Autor Wątek: Napisz to jeszcze raz, Miki  (Przeczytany 2400 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Smok(GSW)

Napisz to jeszcze raz, Miki
« dnia: Październik 08, 2015, 01:17:01 am »
Kilka zdań o Legendach, które powinny trafić do nowego kanonu Gwiezdnych wojen.

Miłej lektury ;)

http://www.starwars.gildia.pl/publicystyka/napisz-to-jeszcze-raz-miki

Offline nox-dl

Odp: Napisz to jeszcze raz, Miki
« Odpowiedź #1 dnia: Październik 08, 2015, 12:13:13 pm »
W paru miejscach nawaliła korekta ("twórcą", "całe filmy można by poświęcić (...) Wookiech") ;)

Do rzeczy. Moim zdaniem uporządkowanie bałaganu EU to dobry pomysł. Wiele osób jest rpzywiązanych do tamtych historii, ale nie ma co się oszukiwać, oprócz garści dobrych jest masa przeciętnych i sporo kiepskich opowieści w ramach "Legend". Poza tym dla młodych odbiorców przekopywanie się przez powieści i komiksy sprzed kilkunastu lub kilkudziesięciu lat mogłoby być trudne. Nie jestem taki młody, a "Cienie Imperium" na poziomie narracji wywoływały u mnie dyskomfort.

Marvel czy DC doskonale funkcjonują dzięki strukturze Multiwersum i masie alternatywnych wersji tych samych postaci. Wierzę, że SW może działać tak samo. Dlatego nawet, jeśli to nie będzie ten sam Thrawn, ta sama Mara Jade czy te same dzieci Solo, nie ma co się zżymać. Wcześniejszych wersji nikt nie wymazał z istnienia i zawsze można do nich wrócić. Gdyby nie zmiany i swoboda w adaptacji wątków i postaci, nigdy nie zobaczylibyśmy na ekranie Jokera znanego z "Mrocznego Rycerza" czy Nicka Fury'ego w wykonaniu Samuela L. Jacksona. Może któraś z postaci świata SW też doczeka się takiej kreatywnej reinterpretacji?

Fajnie by było, gdyby z upływem czasu Disney decydował się włączyć niektóre powieści należące do "Legend" do nowego kanonu. Ale pewnie woli mieć swobodę.

Osobiście nie jestem fanem "Star Treka", ale uważam, że JJ zrobił kapitalną rzecz w swoim pierwszym filmie. Nie wymazując przeszłości, pokazał zupełnie nową wersję losów postaci. Jak dla mnie, świetnie wybrnął z problemu kontinuum. Czy uchwycił klimat serii - pewnie nie, skoro tylu ludzi się na niego zżyma. Ale po obejrzeniu 4 czy 5 starych filmów kinowych trudno mi się zgodzić  ze stwierdzeniem, że film JJ jest od nich gorszy. A sądząc po materiałach dotyczących

Offline Smok(GSW)

Odp: Napisz to jeszcze raz, Miki
« Odpowiedź #2 dnia: Październik 08, 2015, 05:09:03 pm »
Poprawione, dziękuję za uwagę ;)

Jeśli chodzi o Legendy i nowy kanon. Cała sprawa jest mi raczej obojętna. Książki i komiksy czytam dla przyjemności, a nie dla statusu oznaczającego ich (nie)kanoniczność. Jedynie przeszkadzają mi chwile, w których wydarzenia z dwóch różnych źródeł wzajemnie się wykluczają, chociaż nie powinny. W EU było to dość nagminne i miejmy nadzieję, że w nowym kanonie większych zgrzytów zabraknie.

Przenoszeniu historii i postaci z Legend nie mówię nie, ale wolałbym, aby twórcy skupili się na nowych pomysłach, a nie przerabiali, to co fani znają od dawna. Jasne, ucieszyłbym się na widok Thrawna, Mary Jade czy innych, nawet jeśli przeszliby kilka potrzebnych zmian, ale jeszcze większą radość sprawiłyby nowe postacie, które w równym stopniu potrafiłyby wzbudzić zachwyt.