Autor Wątek: Hachette  (Przeczytany 498761 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Jutrzen

Odp: Hachette
« Odpowiedź #105 dnia: Wrzesień 30, 2015, 06:27:51 pm »
W zasadzie "Skarga ziem utraconych" jest tytułem poprawniejszym z perspektywy gramatyki polskiej.
Zielona trawa a nie trawa zielona. Najpierw stawiamy przymiotnik, potem rzeczownik.

Offline Garf

Odp: Hachette
« Odpowiedź #106 dnia: Wrzesień 30, 2015, 06:39:45 pm »
Zielona trawa a nie trawa zielona. Najpierw stawiamy przymiotnik, potem rzeczownik.

Samochód osobowy czy osobowy samochód?   :wink: A tak na poważnie, jeśli te ziemie są trwale utracone i jest to ich ważny wyróżnik, to chyba może być, jak proponuje Hachette:

Cytuj
Przymiotnik oznaczający cechę doraźną, a także cechę trwałą, ale nieistotną dla kategoryzacji danego pojęcia stawiamy przed rzeczownikiem, np. biały niedźwiedź (może tu chodzić o niedźwiedzia o białej sierści, ale także o jakiegokolwiek niedźwiedzia przysypanego białym pyłem). Przymiotnik oznaczający cechę trwałą, mający funkcję kategoryzacyjną, umieszczamy po rzeczowniku, np. niedźwiedź biały.

http://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/szyk-przymiotnikow;12630.html

"Ziemie utracone" jak "Ziemie Odzyskane", "państwa ościenne", "Kresy Wschodnie"
http://garfield.com/ -  codziennie świeży Garfield!

Przypuszczalny skład kolekcji "Star Wars" od De Agostini i opisy tomów:
Część pierwsza (tomy 1-31): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1417973.html#msg1417973
Część druga (tomy 32-46): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418058.html#msg1418058
Część trzecia (tomy 47-70): http://www.forum.gildia.pl/index.php/topic,9912.msg1418124.html#msg1418124

A Kamala Khan to Ms Marvel, a nie Miss Marvel, do jasnej ciasnej!

Offline Archelon

  • Zbrojmistrz bracki
  • *****
  • Wiadomości: 1 221
  • Total likes: 1
  • Płeć: Mężczyzna
  • Mane, tekel, fares
Odp: Hachette
« Odpowiedź #107 dnia: Wrzesień 30, 2015, 06:40:14 pm »
Jeśli Ziemie Utracone są nazwą własną, to taka forma jest prawidłowa.
Analogicznie Morze Bałtyckie a nie Bałtyckie Morze.
« Ostatnia zmiana: Wrzesień 30, 2015, 06:53:00 pm wysłana przez Archelon »
"Seria jest bardzo fajna. Ten kto nie kupi jest nędznym sclavusem. Albo innym Bazyliszkiem."

Offline bosssu

Odp: Hachette
« Odpowiedź #108 dnia: Październik 01, 2015, 07:33:09 am »
Też uważam, że to świetny ruch ze strony Hachette. Ja mam już te komiksy, ale jak wcześniej zauważono, jest szansa wciągnąć zbieraczy Thorgala w coś więcej.
W coś więcej???...Wybór jest niesamowity teraz. Zenujące dla mnie jest wydawanie kawałka historii (5 tomów Yansa czy 4 Skargi) i pozostawiając czytelnika z rozbabraną historią. Druku pozostałych części nie zrobią bo już ktoś inny rysował. Mnie właśnie "irytuje", że mam piękny integral Skargi Rosińskiego a resztę w zeszytach i nie zanosi się na podobne wydanie. Co do Yansa to walnęli całą historię w ładnych równych integralach i chwała im za to. Dla marzycieli i zagorzałych fanów Rosińskiego powinni zrobić specjalny integral 1-5 Yansa w serii Kolekcja Komiksów Grzegorza Rosińskiego.
Uważam, że jak seria nazywała się Thorgal to powinien być to Thorgal, a jakby planowali Wielką Kolekcję G. Rosińskiego to powinni w nią ładować wszystko. Tak więc uważam to jako "doklejkę" tylko ze względów marketingowych i dobrej sprzedaży. Nie doczekaliśmy się przecież jeszcze wszystkich zeszytów serii pobocznych Thorgala, które już wyszły a te powinny mieć pierwszeństwo.

Offline gabor2

  • Kawaler Bractwa Św. Jerzego
  • ****
  • Wiadomości: 508
  • Total likes: 0
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Hachette
« Odpowiedź #109 dnia: Październik 01, 2015, 07:55:11 am »
Ale co Cię tak boli? Przecież wszystko Rosińskiego możesz kupić od Egmontu. Nie pasuje Ci Hachette, nie kupuj. Chodzi o ludzi, którzy dotychczas nie kupowali żadnych innych komiksów poza Thorgalem od Hachette w kiosku, a sądzę że jest sporo takich osób. Dzięki takiemu, a nie innemu rozszerzeniu może kupujący w kiosku sięgną po inne komiksy?

..." Uważam to jako "doklejkę" tylko ze względów marketingowych i dobrej sprzedaży."

Dotychczas myślałeś że Hechette to mecenas kultury i swoje kolekcje puszczają bez ukierunkowania na zysk. Przecież oni się na komiksach nie znają, liczą TYLKO na szybki zysk.
« Ostatnia zmiana: Październik 01, 2015, 08:29:45 am wysłana przez gabor2 »

Offline laf

Odp: Hachette
« Odpowiedź #110 dnia: Październik 01, 2015, 08:16:04 am »
Zenujące dla mnie jest wydawanie kawałka historii (5 tomów Yansa czy 4 Skargi) i pozostawiając czytelnika z rozbabraną historią.
Ale Thorgal oraz jego serie poboczne od Hachette to też przecież niedokończone, rozbabrane historie. Rozumiem, że dla  Ciebie wydanie tych wszystkich tomów przez H też było żenujące?

Jak dla mnie jest to świetna wiadomość. Jeśli chodzi o Thorgala to i tak miałem w planach dokupić sobie kolejne tomy, a teraz po prostu zrobię to samo ze Skargą utraconych ziem (czy też Skargą ziem utraconych, mniejsza o tytuł, byle zawartość się zgadzała). Yansa sobie odpuszczę, bo mam w integralach, a poza tym jest to dość słabe.

Offline BlaskowitzPartTwo.rar

Odp: Hachette
« Odpowiedź #111 dnia: Październik 01, 2015, 08:40:35 am »
W coś więcej???...Wybór jest niesamowity teraz.
Uwaga, statystyka z tyłka: 75% kupujących kolekcję Thorgala dowiedziała się o niej z reklamy w telepudełku/witryny kioskowej i nie ma zielonego pojęcia, że w ogóle jakieś Yansy czy Skargi są wydawane. Czy, że w ogóle istnieją. Dla H to okazja do zgarnięcia kolejnych hajsów, dla tych 75% czytelników do zapoznania się z kolejnymi komiksami. Gdzie tu jakieś problem?

Weź sobie przeczytaj kilka powyższych postów ze zrozumieniem, proszę.

Offline pokia

Odp: Hachette
« Odpowiedź #112 dnia: Październik 01, 2015, 09:33:01 am »
Niedawno byłem na weselu, na którym poznałem faceta, który nabył całą kolekcję Thorgala. Zachęcony odkryciem chciałem pogadać o komiksach, o rynku itd. Niestety kolega nic na ten temat nie wiedział. Kolekcja i tyle.

Offline milos3

Odp: Hachette
« Odpowiedź #113 dnia: Październik 01, 2015, 10:47:19 am »
sorry za offtop ;), ale:
niedawno poznałem koleżanke w pracy, która na szkoleniu wpisała, że interesuje się komiksami, no to zagajam rozmowę co ostatnio czytała, a Ona wielkie oczy na mnie. No więc sie pytam o co chodziło z tymi komiksami, odpowiedź była taka: "nooo, wieszzz, ja to filmy Marvela oglądam" sic! padłem

Offline bosssu

Odp: Hachette
« Odpowiedź #114 dnia: Październik 01, 2015, 11:17:08 am »
Uwaga, statystyka z tyłka: 75% kupujących kolekcję Thorgala dowiedziała się o niej z reklamy w telepudełku/witryny kioskowej i nie ma zielonego pojęcia, że w ogóle jakieś Yansy czy Skargi są wydawane.
Taaaa..kioskowi czytacze to idioci i nie wiedzą co to google. Doszli do 35 numeru i nie wiedzą kto to Rosiński?
Fakt jest taki, że ludzie kupią bo to dalsza część kolekcji, a świadomy czytelnik pomyśli nad dalszą częścią rozpoczętych historii- Skargi i Yansa.
Niedawno byłem na weselu, na którym poznałem faceta, który nabył całą kolekcję Thorgala. Zachęcony odkryciem chciałem pogadać o komiksach, o rynku itd. Niestety kolega nic na ten temat nie wiedział. Kolekcja i tyle.
Mama mu prenumeratę kupiła? razem z "Przyjaciółką"...To są tzw. zbieracze: były kamienie, samoloty, statki, Saga ludzi lodów...to czego nie komiks?

I tak uważam, że to sztuczna doklejka bo zwiera tylko części rozpoczętych bądź zakończonych serii. Zabieg marketingowy na wzór puszczania serii próbnej. Osobiście lubię rozwiązania jak np. Ongrysa w sprawie Składu Głównego - ma być jak najbardziej zbliżony do rozpoczętej serii (a mógł sobie zacząć wydawać w zeszytach :badgrin: :badgrin: :badgrin: :badgrin: :badgrin: :badgrin: )
« Ostatnia zmiana: Październik 01, 2015, 11:22:15 am wysłana przez bosssu »

Offline pokia

Odp: Hachette
« Odpowiedź #115 dnia: Październik 01, 2015, 11:22:31 am »
Z mamą już nie mieszka. Facet przed czterdziestką...

Offline misiokles

Odp: Hachette
« Odpowiedź #116 dnia: Październik 01, 2015, 12:45:19 pm »
W coś więcej???...Wybór jest niesamowity teraz. Zenujące dla mnie jest wydawanie kawałka historii (5 tomów Yansa czy 4 Skargi) i pozostawiając czytelnika z rozbabraną historią. Druku pozostałych części nie zrobią bo już ktoś inny rysował.
W tym przypadku to nie jest aż tak straszne.
Skarga Ziem nie jest historią rozbabraną, gdyż po niej powstały prequele, których znajomość nie jest konieczna dla głównej serii (i nie ma znaczenia,  że prequel jest lepszy). Losy Sioban kończą się na Rosińskich i dlaje nie ma nic, dla nikogo. Gorzej mają ci, którzy zbierają prequel, gdyż kolejny prequelowy cykl powstaje i nie ma 100% szansy, że to egmont wyda.

Jak ktoś skończy przygodę z Yansem po piątym tomie to też ok. Dalej jest już tylko gorzej. Zresztą, większość obecnych trzydziestolatków też miała "koniec" po piątym tomie, gdy Komiks-Fantastyka wydał Prawo Ardelii i potem nastała cisza na długieeeee lata.

ramirez82

  • Gość
Odp: Hachette
« Odpowiedź #117 dnia: Październik 01, 2015, 12:45:43 pm »
Taaaa..kioskowi czytacze to idioci i nie wiedzą co to google. Doszli do 35 numeru i nie wiedzą kto to Rosiński?

Coś w tym jest. Skoro są ludzie, którzy jeśli nie zobaczą komiksu w Empiku, to nie wiedzą, że takie komiksy w ogóle wychodzą.

Offline BlaskowitzPartTwo.rar

Odp: Hachette
« Odpowiedź #118 dnia: Październik 01, 2015, 01:47:18 pm »
Coś w tym jest. Skoro są ludzie, którzy jeśli nie zobaczą komiksu w Empiku, to nie wiedzą, że takie komiksy w ogóle wychodzą.
Bosssu, ramirez, Wy sobie zdajecie sprawę, że są ludzie, dla których komiksy nie są całym życiem? Ani nawet na tyle istotną jego częścią żeby tracić czas na szukanie komisków po necie? Bo piszecie cuda, jakbyście byli oderwani od rzeczywistości, w której żyje przeciętny klient Hachette. Z jakiej niby okazji ci ludzie mają od razu zostać hardkorowymi fanami komiksu? Po co mają się orientować w rynku skoro chcą sobie tylko poczytać co dwa tygodnie Thorgala?
Taaaa..kioskowi czytacze to idioci i nie wiedzą co to google. Doszli do 35 numeru i nie wiedzą kto to Rosiński?
Chcą sobie poczytać, wiedzą kto to Rosiński, ale nie interesują ich inne komiksy. Nie szukają komiksów w google, bo ich to nie interesuje, a Thorgal dochodzi im do kiosku. Z jakiej, kurna paki czyni to z nich idiotów? Sam nie ogarniasz w nawet najmniejszym stopniu rynku amerykańskiego, bo Cię nie interesuje. Znajdź analogię, plis.

Offline bosssu

Odp: Hachette
« Odpowiedź #119 dnia: Październik 01, 2015, 01:59:09 pm »
Po co mają się orientować w rynku skoro chcą sobie tylko poczytać co dwa tygodnie Thorgala?
Ideał sięgnął bruku...Thorgal sprowadzony do dwutygodnika kioskowego. Myślę, że jak kogoś zainteresował a na pewno to zrobił bo do Wilczycy to komiksy są genialne, to już ten ktoś zorientował się w komiksach Rosińskiego. Dołożenie albumów to fajna sprawa dla kogoś kto od Thorgala zaczął z tym wydawnictwem i będzie miał ładnie poukładane na półce, a jak będzie chciał poznać dalsze losy Yansa czy Skargi to będzie musiał zainwestowac w inne formaty.


Komiks amerykański superhero jak i manga to całkiem odrębne strefy komiku a my mówimy o naszym polskim jednym z najlepszych rysowników więc nie ma co porównywać znajomości.