Autor Wątek: Marvel NOW!  (Przeczytany 1064055 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Gr8responsibility

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 058
  • Total likes: 1
  • I'm surrounded by the biggest idiots in the galaxy
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #315 dnia: Sierpień 14, 2015, 12:03:42 am »
Spider-man to nie Punisher.


Ani Tony Stark i co z tego ? Już pisałem kto nie lubi zmian niech czyta stare historie.

Offline Archie

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #316 dnia: Sierpień 14, 2015, 06:14:09 am »
I Slott nie zrobił z niego masterminda bo Doc Ock taki zawsze był ....
Otto nigdy nie był w lidze Avengers, a u Slotta w Ends of the Earth robił co chciał, nie dość, że miał własne satelity to i zaplanował włamania do laboratoriów Richardsa, Pyma i Inteligencji, a do tego stworzył tak świetny plan, że wymorduje  99,92% ludzkości i oczywiście robi to wszystko będąc na skraju śmierci mając totalnie wyniszczone ciało. Przypominam że to gość, który był wielokrotnie pokonywany przez nastoletniego Petera Parkera i nigdy nie udało mu się go zdemaskować, a tu ot tak robi z kim chce co chce, a na koniec oczywiście przejmuje ciało Petera i ot tak zostaje "lepszym" Spider-Manem od niego.

Już pisałem kto nie lubi zmian niech czyta stare historie.
Tylko, że ja lubię zmiany, ale jak są pisane z sensem i coś po nich zostaje. Run Slotta to cofnięcie Petera praktycznie do tego momentu jak z nikim i niczym sobie nie radził, bo dopiero zaczynał być Spider-Manem. Cały rozwój postaci stworzony przez lata poszedł do kosza. To jest po prostu regres. Natomiast pisząc Otto jako Spider-Mana zrobił skok zupełnie w drugą stronę - to nie Peter mający lata doświadczenia osiąga to co powinien, robi to za niego ot tak po prostu podrasowany Doctor Octavius.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 14, 2015, 06:28:19 am wysłana przez Archie »
Lord Acton (1834-1902): "All power tends to corrupt and absolute power corrupts absolutely."
Luke Cage: "Shit happens. Every day, in every city, on every corner. Shit muthaf**kin' happens. And it can happen to you."

Offline Koalar

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #317 dnia: Sierpień 14, 2015, 08:23:25 am »
Tak dokładnie nie śledzę tego wątku, więc może już było.
Taka ciekawostka - trafiłem na reklamę Marvel NOW! od Egmontu wyglądającą tak:
https://tpc.googlesyndication.com/simgad/11518949857684903060

Po jej kliknięciu przekierowało mnie na stronę sklepu Egmontu.
http://pehowo.blogspot.com/ - moje komiksy (Buzz, PEH, Horror)

Offline 8azyliszek

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #318 dnia: Sierpień 14, 2015, 08:28:35 am »
@Archie
+10

Tylko nie Mastermind a Masterplaner. :smile:

Ale wobec deficytu polskiego Spider-Mana (tomy WKKM z tą postacią dopiero w styczniu i marcu), to wezmę Superiora by naprawdę się przekonać jak zgwałcono i tą postać.
I mam pytanie - To Superior Spider-Man jest w tych Avengers Hickmana czy jeszcze normalny Peter?

Offline Antari

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #319 dnia: Sierpień 14, 2015, 08:50:10 am »
Wydaje mi się, że Superior, bo jest takim rasowym "dupkiem" (scena w kuchni). Nawet Stark uchodzi tu za harcerzyka i go poucza.

Superior w skrócie jest po prostu Superior, nie ma lepszego określenia. Lepszy od Parkera pod każdym względem, a jednak w bezpośredniej konfrontacji czegoś mu brakuje i przegrywa. Ładnie to poprowadzili. Postać wprowadziła tyle co Miguel O'Hara czy Spider-Girl, jest potencjał na kontynuowanie serii za x lat czy jakieś powroty na łamach eventu ala Spider-Verse lub innego. Na pewno nie zakończą wątku Superiora i nigdy już do niego nie wrócą. Mocno dramatyzujecie z tym Superiorem, żeby takie bzdury wypisywać z "wieloletnim rozwojem postaci do kosza" ehhh.

Offline amsterdream

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #320 dnia: Sierpień 14, 2015, 09:05:32 am »
@Archie zgodzę się z tym, że run Slotta to jest cofnięcie w rozwoju Parkera, ale postać rozwinęli dopiero DeMatteis ze Straczyńskim. Wcześniej to było cały czas stanie w miejscu. Odświeżam sobie wszystkie TM-Semici ze Spider-Manem i według mnie Parker to jest totalny frajer a ta jego harcerzykowatość jest irytująca. Przez to że np. nie pozwolił Venomowi zabić Carnage to potem zginęło przez niego kilkaset osób.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 14, 2015, 09:09:23 am wysłana przez amsterdream »

Offline Midian

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #321 dnia: Sierpień 14, 2015, 09:13:02 am »
Ciekawe jak w takim wypadku okresliłbys Batmana :D ?

Offline amsterdream

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #322 dnia: Sierpień 14, 2015, 09:14:22 am »
Też mnie czasami to irytuje, ale muszę przyznać, że scenarzyści Batmana dużo lepiej tuszują jego harcerzykowatość. W Spider-Manie to jest cały czas na pierwszym planie przez co bardziej denerwuje. Poza tym są komiksy w których Batman np. łamię rękę przeciwnikowi czy mocniej poturbuje a to jest granica której Parker nigdy nie przekracza.

Offline 8azyliszek

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #323 dnia: Sierpień 14, 2015, 09:14:27 am »
Albo stara historia, z Paladinem i Silver Sable w której ci ostatni biorą kasę za swoją misję a Peter szlachetnie odmawia. Kto tak robi? Nie mówiąc już o tym numerze z Marvel Knights, gdzie oddał milion dolców jaki wypłacił mu Jameson.

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #324 dnia: Sierpień 14, 2015, 09:18:39 am »
I Slott nie zrobił z niego masterminda bo Doc Ock taki zawsze był ....


Ta, zwłaszcza u Jenkisa, czy wcześniej Fingerotha jak dorobił się arachnofobii i Lena Weina gdy został bezdomnym, totalny mastermind, nie nie ma przebacz. Otto był zawsze megalomanem, to fakt, ale był frajerem potykającym się o własne plany i zaliczający żenujące upadki, a tu robisz trochę z niego klasę Fu Manchu z powieści, nie ta liga.

Też mnie czasami to irytuje, ale muszę przyznać, że scenarzyści Batmana dużo lepiej tuszują jego harcerzykowatość.

Dlatego Batman dorobił się dekadę temu określenia Batjerk, więc nie wiem czy to takie lepsze tuszowanie gdy piszesz postać, która jest totalnie schizofreniczna gdy chodzi o własne zasady, tylko, że w miejsce bohatera fajtłapy masz bohatera z dwumetrowym kijem w dupie ;)
« Ostatnia zmiana: Sierpień 14, 2015, 09:22:04 am wysłana przez kuba g »
perły przed wieprze

Offline Archie

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #325 dnia: Sierpień 14, 2015, 11:00:21 am »
@Archie zgodzę się z tym, że run Slotta to jest cofnięcie w rozwoju Parkera, ale postać rozwinęli dopiero DeMatteis ze Straczyńskim.
Pająk ma o wiele więcej dobrych momentów np. run Rogera Sterna gdzie umawiał się z różnymi laskami i dojrzewał jako facet. A to, że Parker jest szlachetny jest jego mocną stroną.

To Superior Spider-Man jest w tych Avengers Hickmana czy jeszcze normalny Peter?
Z tego co pamiętam to na początku jest jeszcze zwykły Peter, a później Superior i później Spider-Man wypada ze składu. Ogólnie Pająk nie robił nic ważnego w Avengers i tylko wystawał w tle. Oczywiście Slott w Superior Spider-Manie pisał tak Avengers, że się nie skapnęli, że ktoś przejął ciało Petera.
« Ostatnia zmiana: Sierpień 14, 2015, 11:05:19 am wysłana przez Archie »
Lord Acton (1834-1902): "All power tends to corrupt and absolute power corrupts absolutely."
Luke Cage: "Shit happens. Every day, in every city, on every corner. Shit muthaf**kin' happens. And it can happen to you."

Offline kuba g

  • Stolnik bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 949
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • a fuel injected suicide machine
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #326 dnia: Sierpień 14, 2015, 11:02:41 am »
Oczywiście Slott w Superior Spider-Manie pisał tak Avengers, że się nie skapnęli, że ktoś przejął ciało Petera.


Co samo w sobie jest totalnym kretynizmem.
perły przed wieprze

fragsel

  • Gość
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #327 dnia: Sierpień 14, 2015, 03:28:23 pm »
Albo stara historia, z Paladinem i Silver Sable w której ci ostatni biorą kasę za swoją misję a Peter szlachetnie odmawia. Kto tak robi? Nie mówiąc już o tym numerze z Marvel Knights, gdzie oddał milion dolców jaki wypłacił mu Jameson.


Albo jak Beyonder zamienił cały budynek w złoto, Peter zabrał sobie z tego jeden złoty notes ze śmieci a potem kilka miesięcy się zstanawiał czy może go spieniężyć i to jeszcze po tym jak pomógł rządowi USA zatopic resztę na dnie oceanu... To było bolesne do czytania...


Ta, zwłaszcza u Jenkisa, czy wcześniej Fingerotha jak dorobił się arachnofobii i Lena Weina gdy został bezdomnym, totalny mastermind, nie nie ma przebacz. Otto był zawsze megalomanem, to fakt, ale był frajerem potykającym się o własne plany i zaliczający żenujące upadki, a tu robisz trochę z niego klasę Fu Manchu z powieści, nie ta liga.


Zgadzam się w całej rozciągłości. To zawsze był totalny frajer. Te numery jak się bał Pająka... Masakra.
Albo zobaczcie go w tym Mega Marvelu Hulka jak obrywa w kasynie...


Zresztą pomyślmy tak:
jaki Mastermind/Masterpalner żeni się ze staruszką żeby przejąć jej kopalnię Uranu?
serio? geniusz zła!!!!
uklęknij przed nim, Doktorze Doom. Pokłoń się, Kingpinie! Jesteś Nikim, Loki!

Offline 8azyliszek

Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #328 dnia: Sierpień 14, 2015, 04:30:09 pm »
Eeee - to z kopalnią Uranu nie było takie głupie. Liczył, że szybko odziedziczy kopalnię cennego kruszcu. Szalonemu naukowcowi uran zawsze się przyda. Skąd miał wiedzieć, że minie 50 lat a ciotka May dalej będzie żyła? I nie ma co - rozwaliła mnie ta scena gdy w "Revelation" Straczyńskiego na chwilę się zobaczyli w LA.

I chciałbym trochę bronić dr Octopusa. On wcale nie był taki głupi. Choćby tuż przed Clone sagą wytropił Spider-mana, zdemaskował go i wyleczył ze śmiertelnego wirusa Vulture'a. No i poderwał Stunner! :biggrin: Jasne był szalony, był megalomanem, ale nie głupim. W końcu nawet taki Tony Stark był w swoim okreście bezdomnym żulem mieszkającym w kartonie - każdemu może się zdarzyć. :smile:
« Ostatnia zmiana: Sierpień 14, 2015, 07:25:21 pm wysłana przez 8azyliszek »

Offline Szczoch

  • Pisarz bracki
  • ****
  • Wiadomości: 769
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
  • Ani czarny, ani kwadrat, ani na białym tle.
Odp: Marvel NOW!
« Odpowiedź #329 dnia: Sierpień 14, 2015, 07:17:28 pm »
I chciałbym trochę bronić dr Octopusa. On wcale nie był taki głupi. Choćby tuż przed Clone sagą wytropił Spider-mana, zdemaskował go i wyleczył ze śmiertelnego wirusa Vulture'a. No i poderwał Stunner! :biggrin: Jasne był szalony, był megalomanem, ale nie głupim. W końcu nawet taki Toy Stark był w swoim okreście bezdomnym żulem mieszkającym w kartonie - każdemu może się zdarzyć. :smile:

Racja, ale DeMatteis w ogóle miał tendencję do "upoważniania" motywacji i statusu przeciwników Spider-mana. Po prostu zdawał sobie sprawę, że znaczenie bohatera jest tym większe im z poważniejszymi przeciwnikami się mierzy. I umiał ich pisać.
No dobra - był wyjątek - Leapfrog. Ale to była historia typowo humorystyczna.
A poza tym uważam, że "Iznogud" oraz "Saga o Potworze z Bagien" powinny zostać w całości wydane po polsku.

 

anything