do Avengers i New Avengers.
Za to All New X-men to tak jak napisał :

Bo mają absurdalne pomysły wyjściowe i fabuła na nich oparta szybko nie trzyma się kupy. Po co młodzi X-Men snują się po współczesności? Czemu nie wracają?

Tak mnie to drażni, ale muszę przyznać że dialogi Bendisowi wychodzą. Lepsza jest natomiast seria Uncanny X-Men i to że Cyclops zrobił się bad-ass'em jest świetnie budowana już od czasów New X-men Morriosna i fajnie eksponowane w Astonishing X-men Wheddona. Dla mnie ta postać zawsze była bardzo mgła, ale odkąd zaczęli pisać ją wymienieni panowie bardzo fajnie się rozwinęła, a to co mamy w tej serii jest tylko jej kolejnym krokiem w ewolucji.

[radef]

Wiesz ty tu chwalisz "Erę Ultrona" za to, że jest dużo za niską cenę. A według mnie dużo nie ma, bo jak pisałem wyżej, bez problemu dało się to streścić do 140 stron i wydaje mi się, że dłużej czytałem "New Avengers" niż "Erę Ultrona".

[8azyliszek]

@UP
To samo ja mogę powiedzieć np o Avengers Forever, gdzie udanie się do trzech różnych czasów był zwykłym zapychaczem, który NIC nie wniósł do fabuły. I tak to się skończyło finalną bitwą ze sprawcami całego zamieszania - skoki do przeszłości nie miały na nią wpływu.

No niestety - czasem jest tak, że jak scenarzysta nie ma pomysłu na akcję to przedłuża na siłę. Dokładnie to samo ja widzę w All New X-Men - spotkali się, pogadali i czas wracać do przeszłości. Ale nie - tu zostajemy, bo inaczej zamknęli by serię, a przecież nieźle się sprzedaje. Bendis to Bendis.

@mkolek81
Ja zawsze staram się argumentować swoje poglądy czy zapatrywanie. Może czasem nieco nieskładnie, lub dziwnie, ale jak piszę, tak uważam. Po prostu za rzadko się ze mną zgadzasz i dlatego często uważasz, że "źle" piszę. Ale to że uważam inaczej, nie oznacza, że muszę być w błędzie czy mój pogląd jest zły. Jednocześnie doskonale rozumiem koncepcję "moja racja jest najmojsza", bo sam ją często żartobliwie podkreślam.

[fragsel]

@UP
To samo ja mogę powiedzieć np o Avengers Forever, gdzie udanie się do trzech różnych czasów był zwykłym zapychaczem, który NIC nie wniósł do fabuły. I tak to się skończyło finalną bitwą ze sprawcami całego zamieszania - skoki do przeszłości nie miały na nią wpływu.

Bo nie były tam one by mieć wpływ na akcję

Wszystkie te skoki w czasie były po to, by wyjaśnić wiele nieścisłości lub niedokończonych wątków w wieloletniej historii avengers...

I mam wrażenie że już tu o tym mówiono.

To nie jest zwykła historyjka. I nie dla neofitów Marvelowskich ja pisano

[radef]

@UP
To samo ja mogę powiedzieć np o Avengers Forever, gdzie udanie się do trzech różnych czasów był zwykłym zapychaczem, który NIC nie wniósł do fabuły. I tak to się skończyło finalną bitwą ze sprawcami całego zamieszania - skoki do przeszłości nie miały na nią wpływu.

Tam jest akcja, co że nieistotna (choć warto zwrócić na to co fragsel napisal), ale jest. A tutaj są ogromne 2-stronicowe obrazki co chwilę nie wiadomo dlaczego. Wydaje mi się, że seria była napisana na 5/6 zeszytów, ale potem postanowiono, że będzie miała 10.

[8azyliszek]

Trochę za mało opisano alternatywną rzeczywistość. Dlaczego śmierć Pyma (który jak ustaliliśmy nie zrobił nic wielkiego poza Ultronem ), doprowadziła do takiego burdelu i podbicia połowy świata przez Morganę. Przecież był jeszcze Tony, Richards, Amadeus Cho, Hulk - można było się przeciwstawiać.

Ale mimo tych wszystkich luk logicznych, to mi się Erę czytało fajnie.

[bogi1]

Ma ktoś już ''Sagę Hellfire'' ? Jeżeli tak to co na końcu jest w zapowiedzi ? Znowu ''Bitwa Atomu'' czy 4 tom W&X ?

[Malibu]

Ma ktoś już ''Sagę Hellfire'' ? Jeżeli tak to co na końcu jest w zapowiedzi ? Znowu ''Bitwa Atomu'' czy 4 tom W&X ?

W Wolverinie jest Bitwa o Atom na końcu

[JanT]

Tak jak mówiłem 

[grandaaaa]

jak nie lubię thora to ten bogobójca jest zajefajny , ciekawe i inne spojrzenię na tę postać

[8azyliszek]

spojżenię

To jest dopiero wielbłąd. A mi się ą czepiają.

A w ogóle czemu przetłumaczono na Bogobójca a nie na Dobry Rzeźnik? Kto to w ogóle tłumaczył?

[Murazor]

A w ogóle czemu przetłumaczono na Bogobójca a nie na Dobry Rzeźnik? Kto to w ogóle tłumaczył?

Może dlatego, że oryginalny tytuł to God Butcher, nie Good..?

[8azyliszek]

Na pewno? Mi się wydawało, że Good Bucher.

[fragsel]

Na pewno? Mi się wydawało, że Good Bucher.

Już Ci ostatnio mówiłem że mam coś takiego jak Google.

Warto sie zaznajomic

[grandaaaa]

To jest dopiero wielbłąd. A mi się ą czepiają.

aj tam aj tam ja tam lubię więlbłądy ładne garby mają
polonista ze mnie jak z koziej d**y trąbka :P