absolutnie - powiedz mi jeszcze raz jak cię Thor Aarona zachwyca, bo po lekturze ze mna tego nie robi.
Nie mogę Ci powiedzieć jeszcze raz czegoś, czego jeszcze ani razu nie mówiłem.
I problemem dla mnie nie jest to, czy Cię zachwyca, czy nie (to akurat Twoja prywatna sprawa), ale to, że chcac nam oznajmić, że cię nie zachwyca, oskarżasz komiks o coś, co z racji jego przynależności gatunkowej nalezy uznać za jego cechę charakterystyczną i powszechnie w tego typie komiksów wystepującą.
Jeśli Ci ta cecha naprawdę przeszkadza, to powinieneś czytać zupełnie inne komiksy.
Jeśli nie chcesz czytać innych komiksów, be te, które czytasz, Ci się podobają, to nie narzekaj na to, co sprawia, że są tym, czym są.