Co moglibyście zaproponować na początek przygody z WKKM?
Parę stron temu w tym wątku odpowiadaliśmy na podobne pytanie - może przydadzą Ci się tamte komentarze.
Nieskromnie polecę
założony przeze mnie wątek, gdzie na podstawie ocen ok. 40 forumowiczów powstała swoista "lista przebojów" WKKM. Nie mówię, że jest ona jakimś absolutnym wyznacznikiem, ale może stanowić użyteczną wskazówkę.
Wiele zależy od tego, których bohaterów i jakie historie lubisz najbardziej. Jeżeli Spider-Mana, to polecałbym tom 1 ("Powrót do domu") i jego kontynuację, tom 48 ("Wyznania"). To bardzo dobre historie z Pajęczakiem z dużą dozą akcji i humoru. Znakomitym albumem jest też tom 33 "Spider-Man: Niebieski" ze świetnymi rysunkami Tima Sale'a. To nostalgiczna opowieść o pierwszej wielkiej miłości Petera, na nowo interpretująca klasyczne historie z lat 60.
Jeśli chodzi o X-Men, tom 6, "Mroczna Phoenix", to jedna z najważniejszych historii o mutantach, ale niektórych czytelników odstraszają od niej trochę przegadane i archaiczne dialogi (czasem dymki są naprawdę duże
) Ja akurat lubię taką konwencję. Bardzo dobra i zdecydowanie bardziej współczesna lektura to historie Whedona z serii "Astonishing X-Men": tom 2 ("Obdarowani") i 28 ("Niebezpieczni"). Niestety, w kolekcji ukazały się tylko te dwie części 4-tomowej opowieści - dwie kolejne wyszły nakładem wydawnictwa Mucha Comics i dziś można je dostać tyko na rynku wtórnym.
Historia o Zimowym Żołnierzu z Kapitanem Ameryką (tomy 11 i 14) to bardzo wciągająca opowieść sensacyjno-szpiegowska. Mocno polecany jest także "Daredevil: Odrodzony" (tom 20), szczególnie dla fanów serialu z Netfliksa
To opowieść o tym, jak Kingpin, boss mafii stara się zniszczyć życie przeszkadzającego mu w "interesach" Daredevila, odkrywszy wcześniej jego tajną tożsamość. Absolutną perełką jest "Marvels" (t. 13), w których najważniejsze historie i bohaterowie Marvela od lat przedwojennych do lat 70. są ukazani z perspektywy zwykłego człowieka, fotoreportera Phila Sheldona. Niezwykłe malowane ilustracje Aleksa Rossa.
Z wielkich eventów z udziałem wielu bohaterów mnie podobał się "Ród M" (t. 35) i, trochę mniej, "Wojna domowa" (t. 39). Jeśli chodzi o "Avengers", "New Avengers: Ucieczka" (t. 32) to zabawne i zgrabne czytadło do odprężenia i początek większej opowieści (cztery kolejne części, mające miejsce poprzez "Ród M" aż do wydarzeń "Wojny domowej" wydała Mucha Comics; zdaje się, że ciągle są dostępne). Oprócz tego "She-Hulk: Samotna zielona kobieta" (t. 34) to tom, który uważam za świetny, ale różni się on od pozostałych tu wymienionych: chodzi w nim przede wszystkim o humor i życzliwe nabijanie się z absurdów komiksów superbohaterskich. She-Hulk jest tu prawniczką w kancelarii zajmującej się sprawami sądowymi z udziałem superistot (jak umożliwić duchowi ofiary zeznawanie na procesie w sprawie swego morderstwa; jak pomóc Spider-Manowi oskarżyć J. J. Jamesona o zniesławienie itp.).
Obecnie w sprzedaży jest tom 68, zawierający pierwsze historie z udziałem najważniejszych bohaterów Marvela z lat 60. Oldskul straszliwy, ale warto mieć w kolekcji.
Bardzo ważne jest to, że na infolinii Hachette zamówisz za cenę okładkową 40 zł (plus 6 zł za przesyłkę niezależnie od liczby tomów) już tylko albumy od 30 wzwyż. Pierwsze 29 dostępne jest już tylko we wtórnym obrocie, np. na Allegro, a ich ceny bywają windowane.
No i na koniec tego mojego elaboratu chciałbym jeszcze zwrócić Twoją uwagę na komiksy Marvela spoza Hachette. Mucha wydała niedawno "Daredevil: Żółty", opowieść o początkach kariery DD autorstwa tych samych twórców, co "Spider-Man: Niebieski". W dobrej księgarni internetowej (Aros, Bonito, Nieprzeczytane, sklep Gildii.pl) dostaniesz tę opowieść w cenie jednego tomu WKKM. Z kolei Egmont startuje w sierpniu z komiksami z inicjatywy "Marvel NOW!". To bardzo świeże historie, pomyślane tak, by ułatwić ich lekturę nowemu czytelnikowi. Na razie będzie się ukazywać
6 serii (po 2 na miesiąc), każda w cenie okładkowej 40 zł (a w wyzej wspomnianych księgarniach zapewne poniżej 30 zł).