Mucha przebiła się do szerszej publiki jak filmy zrobiły hype, WKKM się pod ten hype zwyczajnie podłączyło tak jak reszta rynku. I była podnieta kolekcja, mało kto mówił że padnie, sam się strasznie jaralem, jemy na necie chodziły itp. więc już nie rób z siebie w każdej wypowiedzi zanwcy bo to już żałosne jest od dawna jak o tym wiecznie przypominasz jak to przewidziales przyszłość jako jedyny. Ja wróciłem do komiksów na sporo czasu zanim usłyszałem o czymś takim jak WKKM i fakt, że mało co na rynku było wtedy, ale właśnie dopiero rynek reagował na potrzebę takich osób jak ja, które na fali filmów poczuli potrzebę powrotu do komiksów. Pewnie, że kołek ja przyczyniła się, ale punktem zapalnym były filmy, a nie WKKM jak twierdzisz.
Mucha od początku wydawała dobre tytuły
Elektra, AX-M, Objawienia, Lwy, Loveless problemem były zawirowania z licencjami, najpierw uwalony Marvel, później DC/Vertigo.
Z tego co pamiętam to startowali w dołku. Jeszcze później przejścia z dystrybutorem, te Elektry za 15 PLN na allegro.
Kolekcje, filmy, zmiany cen spowodowały ruszenie komiksowa, przypływ nowych ludzi.
Kolekcje nie są najważniejsze, były ważne wtedy, teraz mamy trochę restartów, mamy budżetowe serie. Prawie każdy jest zadowolony no może oprócz portfela.
Nie było wcześniej filmów z Batmanem że Egmont wydawał tylko jednego rocznie?
WKKM zrobiła nam wszystkim dobrze (nawet tym co gardzą SH ).
Ad. 1
Był miesiąc że przy filmie wyszły nawet 3 Batmany w miesiącu
Ad. 2
I dała nam Bazyla