trawa

Autor Wątek: komiksowe ZINY  (Przeczytany 105368 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Maciej

komiksowe ZINY
« dnia: Sierpień 26, 2003, 02:07:23 pm »
Otwieram topic poświęcony komiksowym ZINOM!
  Czy czytacie jakieś ziny? Jeśli tak,to jakie? A może sami je robicie?
 Mam nadzieję, że ten topic będzie miejscem, gdzie na szerokim forum podyskutujemy oraz powymieniamy się informacjami i njusami dotyczącymi tak ulotnego medium jakim są ZINY.
ZAPRASZAM!!!! :wink:
url=http://www.forum.gildia.pl/login.php?logout=true&sid=d50706ce8e8e80cb43136eb5a41e6082]super strona z gołymi babami!!![/url]

Offline pookie

komiksowe ZINY
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 26, 2003, 02:12:35 pm »
Ja z zinów to czytałem tylko dwa: KGB i Wdruq  :roll:  Oba trzymają poziom, a Wdruq obok komiksów zamieszcza ciekawe próbki literackie. Jeśli ktoś z Was tworz zin i chciałby, by jego recenzja znalazła się w KZ, niech skontaktuje sie ze mną - pooky80@tlen.pl
 for Pookie

Offline Maciej

komiksowe ZINY
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 26, 2003, 02:19:59 pm »
O! Pookie jak zwykle pierwszy!
Ja tu taką mini-prywatę uprawiam,ale chyba tak można.W końcu KZ też ma swój topic :oops: ...
url=http://www.forum.gildia.pl/login.php?logout=true&sid=d50706ce8e8e80cb43136eb5a41e6082]super strona z gołymi babami!!![/url]

Offline pookie

komiksowe ZINY
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 26, 2003, 02:24:02 pm »
Bez przesady z tą prywatą. Ziny to jest po prostu świetny temat.
 for Pookie

Offline fjtk

komiksowe ZINY
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 26, 2003, 02:47:02 pm »
No więc ja mam "Czkafke" razem z kumplami z częstochowy (pzdr dla Juniora, Gino i Kozee). Druk A5, nakład ok 150 egz.- Tematyka społeczna i mordobicie. Wyszły 3 numery które opychamy na konwentach ale większość schodzi na miejscu.
Pare tytułów kojarze ale teraz jakby tego coraz mniej .  Często są to totalnie lokalne inicjatywy a szkoda bo gdyby mi ktoś polecił to chętnie kupowałem takie  rzeczy. Nie  mam natury kolekcjonera i "trace" sporo komiksów ale podobały mi się "Wypierd" Roberta (sory, nie pamietam nazwiska ale użycza nam stolik na wsk-pzdrw),  "Qriozum", "Hardkor", "TFUR", fajne było stare KKK które lata temu miało brudne, absurdalne komiksy.
Umysł jest jak spadachron- najlepiej działa otwarty.

Offline Clayman_

komiksowe ZINY
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 26, 2003, 06:06:03 pm »
juz dawno nie kupuje zinow,ostatnio dostalem dwa numery tfora i troche mnie zaskoczyly,pamietam ze kiedys jakis tam poziom prezentowalo jedynie "aqq" i "mieso",no i "komiks forum" i spodziewalem sie ze tfur bedzie raczej na poziomie wczesnych kkk czy kgb a tu niezle zaskoczenie,oczywiscie chodzi mi o rysunki z drugiego numeru,momentami byly naprawde rewelacyjne,pytanie do bardziej obeznanych:jak tfur wypada w porownaniu z innymi zinami?gorszy?lepszy?podobny poziom?
:<Życie bez rzadów Tuska jest dla mnie niczym...>:.

Offline turucorp

komiksowe ZINY
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 26, 2003, 07:02:51 pm »
hmmm... zasadniczo powinien odezwac sie Lucek, Ronek albo Zawadzki ale oczywiscie jak zwykle wypada na mnie.
Po pierwsze: zina Wypierd wydaje Robert Łysak i nie jest to wlasciwie zin tylko zbior najczesciej piracko przedrukowanych komiksow.
Po drugie: adresy i tytuly wszystkich obecnie ukazujacych sie zinow mozna znalezc w najnowszym numerze AQQ.
Po trzecie: zdaje sie, ze nastapila kolejna zmiana pokoleniowa, pozycje typu "Ziniol", "Katastrofa" (ciekawe czemu nikt tutaj o nich nie wspomnial?) i "KGB" zaczynaja wypierac nowe tytuly, chociaz jesli chodzi o poziom to (z calym szacunkiem) pozostalo "mlodym" wiele do zrobienia.

Offline fjtk

komiksowe ZINY
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 26, 2003, 07:53:14 pm »
Cytat: "Clayman_"
juz dawno nie kupuje zinow,ostatnio dostalem dwa numery tfora i troche mnie zaskoczyly,pamietam ze kiedys jakis tam poziom prezentowalo jedynie "aqq" i "mieso",no i "komiks forum" i spodziewalem sie ze tfur bedzie raczej na poziomie wczesnych kkk czy kgb a tu niezle zaskoczenie,oczywiscie chodzi mi o rysunki z drugiego numeru,momentami byly naprawde rewelacyjne,pytanie do bardziej obeznanych:jak tfur wypada w porownaniu z innymi zinami?gorszy?lepszy?podobny poziom?


Mam jedynkę w domu a dwójkę tylko przeglądałem i myślę że to jeden z lepszych zinów.   Mają tam dobrą produktową pakę plus siostrę tygrysa która jest najsilniejszym punktem tego pisma. No i teksty ludzi z KZ . Nie chce się wypowiadać autorytatywnie bo nie znam za dużo tego typu rzeczy i robić porównań (no my to przy nich jesteśmy totalne podziemie :lol:  :lol: )
Umysł jest jak spadachron- najlepiej działa otwarty.

Offline Błendny Komboj

komiksowe ZINY
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 26, 2003, 08:32:25 pm »
Cytat: "Clayman_"
juz dawno nie kupuje zinow,ostatnio dostalem dwa numery tfora i troche mnie zaskoczyly,pamietam ze kiedys jakis tam poziom prezentowalo jedynie "aqq" i "mieso",no i "komiks forum" i spodziewalem sie ze tfur bedzie raczej na poziomie wczesnych kkk czy kgb a tu niezle zaskoczenie,oczywiscie chodzi mi o rysunki z drugiego numeru,momentami byly naprawde rewelacyjne,pytanie do bardziej obeznanych:jak tfur wypada w porownaniu z innymi zinami?gorszy?lepszy?podobny poziom?

Pierwszy numer był jakiś trochę bez koncepcji, zresztą był robiony w dużym pośpiechu i jakość ksero nie była dobra (komiks Clarence'a był ledwie widoczny przy tym formacie). W drugim jest już o wiele lepiej, tematyka komiksów zróżnicowana, "Osiedle Swoboda" w wykonaniu Bizona i KRL-a, "Powrót do Oz" z rysunkami Marty Ostrowskiej (niedawno manga w jej wykonaniu trafiła do empików), powalająca "Wiewiórka" Szaleta. Szkoda tylko, że druk jest brązowy bo rysunki dużo na tym tracą, ale i tak na plus liczy się to, że to zin wydrukowany a nie kserowany. Na MFK jest planowany trzeci numer, ponoć będzie wydrukowany lepiej.
Szkoda, że TFUR wychodzi tylko na konwenty, bo komiksom w odcinkach to nie sprzyja, ale taki już los zinów w tym kraju.
Lord of the Rings" is a piece of crap.

Offline Iggy

komiksowe ZINY
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 26, 2003, 09:01:13 pm »
jest jeszcze olsztynski "Koks" ( www.koks-zin.prv.pl )z tworcami z produktu: KRL, Bizon i Zeus...obok tforu jedna z ciekawszych pozcyji.
ja znam jeszcze zinola ,ale poziom nizszy.

a ! jeszcze bym zapomnial jest ciekawy fanzin z pracami glownie tomka meringa (byl w aqq kiedys) Turlaki jak jest ktos zainteresowany to:
http://komiks.gildia.com/fanziny/turlaki/01 , tam mejl jest.

Offline pookie

komiksowe ZINY
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 27, 2003, 08:31:41 am »
Nie pamiętam, gdzie to wyczytałem (chyba w Reinventing Comics), ale w takich np Stanach rynek zinów jest mocno rozwinięty. Na ich "Cony" przyjeżdza masa ludzi z jakimiś własnymi, kserowanymi bądź drukowanymi produkcjami. Tylko, że obok rzeczy undergroundowych próbują też tworzyć komiksy mainstreamowe. Kontynuując, sprzedają te swoje prace na konwentach i wciskają je wszystkim wydawcom, którzy raczą na nie spojrzeć. Pamiętam, że kiedyś w rubryce "listy" w którymś z komiksów Crossgenu (pewnikiem w Sojourn, albo Scionie, kiedy męczyłem się okrutnie i czytałem te zeszyciki, by wysmażyć tekst do KZ) przeczytałem, że przedstawiciele firmy wychwycili dzięki jakimś kserówkom kilku młodych zdolnych.
 for Pookie

Offline Maciej

komiksowe ZINY
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 27, 2003, 12:56:18 pm »
Skoro coś się tu już ruszyło,to wyjaśnię tę "prywatę": :wink:
  Robię zina WDRUQ (ex ZImne Nogi).Wyszedł nr 4.
Zamieszczamy tam dużo wszelakiego dobra,lecz jest to gazetka niema pod względem publicystyki.
  Wydaję też sobie na xero swój "andergrandowo-crossgenowy" komiks w odcinkach pt. "SCHEDA". Właśnie złożyłem nr2.
  Gazetki mają po dwadzieścia kilka stron i... zaintresowanych zapraszam na priva :D  :D

A z innych zinów to znam i czytam KGB,Ziniola, Katastrofę, jeszcze dawniej miałem Kontrę i Krakersa-tak,to był kiedyś zin ,no i AQQ. :wink:
url=http://www.forum.gildia.pl/login.php?logout=true&sid=d50706ce8e8e80cb43136eb5a41e6082]super strona z gołymi babami!!![/url]

Offline turucorp

komiksowe ZINY
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 27, 2003, 09:01:33 pm »
Cytat: "pookie"
Nie pamiętam, gdzie to wyczytałem (chyba w Reinventing Comics), ale w takich np Stanach rynek zinów jest mocno rozwinięty. Na ich "Cony" przyjeżdza masa ludzi z jakimiś własnymi, kserowanymi bądź drukowanymi produkcjami. Tylko, że obok rzeczy undergroundowych próbują też tworzyć komiksy mainstreamowe. Kontynuując, sprzedają te swoje prace na konwentach i wciskają je wszystkim wydawcom, którzy raczą na nie spojrzeć. Pamiętam, że kiedyś w rubryce "listy" w którymś z komiksów Crossgenu (pewnikiem w Sojourn, albo Scionie, kiedy męczyłem się okrutnie i czytałem te zeszyciki, by wysmażyć tekst do KZ) przeczytałem, że przedstawiciele firmy wychwycili dzięki jakimś kserówkom kilku młodych zdolnych.


Zasadniczo rzecz biorac rynek komiksowy w Stanach jest toszeczke inaczej skonstruowany niz u nas. Wieksze wydawnictwa dziela sie na dwie grupy: nurt glowny (mainstream) i alternatywe, czesto male wydawnictwa specjalizuja sie w stylu glownonurtowym i odwrotnie, wydawnictwa alternatywne sprzedaja duze naklady pozycji, ktore u nas postrzegane bylyby jako underground. To samo dotyczy amerykanskich zinow, na dzien dzisiejszy mowi sie o okolo 1000 regularnie ukazujacych sie tytulach i wlasciwie mozna znalezc tutaj wszystko, zarowno autorskie albumy, antologie jak i klasyczne ziny. Poziom graficzny i edytorski jest bardzo zroznicowany, tematyka rowniez.
Co ciekawe amerykanie nie maja obowiazku posiadania ISBN, dlatego czesto w sklepach komiksowych ziny stoja na polkach obok klasycznych TPB.
Czesto gesto autorskie albumy wydane jako ziny wznawiane sa przez duze wydawnictwa, najczesciej dotyczy to wydawnictw alternatywnych jednak czasami reedycji dokonuja wydawnictwa maintreamowe (vide "Flood!" Drookera).
Osoby zainteresowane zinowym rynkiem amerykanskim zapraszam do lektury najblizszych numerow Esensji, poniewaz udalo sie zdobyc "pare kilo" najnowszych amerykanskich zinow a M.Herman zadeklarowal sie, ze sprobuje to wszystko opisac.

Anonymous

  • Gość
komiksowe ZINY
« Odpowiedź #13 dnia: Wrzesień 15, 2003, 10:57:58 am »
dla mnie rynek podziemny zinowy miał (bo już nie ma) poważną wartość ze względu na słowo pisane. do dzisiaj z ziniolu można przebłyski takiego dobrego pisania obserwować. ale czasy zinów odeszły w siną dal. przynajmniej w formie w jakiej istniały do roku 2001 mniej więcej. ten światek zanika , bo to tak na prawdę nie jest underground. to się niczemu nie przeciwstawiało, żadnemu mainstreamowi, któregozresztą nie było. i teraz, jak jest zalew komiksów to nad zinami nikt nie płącze i nie pamięta. bo ci co czytali ziny to byli ludzie spragnieni komiksu wogóle, a nie komiksu undergroundowego. teraz jak ich pragnienie zostało zaspokojone przez komiksy oficjalne - bye bye ziny.
ta forma istnieje teraz tylko dzięki zapaleńcom, którzy robią swoje nie oglądając się na jakiekolwiek zmiany na rynku, pozostając alkowicie poza nim. vide lucek. i to jest dopiero siła.
m

Offline xionc

  • Redakcja KZ
  • Radca bracki
  • *
  • Wiadomości: 4 564
  • Total likes: 1
  • Świecki krzewiciel wiary
    • age of reason
komiksowe ZINY
« Odpowiedź #14 dnia: Wrzesień 15, 2003, 11:50:57 am »
Polski komiks to wlasciwie underground. Ziny nie sa wiec juz szczegolnie potrzebne. Ja do fanzinow zaliczam wszystkie pisma komiksowe oprocz SK i Produktu, czyli AQQ, Krakersa, KKK, Znakomiks, Arena. Tfur chetnie bym poczytal nawet na ksero, ale jakos nie bylo dotad okazji.

Mam nadzieje, ze kiedy wiekszosc slabszych tytulow upadnie zostana na rynku 2-3 z prawdziwego zdarzenia, ktore bede kupowal bez kaca moralnego...

Aha, wlasnie zauwazylem ze pominalem pisma mangowe, ale to dlatego ze ich nie znam.
Twoje zapytanie nie jest wystarczająco specyficzne. Spróbuj użyć dłuższych słów.

 

anything