w końcu ukazał sie nowy Agresor i niestety musze coś tutaj poprostować, bo sie chłopaki chyba trochę zagalopowali i pogubili,
w takich produktowych paseczkech, co sobie na dole każdej strony powypisywali podali, że "miał byc mój komiks, ale się nie odzywam, więc nie ma"
jest to bzdura okrutna, ponieważ Kintar dostał ode mnie materiał już w okolicach wakacji zeszłego roku, że wtedy też nic nie wrózyło rychłego ukazani sie drukiem Agresora, spokojnie postanowiłem wrzucic sobie tenze komiks do pierwotnej wersji emproFactora, a potem za namową CDJacka na Gildię,
że Kintar go juz potem (po blisko pół roku) nie chciał, rozumie, żadna radocha wydrukowac coś, co jest w necie i było juz publikowane,
ale, że po drodze był konkurs na komiks o patologii, postanowiłem cos zmajstrowac nowego, pomysł był gotowy a taki konkurs, i to, że prace maja byc opublikowane motywuje, więc gdzies w pażdzierniku Kintar dostał ode mnie znów kilka stron, że drukiem nie poszło to wedle zapewnień, trudno, dogadalismy się, że pójdzie w nastepnym Agreosrze, który welde zapewnień miał pojawić się najpóxniej na WueSKę, ale jak było wszysscy wiedzą,
ostatni mój kontakt z Kintarem miał miejsce gdzieś w marcu i mowa była, że niebawem nowy Agresor bedzie dostepny w szerokiej dystrybucji i mój komiks też się tam znajdzie, i tutaj znów wiemy jak było
ja sobie spokój dałem, ponieważ tyle miesięcy to troszkę za długo i przygotowując reedycję emproFactora wrzuciłem i do niej komiks, który wcześniej (przeszło poł roku) dałem Kintarowi, bo po co miał gdzieś się kurzyć,
że Agresor jest w druku i że niby mam w nim byc dowiedziałem sie przypadkiem z zajawki na jednej ze stron komiksowych, w której to na projekcie okladki była informacja, że ja również przyłozyłem swoja łapę do zawartości numeru piątego,
ok, nic nie mówiłem,
ale wyszło, jak wyszło,
gadanie o braku kontaktu to bzdura bo po piewrsze Kintar mój komiks dostał już rok prawie temu i powienien go mieć, ale jesli gdzieś przepadł to skontaktować się ze mną raczej trudno nie jest, bo nie ukrywam się, mój mail jest ogólnie dostępny w sieci, nawet chyba gg gdzieś jest więc dla chcacego nic trudnego,
po co więc wypisywać takie bradnie ??
chyba komuś, coś sie pomyliło, ale w takim wyapdku, raczej nie powinno się tego całemu światu obwieszczać
tyle słowem wyjaśnienia, bo przyznam sam zaskoczony jestem taką informacją
ech....