trawa

Autor Wątek: Marvel NOW!  (Przeczytany 1064172 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Barmon

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #180 dnia: Maj 28, 2015, 01:13:08 pm »
Jest jeden gorszy Ellis ten  Thor wydany w Mega Marvel 4/97

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #181 dnia: Maj 28, 2015, 01:42:35 pm »
Ech, wbrew pozorom, Ellis ma sporo złych komiksów, w tym takie, które są tak złe, że aż dobre. Polecam np. jego Ghost Ridera w team-upie z Warewolf by Night  :badgrin:  Uwielbiam te jego przaśne chałtury.
perły przed wieprze

Offline Gazza

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #182 dnia: Czerwiec 01, 2015, 08:05:12 am »
Jak na start nowego katalogu - "Wojna bez końca" to porażka! Nie mam pojęcia jak można wytypować taką miernotę by zachęcić kogokolwiek do nowej marki (Marvel NOW! w Polsce)?
Ponieważ koleżeństwo wcześniej wypunktowało miałkość tego OGN-a ja tylko dodam od siebie co mnie równie zniesmaczyło, obok niskiej jakości samej historii, zachowawczej szaty graficznej i drewnianego tłumaczenia: zastosowana czcionka - zarówno ta w dymkach jak i ciemnych ramkach. Nie wiem czy w oryginale też Marvel taką zaserwował, ale oznajmiam, że jeśli Egmont dalej będzie wciskał takie niekomiksowe czcionki w swoich M.N! to pozostaję przy oryginalnych wydaniach i rodzimych wspierał/lansował nie będę! Czytając ten i tak słaby komiks zastosowana w nim czcionka tylko pogłębiała moje negatywne odczucia i miałem wrażenie obcowania z książeczką dla dzieci. Słabo!

Offline Garf

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #183 dnia: Czerwiec 16, 2015, 12:53:28 pm »
Pomyślałem, że skoro miałem okazję przeczytać w oryginale pierwszy tom "Avengers" z Marvel NOW!, podzielę się wrażeniami z lektury z osobami rozważającymi zakup polskiej wersji.

Zacznę może od rysunków. Za te do pierwszej połowy komiksu odpowiada Jerome Opeña, a do drugiej -  Andy  Adam Kubert. Kiedy przeglądałem album przed lekturą, bardziej spodobała mi się część Kuberta, Opeña stosuje bowiem silne cieniowanie i mocno kreskuje niektóre powierzchnie, co nie do końca pokrywa się z moim gustem.

Jednak to tylko wrażenia z oglądania pojedynczych plansz i kadrów, ponieważ kiedy zabrałem się za czytanie, stwierdziłem, że rysunki obu twórców pasują do historii i nie przeszkadzają w jej odbiorze - tak więc pod tym względem nie trzeba się niczego obawiać, poziom jest solidny.

Jeśli chodzi o fabułę, komiks jest jaskrawym przeciwieństwem wydanej przez Egmont "Wojny bez końca" pod tym względem, że jasno widać, że jest to początek dłuższej opowieści, rozpisanej na wiele aktów, a nie komiks będący samodzielną całością. Jeżeli więc ktoś planuje zakup, powinien moim zdaniem nastawić się na kompletowanie całej serii, bo nabywanie tomów wybiórczo może zmniejszyć przyjemność z lektury.

Nie znaczy to jednak, że "Świat Avengers" jest urwany w połowie albo niepełny sam w sobie. Tom zawiera sześć zeszytów - w pierwszych trzech Avengers wyruszają na Marsa, aby zmierzyć się z tajemniczymi istotami, które bombardują stamtąd Ziemię tzw. "origin bombs" ("życiobombami"?), które zmieniają zupełnie wszystkie formy życia w miejscu, w którym uderzą . W kolejnych trzech zeszytach przedstawiono, jak po rozwiązaniu sytuacji na Marsie Avengers zajmują się miejscami przekształconymi po uderzeniach bomb na Ziemi. Oprócz tego otrzymujemy wgląd w pochodzenie niektórych nowych członków zespołu: Hyperiona, Smasher i Captain Universe.

Wydaje mi się, że komiks spodoba się wszystkim fanom kosmosu Marvela, ponieważ spora jego część dzieje się właśnie w przestrzeni. Zagrożenie, z którym mierzą się Avengers, jest właśnie kosmiczne w naturze, oprócz tego pojawiają się wyżej wspomniana Captain Universe i Imperium Shiar z Gwardią Imperialną, no i są kosmiczne bitwy.

Ciekawym zabiegiem jest rozwinięcie na większą skalę znanej idei rezerwowych członków Avengers: aby lepiej radzić sobie z globalnymi zagrożeniami, Tony i Steve postanawiają zmienić zasady działania drużyny - od tej pory Avengers składają się z głównej drużyny (wygodnie takiej samej, jaką znamy z filmów  :wink: ) oraz dużej liczby członków dodatkowych, wzywanych w razie potrzeby i zależnie od sytuacji. Pozwala to drużynie dzielić się na oddziały, umożliwia zastępowanie nieobecnych członków i zwiększa sprawność działania. W praktyce skład grupy zmienia się z zeszytu na zeszyt (łącznie naliczyłem 18 herosów). Żeby się w tym nie pogubić, na początku każdego zeszytu dostajemy wiadomość, losy których bohaterów będziemy śledzić.

Moim zdaniem "Świat Avengers" wymaga trochę większej uwagi przy lekturze niż przeciętny komiks ze względu na sporą ilość retrospekcji i przeskoków czasowych. Jeżeli ktoś będzie chciał przeczytać to na pół gwizdka, najszybciej jak się da, to może się pogubić, ale przy odrobinie skupienia poskładanie akcji z kawałków nie będzie większym problemem. Jeśli chodzi o humor, nie ma go tu tyle, co np. w "New Avengers: Ucieczka", ale pojawia się kilka zabawnych scen (moja ulubiona to rekrutacja nowych członków do rozszerzonego składu Mścicieli). Mamy też pierwszy wgląd w to, jak wredny będzie Superior Spider-Man (jeśli się nie mylę,
Spoiler: pokaż
Octavius zastępuje Petera
gdzieś tak w połowie tomu).

Ciekawie będzie zobaczyć, jak niektóre kwestie zostaną rozwiązane w polskiej wersji, np. czy w tłumaczeniu pseudonimów Straży Imperialnej Shiar zostanie zachowana spójność z "Mroczną Phoenix". Mam też nadzieję, że pojawiające się często dialogi w wymyślonym przez Hickmana kosmicznym alfabecie zostaną przerobione tak, by były w nich zakodowane wypowiedzi w języku polskim. Jeśli chodzi o dodatki, jest to wydanie ekonomiczne, ale mamy tu galerię okładek i okładek alternatywnych (część pomniejszoną) i klucz do wspomnianego kosmicznego alfabetu.

Ogólnie rzecz biorąc, w mojej opinii "Świat Avengers" stoi na zauważalnie wyższym poziomie niż "Wojna bez końca", a w takiej cenie, w jakiej wydaje ten komiks Egmont, warto go zakupić, jeśli ktoś ma ochotę na wieloaktową superbohaterską opowieść. Dobry początek dłuższej sagi.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 16, 2015, 01:50:49 pm wysłana przez Garf »
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

Offline Anionorodnik

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 255
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Sebastian Smolarek
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #184 dnia: Czerwiec 16, 2015, 01:48:51 pm »
Andy Kubert.
Adam nie Andy. Pomyliłeś braci Kubertów.  :smile:

Nie obraziłbym się gdyby faktycznie ten komiks rysował Andy, bo jego kreska zawsze była na takim samym dobrym poziomie ("Wolverine: Geneza", "1602"). Z kolei Adam, który zaczynał od imitowania stylu swojego legendarnego ojca - Joego Kuberta (np. w "Duszach Venoma" w polskim Spider-Manie), teraz z każdym rokiem rysuje co raz bardziej byle jak. Zapewne syndrom "zapracowanego Romity Juniora". Oczywiście to tylko moje zdanie.  :wink:

Mam też nadzieję, że pojawiające się często dialogi w wymyślonym przez Hickmana kosmicznym alfabecie zostaną przerobione tak, by były w nich zakodowane wypowiedzi w języku polskim. Jeśli chodzi o dodatki, jest to wydanie ekonomiczne, ale mamy tu (...) klucz do wspomnianego kosmicznego alfabetu.
Byłoby super, ale sądząc po tym co edytorsko reprezentowała sobą "Wojna bez końca" obawiam się, że nikt się takim bajerem nie będzie przejmował.
« Ostatnia zmiana: Czerwiec 16, 2015, 01:52:30 pm wysłana przez Anionorodnik »

Offline Garf

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #185 dnia: Czerwiec 16, 2015, 01:54:35 pm »
Adam nie Andy. Pomyliłeś braci Kubertów.  :smile:

Faktycznie, mój błąd. Dzięki za zwrócenie uwagi  :smile:

Byłoby super, ale sądząc po tym co edytorsko reprezentowała sobą "Wojna bez końca" obawiam się, że nikt się takim bajerem nie będzie przejmował.

Mam nadzieję, że jednak popracują nad tym, bo to ma już jakieś znaczenie dla fabuły. Zdaje mi się, że gdzieś czytałem, że Egmont bardzo chciał zdążyć z "Wojną bez końca" na premierę "Avengers 2", ale się nie udało. Może te wszystkie babole edytorskie wynikały właśnie z tego gonienia za terminem, a teraz, bez presji czasowej, będzie lepiej? Oby...
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

Offline rymski

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #186 dnia: Lipiec 09, 2015, 11:25:11 am »
Czy ktoś może mi wyjaśnić dlaczego Wolverine and X-Men od Egmontu zaczyna się od 19 zeszytu (WaXM vol. 5)? Warto się w to w ogóle pchać od środka czy lepiej zaopatrzyć się w omnibus, który zbiera cały run?

Offline Garf

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #187 dnia: Lipiec 09, 2015, 11:35:53 am »
Pierwsze 18 zeszytów Wolverine'a ukazało się przed wystartowaniem inicjatywy Marvel NOW!, w przeciwieństwie do pozostałych 5 serii Egmontu, które w ramach tego przedsięwzięcia miały swoją premierę/restart. Egmont wydaje tylko to, co ukazało się w ramach Marvel NOW!
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

Offline BlaskowitzPartTwo.rar

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #188 dnia: Lipiec 09, 2015, 11:45:26 am »
Czy ktoś może mi wyjaśnić dlaczego Wolverine and X-Men od Egmontu zaczyna się od 19 zeszytu (WaXM vol. 5)? Warto się w to w ogóle pchać od środka czy lepiej zaopatrzyć się w omnibus, który zbiera cały run?
Wraz z 19 zeszytem WatXM włączone zostało do Marvel NOW, stąd takie posunięcie Egmontu, który chce wydawać serie należące własnie do Marvel NOW. Moim zdaniem kijowe posunięcie. Traci się cały wstęp, omija się przedstawienie głównych złych całego runu, i przede wszystkim traci się znakomity zeszyt 17 (rysowany przez Allreda - pokazuje co właściwie w szkole robi Doop  :biggrin: ). Z drugiej strony pominięte zostaną zeszyty będące tie-inami do Avengers vs. X-Men, które bez znajomości AvX mogą się wydać niezrozumiałe. Więc jakiś sens to może i ma. Ale bardziej nie ma.

W ogóle jestem zły na to wydanie. Raz, że ktoś kto po to sięgnie straci jedne z lepszych momentów w całym runie (mój ulubiony: "I'm just kidding. There is no bright side for you." jest w zeszycie 18  :neutral: )to na dodatek jestem przekonany, że ten konkretny komiks przyczyni się do zjechania Aarona w PL.Takiego mamy pecha, że rodzimi czytelnicy nie poznają tego twórcy ani dzięki Southern Bastards, ani dzięki Scalped, Men of Wrath, czy nawet nie dzięki świetnemu runowi w Thorze. Dostaniemy akurat WatXM, które jest tylko fajne. Będzie tak samo jak w przypadku Morrisona, gdzie znajomy fan komiksów mi powiedział "Eee, ten Morrison jest totalnie przereklamowany - czytałem kilka jego rzeczy wydanych w PL i sama cienizna".
« Ostatnia zmiana: Lipiec 09, 2015, 12:03:29 pm wysłana przez BlaskowitzPartTwo.rar »

Offline Motyl

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #189 dnia: Lipiec 09, 2015, 12:48:53 pm »
przyczyni się do zjechania Aarona w PL.Takiego mamy pecha, że rodzimi czytelnicy nie poznają tego twórcy ani dzięki Southern Bastards, ani dzięki Scalped, Men of Wrath, czy nawet nie dzięki świetnemu runowi w Thorze.
Nie mów hop, a nuż coś się jego ukaże.

Offline rymski

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #190 dnia: Lipiec 09, 2015, 12:51:03 pm »
Teraz już wszystko jasne. Nawet nie wpadłem na to, że pierwsze zeszyty WatXM to nei było Marvel NOW. Dzięki uprzejmie!

ramirez82

  • Gość
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #191 dnia: Lipiec 09, 2015, 01:41:45 pm »
Takiego mamy pecha, że rodzimi czytelnicy nie poznają tego twórcy ani dzięki Southern Bastards, ani dzięki Scalped, Men of Wrath, czy nawet nie dzięki świetnemu runowi w Thorze.

Nie mów hop, a nuż coś się jego ukaże.

Właśnie. Wystarczy, że Egmont jesienią ogłosi "Scalped" na 2016, a Mucha, czy Taurus "Southern Bastards" - wierzę w to!

Offline wujekmaciej

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 782
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • City of Smoke...
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #192 dnia: Lipiec 09, 2015, 02:41:50 pm »
Właśnie. Wystarczy, że Egmont jesienią ogłosi "Scalped" na 2016, a Mucha, czy Taurus "Southern Bastards" - wierzę w to!

i byłyby to imo dwie najlepsze serie na naszym rynku :)

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #193 dnia: Lipiec 09, 2015, 02:43:35 pm »
i byłyby to imo dwie najlepsze serie na naszym rynku

No czas najwyższy, Francuzi miesiąc temu dostali swoją edycję drugiego tomu Southern Bastards i mini Men Of Wrath. Scalped u nich wychodzi już jakiś czas,
« Ostatnia zmiana: Lipiec 09, 2015, 02:59:30 pm wysłana przez kuba g »
perły przed wieprze

Offline buczanova

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #194 dnia: Lipiec 12, 2015, 11:24:46 am »
Mucha sugeruje, że wyda Southern Bastards, więc o ten tytuł byłbym spokojny. :)
"You know, most great indie things you love will eventually go mainstream, but that's no reason to quit loving them."