Cały myk w Marvelu polega właśnie na tym, że jego serie się przeplatają. Nie inaczej jest w tym przypadku - trudno być na bieżące z "All New" nie wiedząc co dzieje się u Cyclopsa i jego ekipy (bo wątki się zazębiają) i jakoś prowadzą do "The Battle of Atom", tak samo jest z "Trail of Jean Grey". Niby wydawnictwo zapewnia, że da się czytać osobna, ale w praktyce jest to niewykonalne, bo między odcinkami w innych seriach dochodzi do wydarzeń, które mają wpływ (często kluczowy) na dany on-going. Jasne, da się tą wiedzę nadrobić w inny sposób (streszczenia), ale tak na dobrą sprawą to w sumie wszystko można przeczytać ze streszczenia...