Dodam jeszcze. Wiele lat już obserwuje Egmont, gdy jest koniunktura to wypuszczają tyle ile się da. Gdy skończy się, ograniczają, wydają dalej, ale czekają aż znowu będzie się sprzedawać.
Powiem szczerze - to co obecnie dzieje się na rynku jest niewyobrażalne, kolejne wydawnictwa pojawiają się, kolejne wydawnictwa przygotowują coraz większą ofertę. To się kiedyś skończy. Oczywiście nie wieszczę powrotu do sytuacji z lat 2010-2011, w pewnym momencie rynek się po prostu przegrzeje (tzn. czytelników nie będzie przybywać, mało kto będzie kupował premiery) i wydawnictwa będą pomniejszać swą ofertę. Co podkreślili wydawcy, a z tym się zgadzam, nie będzie to kryzys jak ten z początku wieku, ponieważ wówczas komiksy wydawały wielkie firmy, a nie tak jak teraz, głównie hobbiści czy posiadający sklepy komiksowe. Na pewno mamy obecnie bum, ale nie sądzę, żeby sytuacja po bumie była tragiczna.