Mkolek81: "A tak na serio to ktoś u nas na niego liczył?"
Może trochę ja
Podarowałbym synkowi kolegi, który ma teraz fazę fascynacji (synek, nie kolega) Krzywoustym. Miałby "howardiańskiego" "Żurawia". Z drugiej strony nie mam cierpliwości do prenumeraty; dlatego i tak bym się pewnie nie łapał. Najważniejsze, aby kolekcja jak najszybciej ruszyła.