serio podobal Ci sie ten odcinek, uwazam ze to byl jeden z najslabszych epizodow w historii tego serialu.
Ale Ty mowisz o wszystkich nowych komiksach, czy tylko tych wydanych przez sqn?Moim zdaniem Harris ma duzo lepsze rozkminy niz Carter (pomyslowe wprowadzenie Krycek'a i Gibsona praise'a, fajny pomysl na nowa konspire. Ogolnie komiksy fajnie porzadkuja ten caly mitologiczny bajzel. Carter probowal przemycic pewne pomysly z komiksu do serialu, ale niestety nie wyszlo to. Moim zdaniem odcinki MOTW troszke podnosza ocene nowej serii X-files, ale i tak jest slabo. Poza tym nie ma tego czegos. Najciekawsza postacia nowej serii jest agentka Einstein, bo ten drugi Miller jest megadrewniany. Komiksy tm semic sa spoko i tu podzielam Twoja opinie, chociaz uwazam, ze nowa seria ma zdecydowanie lepsze rysunki, bo scenary sa podobnej, dobrej jakosci
. Jesli chodzi o nowy sezon tv, to nasi agenci maja za malo ognia i pasji, niestety
(dosc przecietna gra aktorska i za duzo jaj)W serialu jest zdecydowanie za malo mroku, tajemnicy i tej gestej atmosfery
Szkoda, ze sqn zarzucila wydawanie komiksow x-files, bo pozniej robi sie naprawde ciekawie (min powrot pikokow, ciekawa sprawa z pewnymi antyaborcyjnymi ekstremistami
. Mam nadzieje, ze idw da zielone swiatlo Harrisowi i beda kolejne komiksy, ponoc material juz jest.
pzdr