Dopiero zaczynam swoją przygodę z komiksami Marvela i mam pytanie, czy któryś z zapowiedzianych numerów WKKM jest godny kupna ? Spider-Man jadowity raczej nie bez posiadania poprzednich, ale co z tym lata 60 , Shadowlands czy narodziny Ultrona ?
Polecam Ci
to czyli ankieta najlepszych 60 tomów WKKM (moja osobista podpowiedź: jak ognia wystrzegaj się ostatniej piątki w tej ankiecie !!!!!!!).
Musisz pamiętać, że obecnie Marvel wielkimi eventami stoi i (czasami niestety) trzeba się z nimi zapoznać, żeby być w temacie. W WKKM te wielki eventy (które oczywiście za każdym razem "zmieniają na zawsze świat Marvela"
) to
Upadek Avengers (WKKM 9), Ród M (35), Wojna Domowa (39), Tajna Inwazja (55) i Oblężenie (60). Dosyć istotne są również Tajna Wojna (17) i
New Avengers: Ucieczka (32). Osobiście polecam to, co podkreśliłem.
Są to oczywiście eventy z najnowszej historii Marvela, ale jeśli dopiero zaczynasz tą przygodę to w chwili obecnej odradzałbym sięganie po starsze historie, np. takie jak zupełnie nieudane, zanadto rozdmuchane i infantylne Tajne Wojny (26 i 40), czy ważna, ale totalnie przegadana i przez to nudna Dark Phoenix Saga (6).
Ze starszych rzeczy polecałbym Iron Man: Demon w Butelce (29), Daredevil: Odrodzony (20) - dla sporej części osób najlepsza historia z Diabełkiem, Spider-Man: Ostatnie Łowy Kravena (10) i Spider-Man: Niebieski (33) - historia napisana stosunkowo niedawno, ale stanowi wspomnienie dawnych przygód Pajączka (przyznam się bez bicia, że uroniłem łezkę czy dwie czytając tę opowieść).
Natomiast z nowszych:
Marvels (13) - GENIALNE, GENIALNE, GENIALNE,
Wolverine: Geneza (36) - przepięknie zilustrowany origin jednego z najpopularniejszych marvelowskich superherosów,
Daredevil: Diabeł Stróż (47) - luźne nawiązanie do Odrodzonego i ważne wydarzenie w życiu Diabełka,
Spider-Man: Powrót do Domu i Wyznania (1 i 48) - oba tomy razem tworzą zgrabną całość, ale nie polecam czytać wyłącznie samych Wyznań, bo ten tom (poza świetnym wątkiem rozmowy Petera z ciocią May) ma niewiele do zaoferowania,
She-Hulk: Samotna Zielona Kobieta (34) - mój cichy faworyt, zbiór kilku śmiesznych historii z drugoplanową postacią Marvela, ubawiłem się bardziej niż przy Latającym Cyrku Monty Pythona, co jest nie lada sztuką,
Astonishing X-Men: Obdarowani i Niebezpieczni (2 i 28) i cały run Whedona (Rozdarci i Niepowstrzymani) wydany przez Muchę - swego czasu dokupiłem sobie na OLX i Allegro i nie żałuję. Jak do tej pory najlepsza rzecz z mutantami w WKKM. Obowiązkowo trzeba przeczytać cały run razem, pojedyncze numery nie mają sensu,
Kapitan Ameryka: Zimowy Żołnierz (11 i 14) - tutaj mamy z kolei najlepszą rzecz z Capem, wprowadzenie na scenę postaci Zimowego Żołnierza
(który później będzie Kapitanem Ameryką)
i wciągającą historię szpiegowska-sensacyjną, takie połączenie Ludluma z 24 godzinami.
Syn M (59) - jeszcze nie czytałem, ale wydaje mi się, że jeśli komuś spodobał się Ród M i chciałby dowiedzieć się co po tym wydarzeniu stało się z największym antagonistą tej historii to sądzę, że warto.
Poległy Syn (42) - chyba nie zaspojleruję jeśli napiszę, że chodzi o śmierć Kapitana Ameryki, a dokładnie o jej reakcję i odczucia najważniejszych marvelowskich herosów, na mnie zrobiło to duże wrażenie,
Planeta Hulka (23 i 30) i Wielka Wojna Hulka (51) - niestety kolejne opowieści, które powinno czytać się łącznie i które przeczytać zdecydowanie warto, szczególnie Planetę Hulka; historia o tym co działo się z sałatą Marvela podczas Wojny Domowej i piękna rozpierducha po jego powrocie.
Iron Man: Pięć Koszmarów (18) - moim zdaniem chyba najbardziej niedoceniana opowieść w WKKM, która mnie osobiście wciągnęła,
1602 (46) - GENIALNE, GENIALNE, GENIALNE,
Marvel Zombies (22) - kolejny tom, który sprawił mi wiele radochy z czytania,
Wolverine: Staruszek Logan (54) - jeszcze nie czytałem, ale jeśli lubisz Mad Maxa (a z Twojego nicka wygląda na to, że tak) to ten numer Ci się spodoba.
To tyle jeśli chodzi o pojedyncze tomy. Pytanie czego Ty oczekujesz od komiksów. Czy wolisz pojedyncze, niezwiązane historie, czy też interesuje Cię śledzenie całego marvelowskiego continum. Musisz pamiętać, że wydarzenia w jednych komiksach często mają swoje reperkusje w kolejnych. Czasami większe jak w przypadku Wojny Domowej i Poległego Syna czy Planety Hulka i Wielkiej Wojny Hulka, a czasami mniejsze jak w przypadku New X-Men
i całego świata mutantów. Na szczęście w większości tomów WKKM na początku jest opis wydarzeń, które prowadzą do opisanej historii.
Nie czytałem jeszcze żadnej historii z drugiej 60, ale na Twoim miejscu ostrożnie podchodziłbym do starszych komiksów (takich właśnie jak Marvel: Origins czy Avengers:Age of Ultron). Musisz pamiętać, że komiksy tworzone w latach 60-70, choć są oczywiście kultowe dla rozwoju marvelowskich postaci, mogły stracić swoją świeżość i wydawać Ci się nudne i infantylne. Jeśli będziesz miał takie odczucia po ich przeczytaniu proszę nie zrażaj się do Marvela jako całości tylko dla równowagi przeczytaj coś nowszego, żeby po prostu porównać jakie klimaty bardziej Ci odpowiadają. Ja osobiście proponuję rozpocząć przygodę od zapoznania się z nowszymi (oczywiście dobrymi i polecanymi) historiami, a jeśli połkniesz bakcyla - sięgnij po trochę historii.
I na koniec zonk - Marvel to nie tylko WKKM. Prawdę powiedziawszy WKKM to kropla w morzu (jeśli weźmiemy pod uwagę dostępność wydań amerykańskich - polecam sklep Multiversum lub po prostu Amazon) lub morze wśród kilku jezior (jeśli weźmiemy pod uwagę nasz polski ogródek). Ostatnio jest boom na Marvela, co mnie bardzo cieszy. Marvel Cinematic Universe trafił swoimi filmami do nowych odbiorców, a i WKKM też ma w tym spory udział. Wszystko to sprawiło, że nowi wydawcy biorą się za kolejne komiksy Marvela. Wcześniej swoją ofertę miała Mucha - poza głównymi marvelowskimi eventami, wydano wspomniany run Whedona w Astonishing X-Men i kolejne części New Avengers do Wojny Domowej (
polecam). Obecnie za Marvela poza Muchą (
Daredevil: Żółty, w zapowiedziach Wolverine: Origin II) wzięła się również Sideca (
Daredevil - cały run Bendisa i Brubakera) i Egmont wraz z nową inicjatywą
Marvel NOW. I wydaje mi się, że to ostatnie może Cię w szczególności zainteresować, ponieważ będą to
najnowsze historie z Marvela, które chronologicznie dzieją się po ostatnim tomie WKKM, czyli Avengers vs X-Men.
Uf, to chyba wszystko z mojej strony.